Jesień

Ptaki już odleciały,

słońce w chmurach się skryło,

w ciszy stanął las cały,

dnia tak dużo ubyło.

I kolorowe liście

 pod naszymi stopami,

babie lato srebrzyście

snuje się nad głowami.

Jesień mgły rozwiesiła

jak welon nad polami,

cały las ozdobiła

przepięknymi barwami.

Jeszcze słońce czasami

mocniej przygrzeje z góry,

to znów niebo nad nami

zakryją ciężkie chmury.

I deszczu krople grają

z wiatrem koncert jesienny,

potem cisza, już wieczór

zapadł długi i senny.

I wspomnienia wracają

jak echo dni minionych,

do modlitwy wzywając,

w kościele biją dzwony.

I modlitwa się wznosi

w cichej wieczoru porze,

na kolanach lud prosi,

błogosław nam Wieczny Boże.