„zawsze redaktor”
Wyrażamy podziw dla Jej dokonań „Całe życie poświęciła ofiarnej pracy społecznej, niesieniu pomocy ludziom, którzy jej najbardziej potrzebowali. Inwalidzi, wśród nich i niewidomi, wysoko cenią jej ofiarność i bezinteresowność. Życie Pani Wandy Szuman, pełne nieustannej troski o innych ludzi, stawiamy za wzór młodym pokoleniom działaczy. Pragniemy wyrazić głęboką wdzięczność za wszystkie dokonania, jakie są jej udziałem w pracy dla dobra człowieka niepełnosprawnego.
Z okazji dziewięćdziesiątej rocznicy urodzin życzymy Pani Wandzie Szuman długich lat życia w dobrym zdrowiu, a także zadowolenia i satysfakcji ze swych wszechstronnych osiągnięć". Prezydium Zarządu Głównego PZN Jest to list gratulacyjny, który wręczył Pani Wandzie Szuman sekretarz generalny PZN mgr Józef Mendruń z okazji 90 rocznicy jej urodzin. Jubileusz ten uczczono uroczystą sesją, zorganizowaną przez Instytut Psychologii i Pedagogiki Uniwersytetu im. Mikołaja Kopernika w Toruniu, Polskie Towarzystwo Psychologiczne i Zarząd Wojewódzki Towarzystwa Walki z Kalectwem. Okolicznościowy referat, wszechstronnie i wyczerpująco omawiający życie, działalność społeczną i zawodową Pani Wandy Szuman, przedstawił dr Czesław Kosakowski z Instytutu Psychologii i Pedagogiki UMK w Toruniu (referat i zdjęcia z uroczystości wzbogacą zbiory Muzeum Tyflologiczmego Biblioteki Centralnej PZN). W czasie uroczystości było wiele serdecznych życzeń: zdrowia, pomyślności i dalszej owocnej pracy od instytucji, osób prywatnych, przyjaciół między innymi lekarz wojewódzki wręczył Jubilatce piękny dyplom honorowy, zaś (bardzo licznie zgromadzona na uroczystości młodzież przekazała pozdrowienia i gratulacje. Było też mnóstwo kwiatów, dyplomy i listy gratulacyjne od przedstawicieli Polskiego Związku Głuchych, Związku Nauczycielstwa Polskiego, Polskiego Czerwonego Krzyża, Towarzystwa Miłośników Torunia . Polskie Towarzystwo Psychologiczne przyznało Pani Wandzie Szuman Odznakę Zasłużonego Psychologa, a Towarzystwo Przyjaciół Dzieci - odznakę „Przyjaciel Dziecka". Bo okolicznościowych przemówieniach zabrała głos Dostojna Jubilatka. W swej wypowiedzi podkreśliła, iż duży wpływ na jej późniejszą działalność wywarła atmosfera rodzinnego domu. Rodzinę, w której się wychowała, cechowała wielka harmonia, zgoda i przyjaźń, dlatego dzieciństwo Pani Wandy było naprawdę piękne i szczęśliwe. Mówiła o swoich podopiecznych, o twórczości artystycznej ludzi głuchych, niewidomych, sparaliżowanych, pokazując jednocześnie ich prace na przygotowanej niewielkiej wystawie. Jarosław Orłowski był jednym z pierwszych podopiecznych Pani Wandy. Kiedy go poznała, znajdował się w głębokiej depresji (głuchota i obie ręce utracone w wypadku). Przełom nastąpił w dniu, w którym zobaczył fotografie własnych rysunków. Józio Sikora, sparaliżowany od urodzenia, maluje ustami. Tematy czerpie głównie z audycji radiowych i telewizyjnych. Józefa Siudak - bez rąk - haftuje nogami. Życzliwej opiece! Pani Szuman i zachęcie do podejmowania twórczego wysiłku zawdzięczają także swe artystyczne osiągnięcia znani niewidomi artyści rzeźbiarze - Antoni Dobrowolski Poznania i Andrzej Rusocki z Ciechocinka oraz zmarła niedawno rzeźbiarka i poetka - Józefa Budzyn-Nowakowa. W dużym stopniu niedowidząca Ewa Panasiewicz (również już nieżyjąca) od lat nie opuszczająca łóżka z powodu urazu kręgosłupa, specjalizowała się w rysowaniu ludzkich twarzy, wykazując talent karykaturzystki. Grono podopiecznych Pani Wandy ciągle się powiększa. Do tych znanych dochodzą nowi. Niektórzy z wymienionych, jej staraniem, stali się członkami Międzynarodowego Związku Malujących Ustami, Nogami, mającego swą siedzibę w Yadiuz w Księstwie Lichtensteim. Również z jej inicjatywy Biblioteka Główna w Toruniu rokrocznie prezentuje dorobek któregoś z artystów inwalidów. Mimo sędziwego wieku Pani Wanda pracuje nadal bardzo aktywnie. Jest zawsze tam, gdzie są ludzie najbardziej potrzebujący. Wyrażamy głębokie uznanie i podziw dla Jej długoletniej, wytrwałej pracy i bezcennych dokonań. ELŻBIETA OLEKSIAK
|