Kilka uwag o produktywizacji niewidomych

   Mieczysław Michalak

Sprawa zatrudnienia to problem o aspekcie gospodarczym i społecznym. Z jednej strony chodzi bowiem o planowe wykorzystanie rezerw roboczych, a z drugiej o realizację podstawowego prawa obywatelskiego - prawa do pracy. Wśród skomplikowanych kwestii zatrudnienia specyficzna rola przypada rehabilitacji i produktywizacji inwalidów. Chodzi o azapewnienie inwalidzie takiej pracy, która będąc społecznie użyteczną, zaspokoi jednocześnie jego aspiracje osobiste. Nie tylko jednak względy społeczne uzasadniają wagę tego zagadnienia. Względy gospodarcze mają tu również ogromne znaczenie. Dzięki powierzeniu inwalidom odpowiedniej pracy, którą potrafią oni wykonywać z nie mniejszą, niż ludzie pełnosprawni, wydajnością, można wykorzystywać kadry robocze o pełnej zdolności produkcyjnej do prac cięższych, niedostępnych dla inwalidów.  

Chcę tu omówić perspektywy zatrudnienia inwalidów niewidomych. Plan pięcioletni zakłada zatrudnienie ośmiuset niewidomych rocznie, czyli ogółem czterech tysięcy osób w ciągu pięciu lat. Przy obecnym stanie liczebnym - ośmiu tysięcy zdolnych do pracy niewidomych, z czego pięćdziesiąt procent to ludzie już zatrudnieni, dałoby to pełne wykorzystanie ich siły roboczej, a jednocześnie realizowałoby na odcinku niewidomych jedno z najbardziej humanitarnych haseł socjalizmu: zapewnienie pracy i jak najlepszych warunków bytowych wszystkim ludziom ciężko poszkodowanym.   

Realizacja założenia planu pięcioletniego w dziedzinie produktywizacji niewidomych musi odbywać się przy wydatnej pomocy i współudziale aktywu związkowego. Szczególnie poważne zadania spoczywają na Polskim Związku Niewidomych, który winien wzmóc wysiłek w kierunku pomnażania kadr członkowskich, tak, aby wszyscy niewidomi znaleźli się w jednych szeregach. Typowanie nowych zawodów, dostępnych dla niewidomych, i czuwanie nad właściwym szkoleniem, jest jednym z najważniejszych zadań naszej organizacji. Zagwarantuje to planowy wzrost wykwalifikowanych pracowników niewidomych i planowe zatrudnianie ich głównie w spółdzielczości pracy i rozwijającym sią przemyśle terenowym.  

PZN i CZSP w trosce o masową produktywizację niewidomych przystąpiły już do organizowania punktów szkoleniowych w branży metalowej. Obecnie dział ten istnieje w krakowskiej Spółdzielni Niewidomych - pracuje w nim sto siedemdziesiąt osób - oraz w Gdyni i Przemyślu. Natomiast warszawska spółdzielnia "Metalowiec" zorganizowała punkty usługowe, w których niewidomi wykonują nakładowo montaże elementów prefabrykowanych. W stadium organizacji znajduje się ośrodek szczeciński i zielonogórski. W tym ostatnim, mieszczącym się w Bytomiu Odrzańskim, znajdzie zatrudnienie kilkudziesięciu niewidomych, przeszkolonych w branży metalowej.  

W chwili obecnej oprócz prac organizacyjnych prowadzi się prace nad oprzyrządowaniem, umożliwiającym im produkcję adapterów. Pionierskie zadania spełnia tu niewidomy majster ślusarski - Stefan Połeć, który po kilkumiesięcznej pracy, borykając się z brakiem pieniędzy i odpowiednich narzędzi, umożliwił już niewidomym rozpoczęcie szkolenia. Usprawnienia jego nie tylko dopomogły niewidomym w pracy, lecz również przyczyniły się do podniesienia jej wydajności. Dzięki jego pomysłom racjonalizatorskim czynności, dawniej wykonywane przez trzy osoby widzące, może obecnie wykonywać jeden niewidomy. Wymowna jest także jakość tej produkcji. Dość często występujące niegdyś brakoróbstwo, wynikające ze złego oprzyrządowania, zostało dzięki pracy Stefana Połcia wyeliminowane. Na przykład produkowane dawnym systemem nity tulejkowe przeważnie nie nadają się do użytku, zastąpią je więc nowe, wyrabiane na opracowanym przez Połcia urządzeniu, które zapewnia bezbrakową produkcję.  

Na przykładzie powyższym widzimy, jak niezmiernie ważna jest sprawa wykwalifikowanych w tej dziedzinie fachowców, którzy tworząc kadry instruktorskie, spełniają pionierskie zadania przy produktywuzowaniu niewidomych w branży metalowej. Należałoby zwrócić również uwagę na to, że praca w charakterze spółdzielczym w tej branży przygotowuje niewidomych do pracy w przemyśle. Szeroki asortyment towarów, które mogą być produkowane w branży metalowej, rokuje jej dużą przyszłość. Już dzisiaj spółdzielnie, prowadzące ten dział, wyrabiają pinezki, łańcuszki, uchwyty do ozdób choinkowych, a przecież wiele artykułów gospodarsrtwa domowego może być wykonywane przez niewidomych po odpowiednim przystosowaniu narzędzi pracy.  

Przypuszczalnie w tej właśnie branży znajdzie zatrudnienie większość niewidomych, którzy w myśl założeń planu pięcioletniego zostaną zrehabilitowani, a następnie  

sproduktywizowani.

P1-56