Życie pełne twórczych dokonań

 Zofia Krzemkowska Sylwester Nowak  

 

Józef Buczkowski- zasłużony działacz społeczny- ma przyjaciół w całej Polsce. Znany jest z artykułów, które publikuje na łamach czasopism brajlowskich, z wystąpień na zjazdach i konferencjach. Ostatnio przemawiał podczas spotkania korespondentów "Pochodni" w Łodzi w 1978. Jego dewizą, którą realizuje konsekwentnie przez całe życie, są słowa : "nic o nas bez nas". Włącza się wszędzie tam, gdzie jest potrzebny.

Wiele zawdzięczają mu byli uczniowie, których ma tysiące. Józef Buczkowski przez 40 lat pracował wśród dzieci i dorosłych niewidomych jako nauczyciel, wychowawca, organizator i kierownik placówek oświatowych. Uczył pisma Braille`a, wkładając na powrót w ręce nowo ociemniałych książkę.Często ukierunkowywał ich dalsze losy, ucząc i przekonując własnym przykładem. Bronił ich przed załamaniem spowodowanym utratą wzroku. Nowo zatrudnionych uczył solidnej roboty. Długoletnie doświadczenia przekazywał swym następcom, których wychował wielu.  

Szczególną troską otaczał uczącą się niewidomą młodzież. Nie szczędził  dla niej środków materialnych i słów zachęty. W stosunkach międzyludzkich Józef Buczkowski ceni przede wszystkim wzajemne zaufanie, zrozumienie i życzliwość. Bezpośredni, pogodny w kontaktach z otoczeniem, wychodzi naprzeciw ludzkim potrzebom. Nic więc dziwnego, że dla wielu jest po prostu ukochanym nauczycielem, którego lekcje, przekazywane piękną polszczyzną, wspomina się jeszcze po latach z sentymentem, jako coś wyjątkowego. Zaskarbił sobie w sercach uczniów i współpracowników wdzięczność za poświęcony im czas, dobrą radę, serdeczne słowa.

W bieżącym roku Józef Buczkowski obchodził siedemdziesięciolecie swoich urodzin. Z okazji tego jubileuszu pragniemy przybliżyć jego sylwetkę Czytelnikom "Pochodni".

Urodził się  9 września 1909 roku, w Starym Młynie, w byłym powiecie koneckim. W 1930 roku kończy Seminarium Nauczycielskie im. E. Estowskiego. W latach 1931-33 pracuje w Czarnocinie, pow. łódzki, jako nauczyciel szkoły powszechnej. Wskutek wypadku traci wzrok. W latach 1935- 45 jast nauczycielem w Zakładzie dla Niewidomych w Laskach. W roku akademickim 1937/38 kończy Państwowy Instytut Pedagogiki Specjalnej. Po wojnie, w 1945 roku, organizuje szkołę dla dzieci niewidomych w Łodzi i przez dwa lata jest jej kierownikiem. W 1946 roku tworzy również Koło Przyjaciół Niewidomych w Łodzi oraz pracuje nad zorganizowaniem ogólnopolskiego związku niewidomych. W 1947- 49 pełni funkcję kierownika szkolenia i wychowania w Zakładzie Inwalidów Wojennych w Jarogniewicach. W tym czasie powierzono mu funkcję prezesa Związku Pracowników Państwowych w Głuchowie. W 1949 roku zostaje nauczycielem w Zakładzie Szkolenia Niewidomych w Gdańsku. W tym czasie pełni również funkcję prezesa gdańskiego oddziału Związku Pracowników Niewidomych R.P.

Józef Buczkowski jest współtwórcą powstałego w Łodzi  w 1946 roku koła uczących się niewidomych, a dwa lata później pomaga w organizowaniu spółdzielni niewidomych w Łodzi i Poznaniu. W 1950 roku jest współorganizatorem podobnej spółdzielni  w Gdańsku- Jelitkowie. W tym samym roku obejmuje funkcję przewodniczącego komitetu redakcyjnego "Pochodni" w Gdańsku- Wrzeszczu. W 1955 roku rozpoczyna pracę w Ośrodku Rehabilitacji Zawodowej ZSN w Bydgoszczy, początkowo jako kierownik pedagogiczny, następnie jako dyrektor ośrodka. Funkcję tę pełni  do czasu przejścia na emeryturę, do 1973 roku. Za swoją wszechstronną działalność zawodową i społeczną został odznaczony m.in.: Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski, Złotą Odznaką PZN, Złotą Odznaką Związku Ociemniałych Żołnierzy.  

Józef Buczkowski jest działaczem ogólnopolskim. Położył szczególne  zasługi  jako współorganizator, a potem aktywny działacz  Związku Pracowników Niewidomych, a następnie Polskiego Związku Niewidomych. Był organizatorem kształcenia i rehabilitacji dzieci i  młodzieży niewidomej. Współpracował z wybitnymi działaczami, m.in. z dr. Włodzimierzem Dolańskim.

Życie nie szczędziło mu gorzkich doświadczeń. Częsty brak środków materialnych i wyposażenia, a czasem także zrozumienia, pokonywanie dalekich odległości, uciążliwe dojazdy, samodzielne poruszanie się po ulicach zburzonej Warszawy- to tylko niektóre trudności związane z jego działalnością w pierwszych latach po wojnie. Był jednak zahartowany w pokonywaniu przeciwności losu i wytrwale dążył do celu.  

W ostatnich latach  koncentruje sie głównie na budowie nowego obiektu Ośrodka Rehabilitacji Zawodowej ZSN w Bydgoszczy. To jego koncepcja i jego dzieło życia. Chciałby uczestniczyć w uruchomieniu ośrodka i na bieżąco obserwować rehabilitację niewidomych w nowych warunkach. Józef Buczkowski jest twórcą i działaczem Towarzystwa Przyjaciół Niewidomych. Ma ono szczególne zasługi w budowie nowego ośrodka oraz w propagowaniu spraw niewidomych wśród widzących. Jubilatowi wiele zawdzięczają różne środowiska niewidomych w Polsce: łódzkie, warszawskie, gdańskie, poznańskie, z którymi współpracował, mobilizujac do działania własnym przykładem. Szczególnie jednak wiele wniósł do działalności środowiska bydgoskiego, gdzie mieszka już od 25 lat, toteż pamiętano tu o jego jubileuszu. Były kwiaty, upominki, telegramy, serdeczne słowa, dowody sympatii, szczerego podziwu dla tylu dokonań i wdzięczności za wszystko, co uczynił.

Od trzydziestu lat jego wierną towarzyszką życia, współpracowniczką, lektorką i przewodniczką jest Franciszka Buczkowska, powszechnie znana jako kobieta o czułym i wrażliwym sercu. Pani Franciszka chętnie służy pomocą nie tylko mężowi, ale każdemu niewidomemu, który tego potrzebuje. Dom państwa Buczkowskich w Bydgoszczy przy ul. Grunwaldzkiej jest gościnny i otwarty dla każdego.  

Pochodnia, grudzień 1979