Profesor Bielajew nie żyje  

Henryk Sobek  

 

Profesor Bielajew wraz z żoną wyjechali w bieżącym roku na wakacje do Lasek koło Warszawy  - do Ośrodka Szkolno - Wychowawczego Dzieci Niewidomych. Pragnęli odpocząć tam, gdzie spędzili wiele lat  (w Ośrodku profesor Bielajew uczy muzyki i śpiewu w okresie 1929 - 1946). Pragnęli ciszy i uważali, że tam ją znajdą, bo często wspominali piękno i spokój parku i lasu otaczającego Ośrodek. Bliska im była każda ścieżka, drzewa i zapach żywicy, drogie im były wspomnienia pracy pedagogicznej. Te wakacje miały dodać sił i wzmocnić zdrowie. Los jednak zrządził inaczej. W Laskach zmarł nasz ceniony Kolega Włodzimierz Bielajew i tam spoczęły Jego zwłoki.   

Włodzimierz Bielajew urodził się w 1888 roku w Petersburgu (obecnym Leningradzie). Jako trzyletni chłopiec stracił wzrok, operacja przeprowadzona w 1919 roku nie odwróciła tego stanu. Jako niewidomy skończył szkołę podstawową i średnią w Irkucku, a następnie przeniósł się do Moskwy, gdzie uzyskał tytuł nauczyciela muzyki i został wyróżniony złotym medalem.   

Nasz kolega był wybitnym wirtuozem i wielkiej klasy pianistą.  Po ukończeniu studiów powrócił do Irkucka i założył prywatną szkołę muzyczną dla niewidomych i widzących. W roku 1929 przyjechał do Polski z żoną Polką i objął posadę nauczyciela muzyki i śpiewu w Ośrodku dla Niewidomych w Laskach koło Warszawy. Bardzo szybko zyskał sobie szacunek i miłość młodzieży. Był cierpliwy i wytrwały, praca pedagogiczna dawała mu zadowolenie i uznanie środowiska.   

Znał biegle w mowie i piśmie brajlowskim pięć języków - rosyjski, łacinę, włoski, niemiecki, francuski. Był organizatorem niezliczonej ilości koncertów społecznych zespołów niewidomych oraz ruchu młodzieżowego wszędzie, gdzie pracował: w Jarogniewicach, Wrocławiu, Owińskach, Głuchowie. Nie żal mu było opuszczać poprzednich miejsc pracy i przenosić się tam, gdzie zaistniała potrzeba umuzykalniania niewidomych.   

W roku 1966 obchodzili małżonkowie Bielajewowie złoty jubileusz swego pożycia, wyjątkowo zgodnego i szczęśliwego. Jeszcze dwa lata temu widzieliśmy Go wśród nas na zebraniach i imprezach, na których zawsze siadał do pianina.   

Prof. Włodzimierz Bielajew był odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski, Złotym Krzyżem Zasługi oraz Złotą Odznaką PZN.   

       Pochodnia Wrzesień - październik 1974