Inicjatorka leczenia laserem

   ELŻBIETA MILLER

   Wybitna okulistka profesor Zofia Falkowska (1915-1993) miała wiele osiągnięć naukowych. W Klinice Ocznej w Warszawie, którą kierowała w latach 1963-1976, jako pierwsza w Polsce i Europie wprowadziła lasery do leczenia chorób oczu. Utworzyła też pierwszą w kraju pracownię diagnostyki ultradźwiękowej dla celów okulistycznych. Współpracowała z wieloma ośrodkami naukowymi, wykorzystując ich zdobycze dla celów okulistycznych, jak np. sylikony z Instytutu Tworzyw Sztucznych dla operacji ocznych. Szczególnie pasjonowała ją fizjologia widzenia. Pod koniec lat 40. utworzyła w klinice Pracownię Widzenia Obucznego, zajmującą się problemem choroby zezowej. W zezie widzenie obuoczne jest nieprawidłowe, uszkodzona jest też psychika dziecka. Piętno "zezowaty" towarzyszy i w życiu dorosłym. Poza tym zez uniemożliwia pracę w wielu zawodach: nawigacji, kartografii, lotnictwie.

Profesor dostrzegła więc potrzebę społeczną i ekonomiczną leczenia zeza oraz dobrodziejstwo dla dziecka, jakie daje efekt rehabilitacji. Z jej inicjatywy powstają poradnie ortopetyczne, w których leczy się dzieci z zezem i niedowidzeniem, oraz przedszkola specjalistyczne, w których oprócz leczenia realizowany jest program przedszkolny. Jedno z takich przedszkoli, na ulicy Siennickiej w Warszawie, otrzymało imię prof. dr med. Zofii Falkowskiej - twórczyni warszawskiej i współtwórczyni polskiej szkoły leczenia zeza.

Profesor wiedziała, że leczenie niedowidzenia daje dobre wyniki tylko we wczesnym dzieciństwie, kiedy proces kształtowania się widzenia obuocznego jest jeszcze nieukończony. Istotą choroby zezowej jest niedowidzenie jednego oka i brak widzenia przestrzennego. Operacyjne ustawienie oczu daje wynik przede wszystkim kosmetyczny. Niedowidzenie zostaje, jeśli nie zastosuje się dalszego leczenia, jak zasłanianie oka i ćwiczeń na aparatach. Dlatego też pani Profesor domagała się sprawdzania ostrości wzroku podczas szczepień ochronnych i badań bilansowych, aby wychwycić przypadki gorszego widzenia.

Specjalną jej zasługą jest organizowanie turnusów dla dzieci z zezem w czasie roku szkolnego i kolonii zdrowotnych, które dzięki intensyfikacji ćwiczeń ortoptycznych przyspieszały proces leczenia. Były to 6-tygodniowe pobyty w różnych miejscowościach koło Warszawy, w budynkach szkolnych, domach dziecka, gdzie pod kierunkiem lekarza okulisty i ortoptystek trwało leczenie. Dla dzieci przedszkolnych przygotowano 15 łóżek w szpitalu w świdrze, gdzie stosowano leczenie operacyjne i ortoptyczne.

W ciągu dalszych lat powstały w Polsce następne poradnie ortoptyczne i przedszkola, których społeczne znaczenie jest bardzo ważne. Dzieci odzyskują tam nie tylko prawidłowe widzenie, ale i odporność psychiczną na stres, spowodowany noszeniem okularów z zasłonięciem jednego oka. Natomiast rodzice, otrzymując wskazania lekarskie i pedagogiczne, przygotowują środowisko społeczne - rodzinę, szkołę i dalsze otoczenie - do akceptacji dzieci z zezem i wadami wzroku. Przedszkola i poradnie ortoptyczne, stosujące pionierskie prace prof. Falkowskiej w leczeniu choroby zezowej, są trwałym pomnikiem jej osiągnięć naukowych.

Za swą pracę pani Profesor otrzymała wiele nagród i odznaczeń - między innymi Medal 1000-lecia Państwa Polskiego i Warszawski Krzyż Powstańczy za służbę w AK. W okresie tworzenia NSZZ "Solidarność" czynnie zaangażowała się w działalność społeczno-polityczną. Była osobą skromną, wiele wymagającą od współpracowników, ale przede wszystkim od siebie. Znała cztery języki, dużo czytała, zwłaszcza literaturę fachową i techniczną. Wrażliwa na przyrodę, kochała wędrówki po Tatrach, świetnie pływała, miała zdolności artystyczne, rysowała, rzeźbiła, pisała wiersze, rozmiłowana w literaturze pięknej, zwłaszcza w poezji.

Zmarła nagle 30 X.1993 r. W pamięci uczniów i współpracowników pozostanie jako wybitna uczona, lekarz-humanista i pedagog, oddana bez reszty swojej pracy, służbie pacjentowi i ojczyźnie. W szóstą rocznicę śmierci na Starych Powązkach, nekropolii historii i kultury polskiej, odbyła się uroczystość. W obecności zgromadzonych dawnych uczniów i pacjentów oraz współpracowników i przyjaciół, rodziny i byłych żołnierzy Armii Krajowej oraz Powstania Warszawskiego poświęcono tablicę pamiątkową na jej grobie.  

Pochodnia wrzesień 2001