„zawsze redaktor”
Biografia prasowa
Ks. Stanisław Piotrowicz
Nauczyciel religii w szkole w Laskach Kapelan w ośrodku dla niewidomych kobiet w żzłowie
Zmarł ks. Stanisław Piotrowicz W środę 31 lipca 1985 roku w infirmerii zakładowej w Laskach zmarł ks. Stanisław Piotrowicz, człowiek wielkiego serca i równie wielkiej pokory, który całe swoje pracowite życie oddał dziełu niewidomych. Ks. Piotrowicz urodził się na Polesiu 24 września 1902 roku, w świerżeniu w ziemi pińskiej. Był najstarszym synem Emilii i Jana Piotrowiczów. Miał czterech braci i cztery siostry. Najmłodszy z braci - Walerian przez ponad trzydzieści lat pracował w Laskach jako księgowy. Stanisław Piotrowicz, po odzyskaniu przez Polskę niepodległości, przeniósł się do Warszawy, podejmując na uniwersytecie studia historyczne. Wychowany w klimacie głęboko religijnym, wstąpił do organizacji młodzieży katolickiej Iuventus Christiana. W tym czasie ojciec zapadł na zdrowiu, tracąc niemal całkowicie wzrok. Okoliczność ta skierowała uwagę wrażliwego młodzieńca na życie i sprawy niewidomych, a tym samym zetknęła go z Matką Różą Czacką. Początkowo włączył się do pracy w Patronacie, czyli organizowaniu pomocy dorosłym niewidomym. Od roku 1924 przyjął stanowisko nauczyciela w szkole prowadzonej przez Towarzystwo Opieki nad Ociemniałymi oraz funkcję korepetytora niewidomych studiujących w Seminarium Nauczycielskim. Przez krótki czas pełnił nawet funkcję kierownika zakładu przy Polnej 40. W roku 1926 przeniósł się wraz z zakładem do Lasek, gdzie objął stanowisko wychowawcy w domu chłopców. Został też przyjęty na członka Towarzystwa. Równocześnie złożył śluby tercjarskie, przyjmując imię brata Józefa. Taka była droga Stanisława Piotrowicza do Lasek. Całym sercem oddał się niewidomym. Dobrze pamiętają go starsi wychowankowie. Z wieloma utrzymywał kontakt aż do ostatnich dni. Lata okupacji Stanisław Piotrowicz spędził w Żułowie, gdzie pod kierunkiem ks. Władysława Korniłowicza przygotowywał się do kapłaństwa. Po wojnie przez dwa lata przebywał w seminarium duchownym we Włocławku. święcenia kapłańskie otrzymał 15 czerwca 1947 roku. Przez następne dwa lata pełnił funkcję kapelana niewidomych dziewcząt w Pniewach, a od 1949 roku na stałe przeniósł się do Żułowa, służąc posługą duszpasterską niewidomym pensjonariuszkom i siostrom w domu pomocy społecznej prowadzonym przez Towarzystwo Opieki nad Ociemniałymi. Ks. Piotrowicz nie przestał jednak być historykiem. Zgromadził na taśmach magnetofonowych setki godzin relacji różnych świadków życia i działalności ks. Władysława Korniłowicza, Matki Elżbiety Czackiej, zakładu w Laskach i sprawy niewidomych w ogóle. Materiały te stanowią nieocenione źródło historii niewidomych w Polsce. Był między innymi powołany na świadka w procesie beatyfikacyjnym sługi Bożego ks. Władysława Korniłowicza. Ostatnio pracował nad tłumaczeniem fragmentów „Summy” św. Tomasza, które miały ukazać się w języku polskim w wydawnictwie polskim „Veritas”. Do ostatnich dni swego ofiarnego życia pracował nad ulepszeniem i dostosowaniem do nowego kalendarza liturgicznego Medulli (komentarza). W styczniu 1980 roku, w drodze do Żułowa uległ wypadkowi samochodowemu, który na kilka miesięcy przykuł go do łóżka. O czasie tym mówił, jako o odbytych rekolekcjach. Po wypadku zaczął podobnie, jak ongiś jego ojciec, szybko tracić wzrok. Ostatnio posługiwał się białą laską. Nie mógł już sam czytać, a przecież nie przestał jeździć po Polsce, pomnażając swoje archiwum historyczne. Pogrzeb ks. Stanisława Piotrowicza odbył się w sobotę 3 sierpnia w Laskach. Na cmentarz zakładowy odprowadzili go liczni przyjaciele, którzy przybyli z różnych stron Polski. Mszę pogrzebową celebrował ks. rektor Bronisław Dembowski, a kondukt poprowadził wraz z licznie zebranym duchowieństwem ks. Stanisław Bernat, dyrygent słynnego chóru katedralnego z Poznania. Pochodnia Wrzesień 1985 |