Pozostanie w naszych sercach

Józef Szczurek  

 W piątek 23 maja br, na Cmentarzu Wawrzyszewskim w Warszawie,  złożono do grobu ciało niewidomego artysty - Edwina Kowalika. W pogrzebie, oprócz najbliższej rodziny, uczestniczyli liczni Jego przyjaciele a wśród nich przedstawiciele Polskiego Związku Niewidomych i Towarzystwa Szopenowskiego. W czasie kazania wygłoszonego podczas mszy żałobnej, kapłan podkreślił zasługi zmarłego dla polskiej kultury oraz dla niewidomych,  nie tylko w naszym kraju.

      Edwin Kowalik urodził się 1 września 1928 roku w Chropaczowie na Górnym Śląsku. Wkrótce potem jego rodzice przenieśli się do Częstochowy.   W siódmym roku życia   stracił wzrok. Szkołę podstawową ukończył w zakładzie  w   Laskach. W 1945 r. podjął naukę w liceum
ogólnokształcącym i średniej szkole muzycznej w Łodzi, gdzie Jego nauczycielem  gry na fortepianie był między innymi   znakomity pianista Władysław Kędra. Po  egzaminie maturalnym kontynuował   studia w Państwowej Wyższej Szkole Muzycznej, w klasie profesor Marii Wiłkomirskiej. Ukończył je z wyróżnieniem w 1953 roku. Już w czasie nauki dużo koncertował i nagrywał audycje radiowe. Przez trzy lata uczył też gry na fortepianie w łódzkiej szkole dla niewidomych.

Jego kariera muzyczna rozwijała się w szybkim tempie.  W 1953 r. zdobył trzecią nagrodę i tytuł laureata w Międzynarodowym Konkursie Pianistycznym w Bukareszcie.

 W V Międzynarodowym Konkursie im. Fryderyka Chopina 1955 roku w Warszawie   doszedł do finału i znalazł się wśród laureatów. W dwa lata później  reprezentował Polskę na Międzynarodowym Konkursie Pianistycznym w Rio de Janeiro. Otrzymał na nim szóstą nagrodę.

 Wypadek samochodowy w 1957 roku, pęknięcie podstawy czaszki   i inne obrażenia za
hamowały nieco rozwój kariery muzycznej Edwina Kowalika, ale po dwu latach  wrócił do czynnej działalności artystycznej.
Koncertował w Polsce i za granicą, zwłaszcza w  Stanach Zjednoczonych,  Kanadzie,    Niemczech ,Hiszpanii i Francji. Każdego roku można Go było usłyszeć na koncertach pod pomnikiem Chopina w Parku Łazienkowskim w Warszawie i w dworku w Żelazowej Woli. Występował dużo w całym kraju, a Jego koncertom często towarzyszyły recytacje utworów poetyckich     Mickiewicza, Norwida  i Słowackiego.
Koncertował nawet w ostatnich tygodniach swego życia, mimo ciężkiej choroby nowotworowej.

   Pod koniec lat pięćdziesiątych Edwin Kowalik  rozpoczął  działalność muzyczną w Polskim Związku Niewidomych. Wydał w brajlu  Dzieła Wszystkie Fryderyka Chopina oraz Dzieła Wybrane Karola Szymanowskiego. Do dziś muzycy mogą z nich korzystać, gdyż nuty znajdują się w Centralnej Bibliotece  PZN.

 W 1959 roku zaczęto wydawać  systemem  Braille/a  miesięcznik "Magazyn Muzyczny". O początku istnienia czasopisma aż do końca czyli do 1994 roku,  jego redaktorem naczelnym był Edwin Kowalik. Na łamach miesięcznika popularyzował muzykę - jej piękno, historię i zagadnienia współczesne. Tutaj również, choć  nie tylko, publikował reportaże ze swych licznych podróży po krajach europejskich i Ameryce. Tutaj również w artykułach problemowych walczył o powszechność   i  rangę zawodu muzyka wśród niewidomych.  

Aby im ułatwić wstępowanie na drogę działalności artystycznej,  przez 40lat wydawał w brajlu "Zbiory nutowe". Zawierają one głównie   teksty i nuty pieśni z repertuaru klasycznego oraz   popularnych piosenek służących najczęściej solistom i amatorskim  zespołom wokalno-muzycznym.

Od końca lat sześćdziesiątych odbywały się w Polsce Konkursy i festiwale muzyczne dla niewidomych. Edwin Kowalik od początku zasiadał w ich jury, a Jego oceny nacechowane były znastwem i chęcią maksymalnego promowania sztuki i działalności artystycznej wśród ludzi nie mających wzroku .

 W latach osiemdziesiątych  Telewizja  nakręciła o nim  jednogodzinny  film dokumentalny pt "Chopin zapisany brajlem". Za swą wszechstronną działalność muzyczną, i szerzej -   artystyczną, Edwin Kowalik    otrzymał liczne odznaczenia państwowe i muzyczne. W czerwcu  1996 roku przyznano mu   Nagrodę  kpt. Jana Silhana. Uroczystość wręczenia nagrody zakończyła się pięknym koncertem laureata.

Wszystkie nurty działalności Edwina Kowalika, a więc artystyczna, wydawnicza, redakcyjna i społeczna,   służyły Jego głównej idei - muzyce.    Jak sam wielokrotnie powtarzał, muzyka  była jego najgłębszym spełnieniem, sensem życia , jego duszą. Niechaj umiłowanie sztuki i to co dla niej czynił na zawsze pozostanie w naszej pamięci i  w naszych sercach.   

Od redakcji

Czytelników, którzy chcieliby więcej wiedzieć o życiu  Edwina Kowalika, odsyłamy do "Pochodni" Nr7/1997 i "Credo" Nr7/1997, gdyż tam zamieszczone są obszerniejsze Jego biografie.

Nasz Świat Nr9-97