Biografia prasowa

 

Włodzimierz Kopydłowski Działacz  Polskiego Związku Niewidomych  

Wieloletni członek władz centralnych  organizacji  

  prawnik  

 

    Życzliwy ludziom

   Włodzimierz Kopydłowski, gdyby dziś żył, skończyłby 70 lat. Był przewodniczącym Zarządu Głównego Polskiego Związku Niewidomych przez półtorej kadencji. Warto więc przypomnieć Czytelnikom "Pochodni" jego dokonania.  

Urodził się 20 listopada 1933 roku w Chorkach koło Łęczycy.  

Dzieciństwo nie było dla niego wesołe. Matka zmarła, gdy miał zaledwie 6 lat. Był to rok 1939. Ojciec poszedł na wojnę. Mały Włodek, oderwany od rodziny, został wywieziony w głąb Rzeszy Niemieckiej do obozu. W 1945 r. powrócił wraz z innymi dziećmi do Warszawy. Miał wtedy 12 lat. Jak na małolata przystało, ruszył w warszawskie ruiny i natknął się na niewypał, który odebrał mu wzrok. Szkołę podstawową ukończył w szkole w Laskach pod Warszawą. Dalszą edukację w liceum ogólnokształcącym rozpoczął w Łodzi, a zaraz potem ze względów rodzinnych przeniósł się na zachód Polski.

Maturę zdał w szkole w Miliczu w województwie wrocławskim. Ukończył pomaturalne roczne szkolenie w zakresie masażu leczniczego w Krakowie i podjął pracę w szpitalu miejskim w Brzegu nad Odrą. Wtedy po raz pierwszy włączył się w nurt pracy społecznej w ramach Związku Niewidomych. Stał się współzałożycielem Oddziału PZN w Opolu.  

Następnie studiował na Wydziale Prawa Uniwersytetu Wrocławskiego (1955-1959R). Studia ukończył, pracując w zarządzie okręgu Związku w Zielonej Górze. Swoje kwalifikacje zawodowe pogłębił, kończąc aplikację arbitrażową oraz zdał egzamin państwowy na radcę prawnego. Założył rodzinę w wieku 25 lat.

Już jako student, głównie podczas wakacji i w innych przerwach w studiowaniu, penetrował teren, rejestrując niewidomych. Efektem tego było powstanie wielu ogniw podstawowych. Były to koła w Bystrzycy Kłodzkiej, Kłodzku, Zgorzelcu, Wołowie. Niósł tym niewidomym pomoc rehabilitacyjną organizując, a także prowadząc szkolenia głównie w zakresie umiejętności posługiwania się pismem brajla. Swoją pasją zaraził do pracy na rzecz niewidomych wielu widzących kolegów, z którymi razem studiował.

Rozumiał też, że najlepszą rehabilitacją jest dla niewidomego praca. Dlatego też był współzałożycielem spółdzielni niewidomych w Bytomiu Odrzańskim, Sulechowie i jej filii w Gorzowie Wlkp. Wtedy pracę znalazło około 600 inwalidów wzroku. Wielu z nich nie posiadało żadnego wykształcenia. Aby im to ułatwić, przy spółdzielni w Bytomiu Odrzańskim zorganizował wieczorową szkołę podstawową, a dla zdolniejszych - kursy licealne.

Opracował plan kompleksowej rehabilitacji niewidomego w miejscu zamieszkania, wykorzystując do tego celu swoje doświadczenia w działalności na terenach województw nadodrzańskich. Na łamach "Pochodni" przedstawił cykl reportaży o działalności Związku i sytuacji niewidomych na terenach zachodnich i północnych Polski. Stawiał na młodzież i na jej rozwój fizyczny przez sport. Był pierwszym kierownikiem obozu sportowo-rehabilitacyjnego dla niewidomych studentów i licealistów. Był to rok 1958. Potem obozy takie prowadził jeszcze wielokrotnie, aż do 1968 roku.

Członkiem Zarządu Głównego PZN został w 1963 roku, mając 30 lat. Pięć lat później powierzono mu stanowisko urzędującego   członka Zarządu Głównego w Warszawie - najpierw sekretarza, a potem dyrektora generalnego. Funkcje te pełnił przez 10 lat.

W tym czasie między innymi z jego inicjatywy udało się dla niewidomych nie posiadających rent ani pracy uzyskać prawo do stałych zasiłków oraz prawo obligatoryjnego przyznawania niewidomym rent po pięciu latach pracy, bez potrzeby udowadniania dodatkowego inwalidztwa. Struktury państwowe funkcjonowały wówczas w systemie 17. województw. Mocno wspierał działania aktywu terenowego, aby wszędzie, gdzie się da, tworzyć też jednostki związkowe. Po roku 1975 powstało 15 nowych związkowych jednostek wojewódzkich i międzywojewódzkich. Jego ważną ideą była kadra rezerwowa, którą szkolił i w ten sposób miał przygotowanych ludzi do pracy w terenie.

W latach 1978-1981, po odwołaniu go ze stanowiska dyrektora Zarządu Głównego, skierował się ku spółdzielczości niewidomych. Podjął pracę w obsłudze prawnej spółdzielni, a także był prezesem Spółdzielni Niewidomych "Metal" w Warszawie. Nie zaprzestał jednak działalności społecznej w Związku. Nadal był członkiem Zarządu Głównego i przewodniczył komisji finansowej powołanej przez to gremium. Udzielał porad prawnych niewidomym na dyżurach w siedzibie okręgu warszawskiego.

Znany był nie tylko w Polsce, ale też za granicą. W latach 1975-1981 pełnił funkcję przewodniczącego Komisji Sportu przy Komitecie Europejskim Światowej Rady Pomocy Niewidomym. Przyczynił się też do zorganizowania I Europejskich Igrzysk Sportowych Niewidomych w Polsce, w Poznaniu w 1977 r., a następnie drugich w Fuldzie (RFN). Był współorganizatorem Międzynarodowej Organizacji Sportu Niewidomych IBSA i członkiem Europejskiego Komitetu tej organizacji, a następnie działaczem Komitetu Europejskiego IBSA, a w kraju członkiem Rady Głównej Zrzeszenia Sportowego "Start".

W październiku 1981 r. na zjeździe delegatów Centralnego Związku Spółdzielni Niewidomych wybrano go na przewodniczącego Rady tej organizacji, a zaraz potem na VIII Krajowym Zjeździe Delegatów PZN został przewodniczącym Zarządu Głównego Związku. W maju następnego roku powierzono mu funkcję urzędującego przewodniczącego.

Jego powrót do pracy w Związku na szczeblu centralnym przypadł na trudny okres stanu wojennego i dźwigania się państwa i społeczeństwa z zapaści politycznej i gospodarczej. Jako szef Związku borykał się z problemami, wynikającymi z ciężkiego życia poszczególnych niewidomych. Brakowało towarów na rynku, a jednocześnie, w ramach pomocy niewidomym, rozdzielano tzw. "dary". Było to powodem wielu konfliktów i napięć w poszczególnych jednostkach Związku, które nieustannie trzeba było łagodzić.

Dzięki swojej podwójnej funkcji doprowadził do zacieśnienia współpracy z Centralnym Związkiem Spółdzielni Niewidomych, co zaowocowało również w terenie. Jako prezes liczącej się organizacji był członkiem Rady do Spraw Ludzi Starszych, Inwalidów i Osób Niepełnosprawnych przy premierze rządu, mogąc w ten sposób na najwyższym forum poruszać problematykę niewidomych.

Jego czteroletnią kadencję (1981-1985R) delegaci na IX zjeździe ocenili pozytywnie. Dlatego na kolejnym zjeździe delegatów w 1985 roku wielką przewagą głosów został wybrany na prezesa Związku na następną kadencję, której już nie ukończył.  Zmarł nagle 10 marca 1987 roku, w szpitalu na stole operacyjnym, mając zaledwie 53 lata. Chociaż ciężka choroba serca dawała o sobie znać wcześniej, to jednak wiadomość o jego śmierci dla  działaczy i pracowników Związku była szokiem. Uroczystości pogrzebowe ściągnęły do Warszawy delegacje z całej Polski. Autokarów i samochodów nie sposób było policzyć. Wieńce pokryły nie tylko jego mogiłę, ale całkiem duży teren przyległy.

Był człowiekiem, któremu wielu zawdzięczało wiele. Miał dar zjednywania sobie ludzi. Umiał dobrze oceniać współpracowników. Potrafił motywować ludzi do pracy i działalności społecznej.

Prywatnie był czarującym mężczyzną, o ujmującym sposobie bycia i o wielkim poczuciu humoru - duszą towarzystwa. Potrafił uprzyjemniać monotonną podróż służbową opowiadaniem niezliczonych dowcipów. Miał wspaniałą pamięć, a w niej ogromny zasób poezji, którą mógł recytować godzinami.

Przez lata pracy nie dorobił się wiele. Mieszkał z żoną Krystyną i dwójką dzieci w czterdziestoparometrowym mieszkaniu z ciemną kuchnią na Grochowie w Warszawie. Był ludziom życzliwy, a ludzie jemu. Oczywiście, jak każdy działacz tej rangi, miał też i grupę ludzi mu niechętnych. Sam też oczywiście niekoniecznie wszystkich akceptował. Jak każdy człowiek, miał też swoje wady i słabości.

Po prostu był osobowością.

B.S.

`Pochodnia, październik 2003  

   

W 2008 roku, uchwałą Zarządu Głównego PZN  ustanowiony został  Konkurs im. Włodzimierza Kopydłowskiego.     

 Tytuł „Człowieka Roku” nadawany jest  zasłużonym działaczom PZN każdego  roku. Wyróżnieni honorowym   tytułem otrzymują również   statuetkę  Włodzimierza Kopydłowskiego.

/Fragment Biuletynu Informacyjnego Pochodni z października 2013 roku/