Z.G.

 

Taha Hussein (*Wyciąg z pisma szwajcarskiego "Schweizerische Blinden Biote" 1961 oraz z artykułu "L'aveugle qui donna la lumiere a l'Egypte w "Le Louis Braille" 1954 (opracował Z.G.).

 

Niewidomy niosący światło w Egipcie

 

Taha Hussein urodził się w 1889 r. w małej wiosce Maghagha w górnym Egipcie. Ojciec jego był szejkiem, mieszkał i pracował na wsi otoczony trzynaściorgiem dzieci z pierwszego i drugiego małżeństwa. Była tam bieda, ale nie nędza.

Taha traci wzrok w 3 roku życia w następstwie egipskiego zapalenia oczu (ropne zapalenie spojówki). Ta choroba oczu nadała Egiptowi nazwę klasycznego kraju niewidomych, ponieważ na przełomie XIX i XX wieku prawie 50% mieszkańców było nią dotkniętych. Została ona opanowana dzięki podniesieniu poziomu higieny w kraju i nowym lekom ostatniego dwudziestolecia. Rodzina i sąsiedzi odnoszą się do biednego Tahy łagodnie i ze współczuciem, ale ograniczają jego swobodę różnymi zakazami. Nie bierze on udziału w dziecinnych zabawach, odsuwają go przez ostrożność. Jego słabe zdrowie jest przyczyną pogardy dzieci. Pisze sam, że czuł się jak "wypędzony pies" w trakcie radosnych zabaw rówieśników. Szuka innych wrażeń. Wżywa się w świat duchów i gnomów. Jego wyobraźnia

rozwija się, a umysł wzbogaca dzięki dociekliwym obserwacjom bliższego i dalszego otoczenia. Słucha piosenek i pieśni żałobnych matki i sąsiadów, słucha nakazów Koranu czytanych przez ojca podczas porannych obrzędów religijnych oraz recytacji niewidomego dziadka. Skupiony i cichy przysłuchuje się również śpiewakom ludowym i opowiadaczom bajek, którzy do późnego średniowiecza mieli na ludność duży wpływ kulturalny. Przetrwała tradycja w słowie pieśni, i tym żyje niewidomy chłopiec. Niezwykła pamięć pozwoliła mu zbierać skarby. Mając 9 lat zna wiele bajek, wierszy, opowiadań, legend, pieśni i eposów - mistycznych, obrzędowych, bohaterskich, modlitw z Koranu itd.

Mając 13 lat Taha uczęszcza do szkoły religijno-ortodoksyjnej w Al-Azhard, a wieczorami pracuje w domu. Prosi otoczenie o czytanie tego, czego się pragnie nauczyć. I tak wkrótce nauczył się na pamięć całego Koranu. W tym czasie duchowni islamu, reformatorzy i konserwatyści prowadzili zawzięte dyskusje.

Następnym etapem w życiu Tahy jest uniwersytet w Kairze, gdzie po raz pierwszy spotyka się z nauką Zachodu, słuchając wykładów profesorów europejskich. Ma wielkie braki w wykształceniu, ale równocześnie wielką żądzę wiedzy.

W 1914 r. otrzymuje dyplom doktora filozofii wydany przez Uniwersytet Kairski. Potem zostaje skierowany do Paryża na Sorbonę, gdzie po szybkim opanowaniu języka francuskiego studiuje języki klasyczne. Na Sorbonie w 1918 r. po obronie pracy uzyskuje nowy doktorat filozofii.

Niewidomy syn egipskiego chłopa przeskoczył wielką przepaść, poznał życie Paryża, zdobył tam szeroką wiedzę. W Paryżu spotyka towarzyszkę życia, młodą i piękną francuską Suzannę Brossau, która wraz z nim idzie po jego duchowej drodze. Mają dwoje dzieci.

Po powrocie do Egiptu Taha Hussein zostaje mianowany profesorem literatury arabskiej na Uniwersytecie Kairskim.

Od początku ustawił tak pracę ze studentami, że wszystkie problemy były traktowane obiektywnie. To była metoda zupełnie nieznana i obca w Egipcie, gdyż dotąd wymagano od studentów bezmyślnego posłuszeństwa i ślepej wiary we wszystkie dogmaty przekazywane przez tradycję.

Hussein poświęca się pracy politycznej i naukowej. Mimo braku wzroku jest największym pisarzem i uczonym świata arabskiego. Zajmuje różne stanowiska rządowe i naukowe. Jest profesorem literatury arabskiej i dziekanem uniwersytetu w Kairze, podsekretarzem stanu w Ministerstwie Oświaty, rektorem uniwersytetu w Aleksandrii, członkiem-korespondentem Akademii Literatury w Paryżu, Rzymie, Teheranie, Damaszku, Bagdadzie, Madrycie.

Do 1952 r. jest ministrem oświaty. Kraj zawdzięcza mu głębokie reformy w dziedzinie oświaty: obowiązkowe i bezpłatne nauczanie, studia kobiet, organizację szkolnictwa na nowych podstawach, założenie Instytutu Islamu w Madrycie itd.

Gdy miał omawiać w parlamencie jakieś ważne zagadnienia, posłowie byli pełni niepokoju i wątpliwości, jak niewidomy poradzi sobie z tematem bardzo obszernym i skomplikowanym. Hussein potrafił omawiać problem przez 4 godziny nie myląc się w przytaczanych danych liczbowych.

Hussein cieszy się szacunkiem całego świata kulturalnego, posiada wiele odznaczeń i tytułów, jest odznaczony Legią Honorową, Wielkim Krzyżem Feniksa, posiada doktorat honoris causa uniwersytetów w Atenach, Rzymie, Madrycie, Oksfordzie.

W 1953 r. Taha Hussein został zaproszony na stanowisko dyrektora generalnego UNESCO, ale ówczesny rząd egipski nie zgodził się na to. Generał Naguib oświadczył, że "Egipt nie może być pozbawiony tak wybitnej jednostki, a zatem Taha Hussein nie zostanie dyrektorem w UNESCO."

Napisał on około 40 książek, które przetłumaczono na język francuski i angielski. Jego "Wspomnienia młodości" zostały przetłumaczone na wiele języków europejskich i wschodnich, a w świecie islamu są najbardziej poczytną książką po Koranie. Pisze prace z dziedziny kultury i filozofii, powieści, eseje, rozprawy, krytyczne 2-tomowe dzieło

o Mahomecie. Dzięki tłumaczeniom na język arabski uprzystępnia swoim rodakom skarby literatury europejskiej.

Pisze studia krytyczne o języku arabskim, porusza zagadnienia pedagogiczne i dydaktyczne świata arabskiego. Kiedy w 1947 r. Andre Gide otrzymał nagrodę Nobla, Komitet tej nagrody prosił go o wskazanie kilku pisarzy, którzy są godni otrzymać nagrodę Nobla w roku następnym. "Mam tylko jednego kandydata, którego mogę wskazać - odpowiada Gide - jest nim pan Taha Hussein".

Andre Gide w przedmowie do pamiętnika Husseina pisze: "Ci, którzy go znają, znają jego zasługi, jego godność. Ci, którzy doznali na sobie promieniowania jego osobowości, są w stanie zmierzyć przepaść, niemal nigdy nie do przebycia między jego obecną wspaniałą sytuacją i jego początkowym położeniem. Jak do tego doszedł, jak pokonał trudności? Spotkanie z nim w Egipcie - to moje największe przeżycie. Jaka cicha pogoda w jego uśmiechu, powiedziałbym w spojrzeniu, łagodność w głosie, jaka mądrość i urok w jego wypowiedziach. Spacerując z nim po ogrodzie wiedzy nie można przychwycić go na żadnych brakach. Zna dobrze obcych pisarzy - pamięć ma zdumiewającą. Czujny i zawsze na straży, obdarzony umysłem krytycznym i dobrym smakiem, kieruje wyborem lektury. Podziwiam jego pewność sądu i wielkoduszność, a równocześnie gwałtowność, z jaką odrzucał nie

odpowiadającą mu wypowiedź. Śmiech czysty, radosny, dziecięcy."

Hussein obecnie zamieszkuje skromny domek razem ze swoją żoną w spokojnej dzielnicy Kairu. Życie jego wypełnione jest zawsze pracą, dużo czyta, godzinami słucha muzyki, zwłaszcza pasjonuje się utworami Bacha i Mozarta.

Taha Hussein zmarł 26 października 1973 roku.

 

Wypisy Tyflologiczne  ATK Warszawa 1977