Pochodnia, luty 1958           Moje wrażenia z konferencji w Muszynie

 

Jesteśmy dopiero w połowie konferencji, ale już mocno zaznaczył się jej poziom i praktyczne wartości, jakich możemy spodziewać się po niej. Dobrze opracowane referaty, oparte o dokumentację rzeczową i zapoczątkowaną akcję szerokiego wywiadu społecznego wśród członków naszego Związku oraz dyskusja odsłoniły szarą rzeczywistość życia przeciętnego niewidomego w Polsce i wskazały drogę dalszej działalności. W atmosferze wspólnej, serdecznej troski o dobro naszej sprawy rodzi się nowy zapał do jeszcze większych wysiłków, by dotrzeć do każdego z naszych kolegów, obudzić i pogłębić ich uświadomienie społeczne i kulturalne, i oprzeć ich życie i pracę na zdrowych podstawach.

W konferencji nie  mogli niestety uczestniczyć ci wszyscy, którzy wnieśliby do nich pozytywny wkład. Stanie się to, jeśli konferencji takich będzie więcej.

                           Jan Silhan