„zawsze redaktor”
Niewidomi na Śląsku mieli to szczęście, że przez blisko czterdzieści lat wojewodą był Jerzy Ziętek. znał osobiście Pawła Niedurnego, Rudolfa Wysockiego, Kazimierza Jaworka i wielu innych działaczy. Oni często spotykali się u gabinecie Ziętka, siadali sobie w fotelach i rozmawiali o potrzebach niewidomych. Ale na rozmowach się nie kończyło. Wojewoda pomagał w załatwianiu różnych, nawet najtrudniejszych spraw, a więc w zdobywaniu pieniędzy na różne akcje, w budowaniu zakładów pracy i innych obiektów , zaopatrzeniu w maszyny i środki transportu dla spółdzielni, w przydziale mieszkań. Pomagał prawie do końca życia, dopóki tylko mógł. Swoim najbardziej zaufanym pracownikom powiedział: zajmijcie się tymi niewidomymi, bo oni potrzebują pomocy. Nigdy nie zapomnimy tego co dla nas zrobił Jerzy Ziętek, on wpisuje się bardzo realnie, można powiedzieć: złotymi zgłoskami, w historię niewidomych na Śląsku. Marianna Wysocka Historia na żywo 2008
|