Unia Europejska

                  Dlaczego powiem „tak”

Władysław Gołąb

Przystępując do Unii, opowiadamy się za systemem demokracji, za wolnością i postępem.

____________________________________________________________

W czerwcu każdy dorosły Polak będzie miał szansę wypowiedzenia się w sprawie przystąpienia Polski do Unii Europejskiej. Są trzy możliwości: zbojkotowania referendum, pójścia do urny i zagłosowania przeciw przystąpieniu, bądź głosowania za wejściem do Unii.

Najgorszym rozwiązaniem jest zbojkotowanie referendum. To nieprawda, że nie mamy wpływu na losy naszej ojczyzny, bo to właśnie my wybraliśmy takich posłów, którzy kompromitują nas w Sejmie, uchwalają ustawy uderzające w interesy najsłabszych, bądź są wetowane przez prezydenta lub uznawane za sprzeczne z Konstytucją przez Trybunał Konstytucyjny. Takich posłów wybraliśmy między innymi przez bojkot wyborów parlamentarnych. Bojkotując wybory lub referendum, sami pozbawiamy się godności obywatelskiej, kwalifikując siebie do roli niewolników nie mających elementarnych praw.

Zatem zachęcam wszystkich do udziału w referendum. Inna sprawa, to jakie zająć stanowisko - zagłosować za lub przeciw przystąpieniu Polski do Unii. Wielu z nas z lękiem stawia sobie pytanie - czy Unia Europejska nie ubezwłasnowolni naszego kraju, narzucając nam swoje prawa? Czy nie zostanie rozsprzedany kapitał, gromadzony przez nas w ciągu wieków? Myślę, że obawy te są bezpodstawne. Przystępując do Unii, opowiadamy się za systemem demokracji, za wolnością i postępem. Tylko należąc do Unii, możemy wpływać na jej obraz polityczny, społeczny i moralny. Tylko mając swych posłów w Parlamencie Europejskim, możemy bronić interesów gospodarczych i społecznych Polski. Będąc poza Unią, dla swej gospodarki musimy szukać oparcia w gospodarce państw spoza Unii, przede wszystkim w Federacji Rosyjskiej.

                    Trochę historii

Ażeby z większą świadomością spojrzeć na te problemy, przypatrzmy się historii Unii Europejskiej i jej strukturze.

Poprzedniczką Unii Europejskiej była Europejska Wspólnota Gospodarcza, powołana Traktatem Rzymskim dnia 21 marca 1957 roku. W skład EWG, działającej od 1 stycznia 1958 r., weszło sześć państw: Belgia, Francja, Holandia, Luksemburg, Federalna Republika Niemiecka i Włochy. 1 stycznia 1973 r. do EWG przystąpiły: Dania, Irlandia i Wielka Brytania, a 1 stycznia 1981 r. - Grecja oraz 1 stycznia 1986 r. - Hiszpania i Portugalia. W wyniku długotrwałych negocjacji przedstawiciele 12 państw EWG podpisali 7 lutego 1992 r. w Maastricht (miasto w Holandii ok. 120 tys. mieszkańców) Traktat o Unii Europejskiej, który wszedł w życie 1 listopada 1993 r. Traktatem tym rozszerzono kompetencje EWG i zmieniono jej nazwę na: „Unia Europejska”.

Dziś Unia liczy 15 państw, gdyż w 1995 r. przystąpiły: Austria, Finlandia i Szwecja. Jej celem jest: stworzenie unii gospodarczej i walutowej prowadzenie wspólnej polityki zagranicznej i  zapewnienie należącym do niej krajom bezpieczeństwa współpraca w zakresie wymiaru sprawiedliwości i spraw wewnętrznych wprowadzenie wspólnego obywatelstwa.

Zakreślone w programie cele ciągle czekają na swoją pełną realizację. Na przykład w sprawie interwencji w Iraku Unia wyraźnie podzieliła się na jej zwolenników i przeciwników. Natomiast w sprawie wspólnej waluty trwały wieloletnie negocjacje. W 1979 r. dla rozliczeń między poszczególnymi członkami EWG przyjęto jednostkę ECU, która nie była walutą wprowadzoną do obiegu. Dopiero od 2002 r. weszła w życie wspólna waluta EURO, z tym, że nie wprowadziły jej trzy państwa: Dania, Szwecja i Wielka Brytania.

Najwyższą władzą Unii Europejskiej jest: Rada Europejska, składająca się z szefów państw członkowskich, oraz Parlament Europejski w składzie ponad 500 osób, wybierany przez obywateli poszczególnych członków Unii. Jeżeli wejdziemy do Unii, to już w 2004 r. będziemy wybierać posłów do Parlamentu Unii. Aparatem wykonawczym jest Komisja Europejska oraz Rada skupiająca ministrów poszczególnych resortów. Władzę sądowniczą sprawuje Trybunał Sprawiedliwości, działający w Strasburgu.

           Od nas zależy wiele

W związku z planem rozszerzenia Unii o kolejne 10 państw, specjalnie powołany konwent pracuje nad projektem nowej konstytucji tego gremium. Episkopat Polski domaga się, by w konstytucji zamieszczona została inwokacja do Boga, a w każdym wypadku odniesienie do wartości kultury chrześcijańskiej, stanowiącej fundament demokracji europejskiej. W tej sprawie  moim zdaniem najważniejsza jest jednak nasza wewnętrzna postawa. Jeżeli my sami będziemy świadkami Ewangelii, to i w konstytucji znajdą się te odniesienia, które gwarantują promocję cywilizacji Miłości.

Na zakończenie chciałbym jeszcze dodać kilka uwag na temat miejsca osób niepełnosprawnych w Unii Europejskiej. Jak wynika z danych statystycznych, we wszystkich krajach Unii jest około 10 proc. osób niepełnosprawnych, czyli 37 milionów. Po wejściu nowych członków, liczba ta wzrośnie do 50 milionów. Około 97 proc. obywateli Unii jest za pełną integracją i wyrównaniem szans osób niepełnosprawnych. Na przestrzeni ostatnich lat została opracowana nowa strategia wobec tej grupy unijnego społeczeństwa, polegająca między innymi na: wyrównywaniu regionalnych nierówności w sytuacji niepełnosprawnych obywateli Wspólnoty uwrażliwianie społeczeństwa oraz władz na prawa i potrzeby osób niepełnosprawnych stała współpraca Komisji Europejskiej z organizacjami pozarządowymi, działającymi na rzecz osób niepełnosprawnych. W deklaracji madryckiej z 2002 r. między innymi podjęto hasło spopularyzowane u nas jeszcze przez dr. Dolańskiego - „Nic o nas bez nas”.

Działania Unii na rzecz osób niepełnosprawnych finansowane są przede wszystkim z Europejskiego Funduszu Społecznego. Gdy wejdziemy do Unii, będziemy mogli z nich korzystać. Do tego czasu przewidziano dla nas w budżecie Unii specjalne środki w ramach funduszy przedakcesyjnych, np. Programu PHARE.

Unia Europejska w dotychczasowej działalności zwróciła szczególną uwagę na walkę z dyskryminacją osób niepełnosprawnych i to we wszystkich jej przejawach (na rynku pracy, nauki, działalności społecznej). Mówi o tym Dyrektywa Rady 2000/78/WE z 27 listopada 2000 r.

Dyrektywy Rady Europejskiej zobowiązują poszczególne kraje do ustawowych rozwiązań problemów osób niepełnosprawnych. W ramach takich dyrektyw ostatnio przy współpracy Ministerstwa Infrastruktury pracowaliśmy nad nową ustawą o usługach pocztowych. W tych ramach została w Polsce wprowadzona Karta Parkingowa o wzorze europejskim, pozwalająca jej posiadaczowi korzystać z udogodnień przy parkowaniu i poruszaniu się samochodem po krajach Wspólnoty Europejskiej.

Moim zdaniem po wejściu do Unii wiele problemów naszego środowiska uda się pozytywnie rozwiązać, bazując na nowej strategii - skoro problem ten został rozwiązany w innych krajach Unii, to dlaczego ma być pomijany przez polskie ustawodawstwo.

Niestety większość problemów Dyrektywy Rady odsyłają do prawa lokalnego, a zatem termin ich regulacji może być odsuwany ze względu na trudności budżetowe, ale będziemy mogli wówczas odwoływać się do instytucji unijnych, powołując się na dyskryminacyjną politykę naszych władz.

Zatem jeszcze raz zachęcam wszystkich Czytelników do wzięcia udziału w referendum i oddanie swojego głosu za tym, co rodzi nadzieję i stwarza podstawy do walki o lepszą przyszłość.

P5-2003