„zawsze redaktor”
Opinia Grażyna Wojtkiewicz /u domu - Dąbrowska/ sprawom niewidomych poświęciła 45 lat swego życia.Zawsze bsła i jest bardzo wrażliwa na troski, pragnienia,potrzeby innych ludzi, może dlatego praca dziennikarska, nie tylko intelektualnie, ale i emocjonalnie, ją angażowała i bez reszty wciągała. Napisała setki artykułów, a wszystkie służyły tej samej idei - pomagać, radzić, podnosić na duchu. Środowisko niewidomych w Polsce znała jak mało kto. Była wszędzie tam, gdzie działo się coś istotnego dla całej społeczności niewidomych czy poszczególnych ludzi. W jej charakterze zawsze było dużo pogody, optymizmu i ciepła. te cechy przenosiła na innych toteż miała dużo przyjacił wśród niewidomych w całym kraju. Sprawy naszego środowiska były jej bardzo bliskie. Boleśnie przeżywała wszelkie niepowodzenia, konflikty i trudności występujące w życiu niewidomych,Starała się, ile to było W jej mocy - im zaradzić. Bezpośredniość i serdeczność, z jaką odnosiła się do innych, sprawiały, że nietrudno było ją zranić toteż w okresie długich lat pracy w PZn spotykały ją nieraz nie zasłużone przykrości, zwłaszcza w ostatnim czasie. Kiedy odeszła z redakcji, największym jej zmartwieiem było czy czasopismo nadal będzie zaspokajało potrzeby czytelników, czy znajdą na jego łamach istotne wiadomości o życiu niewidomych.
Panie Piotrze To co teraz napisałem, traktuję jako dalszy ciąg poprzedniej opinii, licząc na to, że wybierze Pan Sobie elementy najbardziej potrzebne. Serdecznie Pana pozdrawiam Józef . |