Niektóre publikacje  

 

 Referat na pierwszym, Krajowym  Zjeździe PZN   

   Cele i zadania Polskiego Związku Niewidomych.  

 

 Towarzysze i obywatele, koleżanki i koledzy!  

 

Referat obywatela ministra Matuszewskiego i przemówienie przedstawiciela Ministerstwa Pracy i Opieki Społecznej, obywatela Lancmańskiego, wskazały nam drogę, po której należy iść, by osiągnąć te cele i zrealizować te zadania, jakie musimy postawić naszej organizacji w obecnej sytuacji międzynarodowej i w obecnym okresie walki o pokój i Plan 6-letni.  

Jak zamierzamy ustawić Polski Związek Niewidomych?  

Związek nasz będzie demokratyczną organizacją społeczną, której zadaniem winno być zjednoczenie w swych szeregach wszystkich niewidomych i osoby widzące, związane życiowo lub zawodowo z niewidomymi oraz tych spośród widzących, którzy aktywnie pracują dla dobra niewidomych.  

W ten sposób zerwiemy z izolacją niewidomych, z separowaniem się i szkodliwym zasklepianiem się niewidomych w wąskim kręgu swych zainteresowań.  

Musimy sobie dziś jasno i wyraźnie powiedzieć, że stosunek widzących do niewidomych i odwrotnie jest niewłaściwy, że niewidomych i widzących dzieli wciąż jeszcze mur niezrozumienia, niechęci i nieufności. Ten wzajemny stosunek żłobił w świadomości ludzkiej przez całe lata ustrój kapitalistyczny, który wyrzucał ich poza nawias normalnego życia. Dla widzącego niewidomy to najczęściej nieszczęśliwiec, wyciągający rękę po jałmużnę, a w najlepszym przypadku- uliczny sprzedawca szczotek i grzebieni. I odwrotnie- dla niewidomego widzący to z reguły człowiek obcy, wobec którego należy być ostrożnym i nieufnym. I tak kształtowały się te wzajemne stosunki- z jednej strony łzawe współczucie, a z drugiej nieraz całkowicie uzasadniona nieufność. Lud pracujący obalił kapitalizm, masy pracujące wraz z klasą robotniczą na czele ujęły władzę w swe ręce i przeprowadziły rewolucyjne reformy.   

My, niewidomi, nie potrafiliśmy jednak jeszcze ukształtować właściwego stosunku wzajemnego, wciąż jeszcze tworzymy jak gdyby społeczeństwo w społeczeństwie. Jest rzeczą oczywistą, że wiele jest w tym winy niewidomych.  

Gdzie należy szukać przyczyny takiego stanu rzeczy?  

Nie ulega wątpliwości, że zasadniczą przyczyną jest na ogół niski poziom uświadomienia społeczno- politycznego niewidomych oraz ich mała aktywność społeczna.   

Wielowiekowe traktowanie niewidomych jak balastu społecznego, odpychanie od pracy zawodowej i izolowanie społeczne niewątpliwie musiało niekorzystnie odbić się na psychice niewidomych. To musimy odrobić. Polska Ludowa nie tylko dała nam możliwość pracy zawodowej, ale pragnie widzieć w nas współtwórców postępu i budowniczych nowego, sprawiedliwego świata. Musimy uświadomić sobie, że ustrój, który budujemy i jego olbrzymie osiągnięcia nie spadły z nieba. Zostały one zdobyte w ciężkiej i krwawej walce klasy robotniczej, zostały okupione męką i śmiercią najlepszych synów tej klasy i całego narodu.  

Walka ta nie jest jeszcze skończona. W tej walce nie może zabraknąć nas- niewidomych.  

Musimy niewidomym wskazać, co daje ludzkości nowy ustrój i uświadomić im sens tej walki. Niewidomi nie mogą tylko korzystać z dobrodziejstw nowego ustroju, ale muszą czuć potrzebę i obowiązek współtworzenia go.   

Nie będziemy mogli dokonać przełomu, jeżeli w dalszym ciągu będziemy pozwalali, by życie płynęło obok nas, jeżeli nie wejdziemy śmiało w wartki nurt tego życia.   

Podstawowym warunkiem masowego włączenie się niewidomych w szeregi maszerujących ku lepszej przyszłości jest podniesienie naszego poziomu politycznego i społecznego.   

Stąd pierwsze i podstawowe nasze zadanie, od realizacji którego zależy osiągnięcie naszych celów- to masowe szkolenie ideowo- polityczne niewidomych. I dlatego musimy zobowiązać Zarząd Główny Związku, który wybierzemy w dniu jutrzejszym, by:  

1.  wypracował odpowiednie dla nas formy szkolenia, by rozszerzył akcję wydawniczą brajlowskich książek i broszur marksistowskich i zaopatrywał nas w odpowiednią lekturę,  

2.  podjął intensywną akcję, zmierzającą do stworzenia szerokiego aktywu politycznego i społecznego spośród niewidomych,  

3.  specjalną uwagę zwrócił i punkt ciężkości położył na opiekę ideologiczną nad młodzieżą niewidomą, na którą musimy się nastawić i o niej przede wszystkim myśleć tu musimy skoncentrować wszystkie nasze wysiłki i pokierować wychowaniem naszej młodzieży i jej przygotowaniem do życia tak, by żaden z procesów społecznych nie był jej obcy, by mogła zatrzeć wszelkie różnice, jakie jeszcze dziś istnieją między widzącymi a niewidomymi.  

Mamy całe bogactwo form, w ramach których możemy wykazać naszą aktywność, naszą postawę, wolę i możliwości.  

Walka o postęp i sprawiedliwość społeczną, walka o socjalizm nie jest jeszcze skończona. Kapitaliści- ludzie budujący swój dobrobyt i wielkie fortuny na wyzysku szerokich mas pracujących nie rezygnują ze swoich pozycji, nie chcą się zgodzić na dawno już zasłużoną zagładę. Wiemy, że mobilizują miliardy dolarów, aby rozpętać nową pożogę wojenną i zniszczyć Związek Radziecki i kraje demokracji ludowej. Pragną oni z powrotem zdobyć te kraje dla swej ekspansji gospodarczej, a ludność tych krajów zmienić z powrotem w swych niewolników i obiekt wyzysku. Świat nie chce wojny, a szczególnie my, niewidomi, nie chcemy jej. Nie wystarczy nie chcieć wojny. O pokój trzeba walczyć. I ludzie całego świata walczą o zachowanie pokoju. W tej walce nie może zabraknąć polskich niewidomych.  

Już sama specyfika naszej organizacji predestynuje nas do odegrania wybitnej roli w ruchu obrońców pokoju. Czy może ktoś bardziej niż my nienawidzić wojny, nienawidzić tych, którzy podżegają do nowej rzezi światowej? Niewidomi powinni znaleźć się w każdym komitecie obrońców pokoju, powinni manifestować na każdym kroku swoją wolę walki o pokój.   

Znaczenie wojny i pokoju powinno być specjalnym przedmiotem naszej akcji politycznej, kulturalnej, powinno towarzyszyć nam w codziennej pracy zawodowej. Musimy pamiętać, że każda nowowzniesiona fabryka, nowozałożona spółdzielnia pracy, czy spółdzielnia produkcyjna, że każda wyprodukowana lokomotywa czy traktor to wzmocnienie naszej pozycji, to oręż przeciwko podżegaczom wojennym i przeciw ich niecnym knowaniom.   

Musimy pamiętać o tym, że praca obywatela Kasperczyka- przodownika pracy, który montował piasty rowerowe, obywatela Dudka, który czyści wiertła w hucie Baildon w Katowicach, obywatelki Papiorek, która falcuje koszulki do brulionów, obywatela Połcia, odznaczonego orderem Sztandaru Pracy, obywatela Walutka, który wyrabia 145ormy i setek niewidomych szczotkarzy i dziewiarzy, jak obywatel Trznadel i wielu, wielu innych, to olbrzymi, twórczy wkład w wykonanie Planu 6-letniego, wzmacniającego nasze siły w walce o pokój.   

W naszym uświadomieniu politycznym, w naszej walce o pokój musimy zapoznawać naszych członków ze znaczeniem Związku Radzieckiego, któremu zawdzięczamy naszą niepodległość. Musimy wskazać na olbrzymi wkład tego kraju w budowę socjalizmu, na jego walkę z faszyzmem, na jego przodującą rolę w walce o pokój i jego udział w budowie i przebudowie Polski. Musimy budzić świadomość, że Związek Radziecki to nasza ostoja, to nasz sojusznik i przyjaciel.  

Musimy uwypuklać rolę przywódców komunizmu, a przede wszystkim rolę wielkiego wodza ludzkości, towarzysza Józefa Stalina.   

Koleżanki i koledzy!  

Mówiliśmy o bogactwie form, w których możemy przejawiać swoją aktywność. Należą tu organizacje społeczne, które istnieją i działają w każdym zakładzie pracy i na każdym terenie.   

Istnieją organizacje związków zawodowych, koła ZMP, Liga Kobiet, TPPR, Liga Przyjaciół Żołnierza i szereg innych.   

Niewidomi powinni należeć do tych organizacji i brać czynny i świadomy udział w ich pracy. Na terenach własnych spółdzielni powinny powstać te organizacje i swoją żywą działalnością dawać świadectwo naszej postawie społecznej.  

Niezależnie od tych organizacji, obok nich i przy ich pomocy, a zwłaszcza przy pomocy organizacji partyjnych i organizacji związków zawodowych należy organizować w fabrykach i instytucjach, gdzie pracują niewidomi, i w spółdzielniach, koła Związku Niewidomych. Koła te muszą stać się ośrodkiem życia społecznego i kulturalnego niewidomych, promieniującym na zewnątrz, wiążących niewidomych z widzącymi. Koła te winny stać się ośrodkami mobilizującymi niewidomych do pracy, do podejmowania socjalistycznego współzawodnictwa pracy. Koła te winny stać się szkołą działaczy niewidomych w związkach zawodowych i szkołą rządzenia we własnej organizacji.   

Największym dobrodziejstwem, jakie nam, niewidomym, dała Polska Ludowa, jest likwidacja bezrobocia i danie nam możliwości pracy zawodowej. Praca zawodowa podnosi naszą stopę życiową, uniezależnia nas materialnie oraz wpływa na zmianę psychiki i czyni z nas pełnowartościowych obywateli naszej ojczyzny, nadaje sens społeczny naszemu życiu.  

Aby jak najszerszym rzeszom niewidomych dać możność pracy zarobkowej i wciągnąć ich do pracy produktywnej, aby mogli w ten sposób współdziałać w realizacji planów gospodarczych, zmierzających do budowy podstaw socjalizmu, Polski Związek Niewidomych musi sam szeroko rozwinąć akcję szkolenia zawodowego. Należy współpracować z Ministerstwem Pracy i Opieki Społecznej i Ministerstwem Oświaty, ze związkami zawodowymi, z Radami Narodowymi i ze spółdzielniami inwalidzkimi. Musimy mieć wgląd i wpływ na jak najwłaściwsze postawienie warsztatów szkolenia zawodowego w zakładach wychowawczych dla młodzieży.  

Szkolenie to powinno nie tylko przygotować do pracy w już dostępnych zawodach, ale powinno dążyć do rozszerzania skali tych zawodów i czynności.  

Dzisiejsze szkolenie, jakkolwiek ma już poważne osiągnięcia, jest jeszcze niedostateczne. Musimy dążyć, by Instytut Pedagogiki Specjalnej rozszerzył swe prace na naukowe badania możliwości pracy niewidomych, wypracowując formy i metody szkolenia oraz pracując nad wynalazkami, ułatwiającymi życie i pracę niewidomych.  

W programie naszym powinniśmy postanowić: ani jeden niewidomy zdolny do pracy nie może pozostać poza procesem produktywizacyjnym. Dotychczasowa praca niewidomych wykazała, że możemy bardzo dobrze pracować. Pokaźna liczba przodowników pracy, a nawet racjonalizatorów, otwiera nam duże perspektywy. Niewidomych tych należy szeroko popularyzować, pokazywać całemu społeczeństwu ich osiągnięcia.   

Aby niewidomi mogli żyć pełnią życia należy stworzyć im warunki swobodnego dostępu do kultury i oświaty. Stworzenie tych warunków jest niesłychanie ważnym zadaniem Związku.  

Wprowadzenie obowiązku szkolnego dla dzieci niewidomych, zwalczanie analfabetyzmu wśród dorosłych, rozwinięcie akcji wydawniczej, dostarczanie podręczników i pomocy szkolnych, zakładanie bibliotek w każdym oddziale i centralnej biblioteki w Warszawie, wyposażonej w dzieła naukowe i podręczniki, zakładanie świetlic, prowadzenie kursów ogólnokształcących, organizowanie koncertów i innych imprez- oto program działalności Związku.   

Pięknym paragrafem w naszym statucie jest ten, który nakłada na nas obowiązek propagandy ochrony wzroku wśród ludzi widzących. Ludzie widzący nie są w stanie zrozumieć, jak potwornym kalectwem jest ślepota, nie szanują skarbu, jakim jest wzrok. Akcja ta powinna zatoczyć szerokie kręgi i mieć bogate formy. Powinniśmy nawiązać ścisły kontakt z Instytutem Oftalmicznym, który prowadzi badania nad chorobami i sposobami leczenia tych chorób, który opracowuje zagadnienia ochrony wzroku.  

Poważne miejsce w pracach naszego Związku powinny zająć sprawy bytowe naszych członków i ogółu niewidomych. Zdolnych do pracy należy usamodzielnić przez ich zatrudnienie. Dzieciom, chorym, niezdolnym do pracy i starcom zapewnia opiekę państwo ludowe, ale Związek powinien wnikać w to, czy poszczególne organa państwowe właściwie sprawują tę opiekę i interweniować, gdy zachodzi tego potrzeba.  

Sprawy mieszkań, przejazdów kolejowych, autobusowych i środkami komunikacji miejskiej, sprawy przewodników, zaopatrzenia w odbiorniki radiowe oraz sprawy opieki lekarskiej, wczasów i uzdrowisk dla niewidomych wymagają jak najszybszego uregulowania. Jesteśmy w tym szczęśliwym położeniu, że o sprawy te nie potrzebujemy walczyć. Państwo nasze w samym swoim założeniu ma dobro człowieka jako główny cel swego istnienia i wiemy, że potrzeby nasze będą zaspokajane w miarę możliwości gospodarczych państwa. Przed Związkiem naszym stoi teraz wielka praca organizacyjna- musi on skończyć ewidencjonowanie swoich członków, a następnie wszystkich niewidomych w kraju, równolegle z akcją werbunkową do szeregów związkowych, wykorzystując skompletowany przez nas materiał dla dokładnego, statystycznego poznania warunków życia i pracy ogółu naszych członków, ich rozmieszczenia w różnych środowiskach, stanu ich potrzeb i możliwości. Materiał taki pozwoli znaleźć właściwe punkty cieżkości pracy Związku w dziedzinie troski o zaspokojenie potrzeb niewidomych, a w ślad za tym skierowanie koniecznej uwagi na formy i sposoby ich realizacji.  

Praca Zarządu Głównego i podległych mu oddziałów powinna stale rozwijać swe formy organizacyjne, dostosowując je do rozszerzającego się zakresu zadań.  

Organizacja nasza nie może iść samopas. Winniśmy zacieśniać i rozwijać ścisłą współpracę z organizacjami partyjnymi, organami państwowymi, ze związkami zawodowymi, a szczególnie z najbliżej nas stojącymi Radami Narodowymi.  

Specjalną wagę musi nasza organizacja przywiązywać do współdziałania z Centralą Spółdzielni Inwalidów. We władzach tej Centrali mamy swoich przedstawicieli, których musimy zobowiązać do czuwania nad rozwojem zatrudniania niewidomych w spółdzielczości inwalidzkiej, będącej poważną bazą szerokiej działalności niewidomych, działalności politycznej, społecznej i gospodarczej, gdzie wyrastają kadry naszych aktywnych działaczy.  

Podstawowe cele i zadania nowego Zarządu Głównego da się ująć w kilku następujących punktach:  

1. szeroka praca polityczna, społeczno-wychowawcza i kulturalno-oświatowa wsród niewidomych, dążenie do stałego podnoszenia uświadomienia ideowo- politycznego w duchu marksizmu-leninizmu oraz społecznego uaktywnienia niewidomych,  

2. mobilizowanie niewidomych do walki o pokój i budzenie uczuć przyjaźni dla Związku Radzieckiego i krajów demokracji ludowej,  

3. szkolenie i przysposobienie zawodowe niewidomych oraz szerokie wciąganie ich do procesów produkcyjnych dla realizacji naszego Planu 6-letniego, planu budowy podstaw socjalizmu,  

4. dążenie do stałego polepszania warunków bytowych niewidomych, wszechstronna pomoc i opieka nad niewidomymi, z położeniem specjalnego nacisku na młodzież niewidomą,  

5. dokonanie ewidencji wszystkich niewidomych,  

6. pogłębianie współpracy z resortami państwowymi, Centralą Spółdzielni Inwalidów i organizacjami społecznymi.  

Wzorem naszej pracy i pomocą będzie WOS- organizacja niewidomych w Związku Radzieckim.