1. 2. 3. 4. 5. 6. 7. 8. 9. 10. 11. 12. 13. 14. 15.

 

16. rrr aaa

Wybitni niewidomi

 

Warto poznać osiągnięcia niektórych osób niewidomych o ponad przeciętnej inteligencji, pracowitości i dokonaniach artystycznych, naukowych, politycznych. Nie każdy jest człowiekiem wybitnym i nie każdy może osiągnąć wielkie sukcesy. Tak jest w przypadku wszystkich ludzi, tak też jest w przypadku niewidomych. Jednak poznanie osiągnięć kilku nieprzeciętnych osób, w tym ze złożoną niepełnosprawnością, ułatwi zrozumienie, że potencjał możliwości człowieka jest ogromny i niemal niezniszczalny.

O tym, czy warto poznać dorobek niektórych osób z uszkodzonym wzrokiem, niechaj świadczy przykład.

Córka osoby niewidomej doszła do wniosku, że nie jest dostatecznie przygotowana do egzaminu maturalnego. Uznała, że nie będzie się tym przejmowała. Maturę można zdawać za rok. Przestała się uczyć. Koleżanki i koledzy byli bardzo zajęci, a ona miała całe dnie dla siebie. Zaczęła się nudzić. Sięgnęła więc po książki. W biblioteczce znalazła autobiografię Michała Kaziowa, niewidomego pisarza bez obydwu rąk - "Gdy moim oczom". Dziewczyna poczytała, popłakała nad ciężką dolą pana Michała i pomyślała: "To on mógł... A ja nie..."

Zabrała się do pracy, maturę zdała. Zdała też egzaminy na studia i ukończyła je z tytułem magistra.

 

16.1. aaa

Wybitni niewidomi w dawnych wiekach

 

Według legendy Homer był niewidomy. Jeżeli tak było, jego wkład w rozwój kultury i literatury jest olbrzymi. W starożytności działało wielu niewidomych bardów, którzy zajmowali się opowiadaniem legend, mitów i prawdziwych historii. Wnieśli oni liczący się wkład w rozwój kultury europejskiej.

Dobrze jest znać legendy, lecz ważniejsze są historyczne postacie.

Taką postacią był Didymus zwany Ślepym - teolog aleksandryjski w IV wieku naszej ery. Był doktorem Kościoła. Mimo że nie widział od czwartego roku życia, dzięki pracy naukowej ma stałe miejsce w historii Kościoła. Pamiętamy, że wówczas nawet pisma nie było, którym mogli posługiwać się niewidomi.

 

W historii narodów wymienia się wielu niewidomych regentów i wodzów, byli to: Ludwik III z Prowansji, Bela II Węgierski, Magnus IV z Norwegii, Izaak II - cesarz bizantyjski, Andronikos IV, - cesarz bizantyjski, Amagono-Mikoto książę japoński, Jan Żiżka wódz Husytów. Temu ostatniemu poświęcimy więcej uwagi.

 

Jan Żiżka

 

Urodził się ok. 1360 r. - zmarł 1424 r. Był wybitnym przywódcą Husytów. Wzrok utracił jako człowiek dojrzały o wielkim dorobku politycznym i wojskowym. Prace te kontynuował po utracie wzroku. Wtedy też opracował nową strategię walki - obronę spoza powiązanych wozów. Powiązane ze sobą wozy stanowiły fortyfikacje, które łatwo było zdemontować, przejechać nimi w inne miejsce i ponownie stworzyć "warownię". Czesi pod jego dowództwem skutecznie walczyli z przeważającymi siłami Europy Zachodniej.

 

Franciszek Huber

 

Urodził się w 1750 r. w Genewie. Wzrok stracił we wczesnej młodości. Zajmował się działalnością naukową w dziedzinie, która zupełnie nie odpowiadała ówczesnym wyobrażeniom o możliwościach osoby ociemniałej. Obecnie też trudno to sobie wyobrazić. Zajmował się pszczelarstwem, prowadził badania życia pszczół i stworzył fundamentalne dzieła z teorii i praktyki pszczelarstwa. Pracował przy pomocy kamerdynera, który pod jego kierownictwem prowadził obserwacje, opisywał spostrzeżenia, a Franciszek Huber dokonywał analiz i uogólnień, wyciągał wnioski i planował dalsze eksperymenty oraz obserwacje.

 

Karol Szajnocha

 

Drewniana tablica wielkości arkusza papieru, z wąskimi listewkami po bokach oraz kilkanaście cienkich drewnianych linijek. Dzięki temu wynalazkowi powstawały dzieła historyczne i literackie. To nie czary. Tablica ta służyła do pisania. Drewniane linijki wyznaczały na arkuszu kierunek pisania i odstępy między wierszami.

Karol Szajnocha urodził się w 1818 r. w Komarnie, niedaleko Sambora, zmarł w 1868 r. Jako uczeń, w wieku szesnastu lat dostał się do austriackiego więzienia za działalność patriotyczną i napisanie wiersza o powstaniu listopadowym. W jego mieszkaniu znaleziono mnóstwo zakazanych książek i zapiski do przyszłego dzieła o Jadwidze i Jagielle. W więzieniu zachowywał się dzielnie i godnie. Całą winę brał na siebie, nikogo nie wsypał i nie odpowiadał na pytania.

Karol Szajnocha stanął przed sądem karnym, oskarżony o uczenie kolegów historii Polski, o kolportaż wierszy patriotycznych i o napisanie kalendarzyka historycznego z datami najważniejszych wydarzeń z dziejów Polski. Został skazany na sześć lat więzienia. Karę odbywał w bardzo ciężkim więzieniu, był skuty kajdanami i przetrzymywany w ciemnościach. Jego ojca również wtrącono do więzienia, gdzie zmarł.

Karol Szajnocha wyszedł na wolność chory na reumatyzm i szkorbut. Nie mógł kontynuować nauki, gdyż nie miał prawa uczyć się w żadnej szkole. Po wyjściu z więzienia utrzymywał się z dawania prywatnych lekcji historii i publikowania artykułów. Zajmował się również twórczością literacką. Nie zdobył formalnego wykształcenia, był samoukiem. Cechowała go wielka pracowitość i skromność. Pracował dniami i nocami. Mieszkał pod Lwowem w chacie wiejskiej bez podłogi. Po zawarciu małżeństwa zamieszkał we Lwowie. Przed ukończeniem czterdziestu lat zaczął tracić wzrok i po trzech latach, w 1860 r., całkowicie zaniewidział. Ale w dalszym ciągu pracował. Korzystał przy tym z pomocy lektora.

O jego charakterze świadczy list napisany do wydawcy w 1860 r., w którym czytamy: "Pracuję w moim kalectwie, jak mało kto z najzdrowszych, a jeśli mi praca nie idzie tak sporo, jakby tego wasz i mój własny interes żądał lub jeśli nie mogę przenieść na sobie, abym dawał do druku pracę nie całkiem jeszcze dojrzałą i przetrawioną - nie chciejcie poczytywać mi tego za winę".

Prace swoje pisał ołówkiem przy pomocy wyżej opisanej tablicy. Po napisaniu każdego wiersza odkładał jedną linijkę i pisał wiersz następny. Tym sposobem napisał własnoręcznie wiele dzieł historycznych i literackich.

Karola Szajnochę wysoko cenili współcześni mu: Zygmunt Krasiński, Kornel Ujejski, Narcyza Żmichowska, Henryk Sienkiewicz. Jan Klaczko w pracy o "Aneksji w dawnej Polsce", wydanej w języku francuskim, pisał: "Szajnocha pozostawił ziomkom swoim w spuściźnie prześliczne dzieło głębokiej treści, bo umiał opisać ich świetne dzieje z cudownym geniuszem, a historia czasów, których dotknął wyszła spod jego pióra wyraźna i żywa. Umiał on bowiem odtworzyć przeszłe dzieje, powoływać do życia zatarte epoki i wykorzystywać z kronik lada słowo lub skromny dokument, by nadać opisowi bijący w oczy koloryt".

Był to wiek XIX. Czy jednak jego prace zachowały wartość do naszych czasów? Wielu historyków twierdzi, że tak. Tadeusz Wojciechowski na przykład twierdzi, że teoria normańska Szajnochy jest prawdziwym arcydziełem literackim. Dowody są olśniewające, erudycja świetna, a styl tak piękny, że książkę czyta się jak powieść.

Barycz pisał, że sugestywnemu urokowi dzieł Szajnochy ulegało zarówno dojrzałe pokolenie historyków, jak i generacja młodsza w osobach profesorów Władysława Konopczyńskiego, Franciszka Bujaka.

Wydawca "Jadwigi i Jagiełły" Stefan Kuczyński stwierdził, że Karol Szajnocha, obok Joachima Lelewela, otworzył nową kartę w historiografii polskiej.

Bezsporne i trwałe są więc zasługi Szajnochy jako uczonego historyka i jako świetnego pisarza. Z inspiracji Szajnochy powstała "Bitwa pod Grunwaldem" Jana Matejki, nie licząc wielu płócien późniejszej sławy. Jego prace historyczne dawały natchnienie Teofilowi Lenartowiczowi i Wincentemu Polowi, Elizie Orzeszkowej i Stanisławowi Wyspiańskiemu, Stefanowi Żeromskiemu i Marii Dąbrowskiej. Z jego dorobku czerpał Henryk Sienkiewicz przy pisaniu "Krzyżaków" i "Trylogii".

Karol Szajnocha żył zaledwie 50 lat, przy czym osiem lat jako ociemniały. Mimo krótkiego życia i niepełnosprawności, jego dorobek jest imponujący.

Warto uświadomić sobie, że nie było wówczas tyflotechniki, Maria Grzegorzewska nie napisała jeszcze "Psychologii niewidomych", nikt nie wiedział, że można uchwalić ustawę o rehabilitacji osób niepełnosprawnych i wspierać ich zatrudnienie, nie istniał Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych z programem "Komputer dla Homera".

 

16.2. aaa

Wybitni niewidomi XX wieku

 

Taha Husajn

 

Urodził się w 1889, zmarł w 1973 r. Był wybitnym intelektualistą egipskim, pisarzem oraz politykiem.

Pochodził z niezamożnej rodziny. Wzrok stracił w dzieciństwie. Studiował Koran w Egipcie, a następnie studiował na Sorbonie. Utrzymywał się z dawania korepetycji z języka arabskiego. Interesował się starożytną literaturą grecką, dramatem i poezją, prawem oraz historią.

Po powrocie do Egiptu został profesorem historii, a następnie rektorem uniwersytetu w Aleksandrii i ministrem oświecenia publicznego Egiptu. Jego motto: "Edukacja jest jak woda, którą pijemy, jak powietrze, którym oddychamy".

Zwalczał analfabetyzm w Egipcie i walczył o emancypację kobiet. Stworzył wielkie dzieła literackie. Otrzymał tytuły doktora honoris causa uniwersytetów w Oksfordzie, Madrycie i w Rzymie.

 

Stanisław Bukowiecki żył w latach 1867-1944, był prawnikiem i ekonomistą. Wzrok utracił wkrótce po ukończeniu studiów prawniczych w Warszawie i ich uzupełnieniu na uniwersytecie w Heidelbergu, gdzie uzyskał stopień doktora praw obojga. Załamał się i myślał o samobójstwie. Wyjście z depresji ułatwiła matka, która stała się jego lektorką i sekretarką. Czytała mu literaturę i prasę w językach: polskim, francuskim, niemieckim i rosyjskim. Pisała pod jego dyktando artykuły ekonomiczne, które zyskały mu uznanie.

Stał się wybitnym działaczem społecznym i niepodległościowym. Wykazał się wielkim charakterem. Kiedy w 1916 r. został powołany do Tymczasowej Rady Stanu na stanowisko dyrektora departamentu sprawiedliwości, a następnie ministra sprawiedliwości w rządzie Rady Regencyjnej, zarzucano mu zdradę interesów narodowych i kolaborację z Niemcami. Odpowiadał, że powstają warunki do odzyskania niepodległości. Polska będzie potrzebowała kadr urzędniczych, które trzeba zawczasu przygotować, a on właśnie to robi. Okazało się, że miał rację. Jego doświadczenie oraz przygotowane przez niego kadry wkrótce bardzo się przydały. Przygotował do pracy wielu młodych sędziów i prokuratorów, którym wpoił poczucie obowiązkowości oraz bezstronności i sprawiedliwości w wydawaniu wyroków i zarządzeń.

W II Rzeczpospolitej powierzono mu ważne funkcje państwowe: współorganizację sądownictwa i organizację Prokuratorii Generalnej RP.

Od 1919 do 1939 r. pełnił funkcję prezesa Prokuratorii Generalnej RP. Zorganizował jej placówki we wszystkich województwach.

W 1923 r. został wiceprezesem Komisji Kodyfikacji Prawa, której zadaniem było opracowanie jednolitych dla całego kraju kodeksów: cywilnego, karnego, handlowego, wekslowego oraz kodeksu postępowania cywilnego i karnego.

W czasie okupacji niemieckiej współpracował z ruchem oporu.

Napisał wiele prac z dziedziny prawa. Charakteryzował się siłą woli oraz zdolnością do przewidywania i działania w długiej perspektywie. Cieszył się ogromnym szacunkiem.

 

Lew Pontriagin urodził się w Moskwie 3 września 1908 r., zmarł 3 maja 1988 r., był wybitnym matematykiem.

Wzrok stracił w wieku 13 lat. Pasjonował się matematyką, lubił i potrafił rysować. Teraz wydawało się to niedostępne. Mimo to zdecydował, że nadal będzie zajmował się matematyką. Wykazał się niezwykłą siłą charakteru i woli. To ułatwiło mu wykorzystanie zdolności. Wrodzona energia i wytrwała praca umożliwiły osiągnięcie szczytów matematycznej wiedzy.

Jako siedemnastoletni młodzieniec w 1925 r. rozpoczął studia uniwersyteckie, które ukończył z odznaczeniem. Już w 1932 r. został profesorem Uniwersytetu Moskiewskiego, a w 1939 r. został wybrany na członka korespondenta Akademii Nauk ZSRR.

Prace Pontriagina dotyczą topologii i teorii grup ciągłych - dziedzin matematyki z pogranicza algebry i geometrii. Dziedzinę tę nazwano imieniem Pontriagina. W związku z wykryciem prawa dwojakości, Pontriagin opracował nowy dział matematyki - teorię charakterów grup topologicznych. Teoria ta jest osiągnięciem myśli matematycznej, która wiąże w całość kilka rozległych dziedzin matematyki i przyczynia się do postępu nauki. Jego badania są klasyką matematyki.

Pontriagina pociągały skomplikowane problemy. Rozwiązał szereg bardzo trudnych zadań, m.in. piąty problem Cartana o topologicznej strukturze zwykłych nieprzerwanych grup.

W 1939 r. ukazała się monografia Pontriagina "Grupy ciągłe". Została ona przetłumaczona na język angielski i wydana przez uniwersytet w Princeton (USA). Drugim jego wielkim dziełem była praca pt. "Zasady topologii kombinowanej".

Prócz badań topologicznych prowadzonych w instytucie matematycznym Akademii Nauk ZSRR oraz zajęć z aspirantami Uniwersytetu Moskiewskiego, Pontriagin interesował się również problemami nauk stosowanych, niezwiązanymi bezpośrednio z matematyką. Przeprowadził kilka badań w dziedzinie teorii ruchów wahadłowych, mających znaczenie w radiotechnice.

Biegle posługiwał się zwykłą maszyną do pisania. Jego lektorkami były matka i żona. Nie mógł samodzielnie pisać na tablicy w czasie wykładów. Wzory i wywody pisał więc któryś ze studentów, a on potrafił śledzić zapisywanie na tablicy i poprawić omyłkę. Doskonale słyszał audytorium i wyczuwał je. Wychwytywał najmniejsze poruszenia na sali i nieoczekiwanie zadawał pytanie: "Co jest w tym dla was niezrozumiałe?" Czujność ta zmuszała słuchaczy do skupiania uwagi na wykładzie i umożliwiała przezwyciężanie trudności wynikających z braku wzroku.

 

W XX wieku było wielu znanych niewidomych muzyków. A oto kilka nazwisk.

 

- Amerykanin Stevie Wonder, ur. 1950 r., niewidomy od urodzenia, uprawia muzykę pop.

 

- Włoch Andrea Bocelli, ur. 1958 r,. niewidomy od urodzenia, uprawia muzykę operową i pop. Dysponuje wspaniałym tenorem.

 

Jeff Healey (ur. 1966, zm. 2008) był jednym z najwybitniejszych gitarzystów w skali światowej. Żył zaledwie 41 lat. Wzrok stracił na skutek nowotworu oczu. Na gitarze zaczął grać, gdy miał trzy lata. Komponował głównie utwory bluesowo-rockowe. Był twórcą trio Jeff Healey Band.

 

Mieczysław Kosz, niewidomy, wybitny pianista jazzowy, żył w latach 1944 - 1973. Specjalnością jego była muzyka rozrywkowa. Zaliczony został do czołówki polskich jazzmanów.

 

Edwin Kowalik, niewidomy pianista polski, żył w latach 1928 - 1997. Wzrok zaczął tracić we wczesnym dzieciństwie. Miał słuch absolutny. Dużo koncertował w kraju i poza granicami. W 1955 r. wystąpił w finale V Konkursu Chopinowskiego i został laureatem. W konkursie w Bukareszcie zdobył trzecią nagrodę i tytuł laureata, w konkursie w Rio de Janeiro w Brazylii zajął szóste miejsce z tytułem laureata.

Był kompozytorem utworów fortepianowych, piosenek i pieśni. Na konkursie kompozytorskim w Pradze za "Tryptyk" na fortepian otrzymał III nagrodę.

zzz 407 - Edwin Kowalik przy fortepianie

 

Niewidomi wnoszą również wielki wkład w rozwój literatury. Z polskich niewidomych literatów można wymienić, m.in.: Andrzeja Bartyńskiego, Jana Grabowskiego, Michała Kaziowa, Eugeniusza Kurczaba, Stanisława Machowiaka, Jerzego Szczygła.

zzz 0408 - Niewidomy poeta i pieśniarz Andrzej Bartyński ogląda rzeźbę

 

Mamy w Polsce również wielu niewidomych naukowców, matematyków, informatyków, socjologów, pedagogów, psychologów, a także z innych dziedzin.

 

Andrzej Dłużniewski - uznany awangardowy artysta, profesor warszawskiej ASP, w wyniku wypadku drogowego stracił wzrok. Studiował architekturę i filozofię, ale ukończył rzeźbę na warszawskiej ASP. Od 1970 roku wykłada na Wydziale Architektury Wnętrz, w Pracowni Intermediów, którą stworzył.

Intermedia - pojęcie to określa przestrzeń, którą pozostawiają dziedziny tradycyjne, gdy już nie wszystko da się namalować, sfotografować czy wyrzeźbić. Pozostają jakieś przestrzenie, które trzeba wypełnić.

W jego twórczości forma jest wtórna w stosunku do pomysłu, prace często są wręcz surowe. W 2000 r. wydał "Odlot", zbiór zabawnych opowiadań. Napisał je po utracie wzroku w 1998 r.

Po wypadku zaczął lepić figurki z wosku, które następnie odlewano z brązu. Zajęcia te traktował jako terapię, ale okazało się, że są one czymś więcej.

Profesor Andrzej Dłużniewski po utracie wzroku nadal wykłada na Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie. Nadal tworzy i wystawia swoje dzieła. Gdy jego praca wymaga namalowania czegoś, pomaga mu żona, która jest malarką, lub inny artysta malarz.

Prof. Dłużniewski wykonuje pracę niezwykłą, mało odpowiednią dla osoby ociemniałej. Ma jednak wyniki i powody do zadowolenia. Czuje się człowiekiem pożytecznym, twórczym, który może zaspokajać swoje potrzeby w pracy pedagogicznej, twórczej i naukowej.

 

16.3. aaa

Wybitne osoby ze złożoną niepełnosprawnością

 

Nawet bardzo ciężka, złożona niepełnosprawność nie przekreśla wszystkich możliwości człowieka. Poniżej przeczytaj o osobach, które udowodniły to twierdzenie.

 

Helena Keller

 

Żyła w latach 1880-1968 w Stanach Zjednoczonych Ameryki Północnej.

We wczesnym dzieciństwie utraciła dwa najważniejsze telereceptory, tj. wzrok i słuch. Do dziesiątego roku życia brak było jakichkolwiek kontaktów z nią. Nie było więc żadnej możliwości nauczenia czegokolwiek. Poza tym rodzice pozwalali jej na wszystko i popełniali inne błędy wychowawcze. Sytuacja Heleny i jej rodziny była znacznie trudniejsza niż w przypadku dzieci tylko niewidomych. Rodzice robili, co mogli, żeby wynagrodzić tak wielkie nieszczęście. Dlatego wzrastała jako dziecko samowolne, złośliwe, zawsze stawiające na swoim.

W XIX wieku nikt nie zajmował się osobami głuchoniewidomymi. Rodzice więc nie mogli liczyć na żadną pomoc. Zatrudnili młodą nauczycielkę Annę Sullivan. Okazało się, że był to wspaniały pomysł i wybór.

Anna zastosowała metodę, którą matki stosują na całym świecie, tj. od pierwszego dnia życia dziecka mówią do niego, a dziecko słucha i przyswaja sobie mowę. Helena jednak nie słyszała. Konieczne były inne metody i Anna je znalazła. Pisała palcem na dłoni dziecka nazwy różnych przedmiotów i podawała do ręki te przedmioty. Po kilku miesiącach bardzo żmudnej pracy i braku zrozumienia nastąpił "cud przy pompie". Anna puściła Helenie strumień wody na rękę, a na drugiej napisała "water" (woda). Helena zrozumiała, że wszystko ma swoją nazwę i od tego momentu zaczęło się systematyczne nauczanie. Helena brała wszystko, co jej wpadło w ręce i dopytywała: "Co to jest?". Nie był to jednak koniec kłopotów. Nie wszystko można wziąć w rękę albo dotknąć. Nawet nie wszystkie rzeczowniki można tak poznać. Jak podać do rąk: miłość, ojczyznę, radość, solidarność, niebo? Jeszcze gorzej sprawa wygląda z przymiotnikami, czasownikami, przysłówkami. Ładny, źle, myśleć itd. - trudno wytłumaczyć, ale Anna poradziła sobie z podobnymi problemami. Początek był przy pompie, a dalej było już łatwiej.

Nauczanie to jedno, a wychowanie to drugie. Anna zauważyła, że Helena jest zazdrosna o każdego, kim zainteresuje się nauczycielka. Wykorzystała więc tę cechę do zmuszenia jej do posłuszeństwa. Gdy tylko Helena była nieposłuszna, brała małego chłopca na kolana i bawiła się z nim.

Dzięki talentowi Anny Sullivan i jej pomocy, Helena ukończyła szkołę średnią i wyższe studia, napisała i obroniła pracę doktorską, opanowała kilka obcych języków. Była pisarką, pedagogiem i działaczką społeczną. Napisała kilka książek, m.in. : "Historia mojego życia" i "Optymizm".

 

January Kołodziejczyk

 

Z życiem i działalnością tego niezwykłego człowieka powinni zapoznać się wszyscy, którzy uważają, że brak wzroku jest największym nieszczęściem, że ślepota wszystko tłumaczy i wszystko usprawiedliwia. Z pewnością January Kołodziejczyk jest niedościgłym wzorem, ale kilka procent jego woli, uporu, optymizmu życiowego i wiary w ludzi mogłoby wnieść pozytywne zmiany w życie wielu niewidomych i słabowidzących, a także, a może przede wszystkim, osób bez niepełnosprawności.

Żył w latach 1889 - 1950. Pochodził z rodziny niezamożnej. Jego ojciec był robotnikiem kolejowym. W tamtych czasach dla robotniczego dziecka zdobycie wyższego wykształcenia nie było łatwym zadaniem. January Kołodziejczyk trudności te pokonał i ukończył studia na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie. Prowadził badania botaniczne. Napisał rozprawę doktorską i został asystentem w Zakładzie Botaniki w Krakowie.

Następnie przeniósł się do Warszawy, gdzie rozpoczął pracę w Towarzystwie Kursów Naukowych i w kilku szkołach zawodowych. Stał się cenionym prelegentem. Jego naukowa kariera rozwijała się pomyślnie.

Rozpoczęły się jednak kłopoty zdrowotne. W 1919 r. wystąpiły pierwsze trudności ze wzrokiem. Konieczne stało się długotrwałe leczenie. W 1920 r. nastąpiło osłabienie nóg i trudności w chodzeniu. Leczenie okazało się nieskuteczne. Od 1923 r. postępowało zesztywnienie kolan i chodzenie stało się możliwe tylko o kulach. Potem rozpoczęło się usztywnianie kręgosłupa.

Mimo tych trudności nie zrezygnował z pracy naukowej. Nie mógł prowadzić badań terenowych, flory jezior itp. Możliwe okazały się jednak badania laboratoryjne i zajmowanie się zagadnieniami ochrony przyrody. Możliwe były też badania historyczne, np. historii Warszawskiego Ogrodu Botanicznego.

Pisał artykuły i rozprawy naukowe bardzo cenione przez specjalistów oraz podręczniki, artykuły publikowane w wydawnictwach encyklopedycznych M. Arcta, Książnicy-Atlasu i innych.

Choroba czyniła postępy. W 1926 r. nastąpiło zesztywnienie kręgosłupa do tego stopnia, że ostatnie 25 lat życia spędził w pozycji siedzącej albo półsiedzącej - z kolanami zgiętymi. W 1927 r. musiał na stałe położyć się do łóżka. Nastąpiło też częściowe zesztywnienie szczęk. Zachował drobne ruchy szczęk, które umożliwiały mówienie, ale jedzenie było możliwe dopiero po wyrwaniu kilku zębów. Przez tak powstałą szczelinę można było podawać pokarm.

W 1930 r. utracił wzrok w jednym oku, ale drugim mógł nadal posługiwać się. Na zgiętych kolanach kładł deseczkę, a na niej kartkę papieru lub książkę. Jedno oko wystarczało do pisania i do czytania. W ten sposób powstawały nowe artykuły, podręczniki, prace badawcze z historii botaniki, m.in. studia o dawnych zielnikach polskich, studium o Krzysztofie Kluku, reformatorze programu nauk przyrodniczych w szkołach Komisji Edukacji Narodowej.

Stan jego zdrowia ulegał dalszemu pogarszaniu. W 1934 r. nie mógł już trzymać pióra i pisać. Nie pomogło nawet przywiązywanie pióra do palców.

January Kołodziejczyk miał zawsze wielu przyjaciół, gdy już nie mógł chodzić, odwiedzali go w domu. Utrzymywał też szerokie kontakty naukowe i towarzyskie przy pomocy telefonu. Był bardzo interesującym rozmówcą. Zawsze miał dobry humor. Był bardzo lubiany.

Gdy utracił możliwości trzymania w rękach czegokolwiek, nie mógł już pisać i nie mógł prowadzić długich, swobodnych rozmów telefonicznych. Przez ostatnie 10 lat życia miał ramiona złożone w czworobok i mógł tylko trochę poruszać nimi do góry, w prawo i w lewo. W 1938 r. utracił wzrok w drugim oku. Teraz był całkowicie unieruchomiony i niewidomy.

Wybuchła II wojna światowa. Życie stało się niezmiernie trudne dla wszystkich. Życie Januarego Kołodziejczyka już wcześniej było niewyobrażalnie trudne. Posiadał wielką energię intelektualną i ciągle pracował naukowo. Fizycznie jednak był zupełnie bezradny. Nie mógł nawet muchy odpędzić, ani podrapać się, ani obetrzeć czoła. Mimo tak wielkich ograniczeń potrafił znaleźć niezwykłą kobietę i ożenić się. W drugim roku wojny państwo Kołodziejczykowie przenieśli się z Warszawy do Zalesia pod Piasecznem. I już po kilku miesiącach w nowym miejscu miał dziesiątki znajomych i przyjaciół. Wielka wiedza z różnych dziedzin, szacunek do wszystkich ludzi, niezależnie od wykształcenia, zamożności, pozycji społecznej, szerokie zainteresowania i pogodne usposobienie ułatwiały mu kontakty z ludźmi.

Miał zawsze poczucie obowiązku i nie unikał go, mimo własnych tak wielkich problemów. Rozpoczął tajne nauczanie, najpierw uczył przedmiotów przyrodniczych kilka licealistek, później grupę gimnazjalistów, którą uczył przyrody, fizyki, literatury polskiej i łaciny.

Po wojnie zabrał się od razu do pracy. Nawiązał kontakty z wydawcami. Już w 1946 r. opublikował artykuł "O roślinie w podaniach, legendach i symbolice", a następnie pierwszy powojenny polski podręcznik botaniki dla szkół ogólnokształcących. Po dwóch kolejnych latach ukazała się jego "Botanika" dla wyższego poziomu liceów ogólnokształcących, szkół rolniczych, ogrodniczych, leśnych i zakładów kształcenia nauczycieli. Takiego tempa pracy nie powstydziłby się nawet pełnosprawny, zdolny i pracowity naukowiec.

January Kołodziejczyk pracował przy pomocy lektorów, którzy czytali mu literaturę fachową i pisali dyktowane teksty. Pracę ułatwiała mu fenomenalna pamięć. Gdy zainteresował go jakiś fragment czytanej książki naukowej, prosił o jego powtórzenie i podanie strony. Treść tego fragmentu oraz numer strony, na której się znajdował pamiętał i wykorzystywał, gdy potrzebował odpowiedniego cytatu. W pamięci zgromadził ogromną wiedzę z zakresu botaniki i swobodnie się nią posługiwał.

Aż trudno sobie wyobrazić, że człowiek tak ciężko doświadczony potrafił pracować dla dobra nauki i ojczyzny. Przy wielu poważnych ograniczeniach, z których każde wystarczyłoby, żeby uznać go za osobę niepełnosprawną w stopniu znacznym, czyli niezdolną do pracy, nie wahał się przed podjęciem wielkiego wyzwania - tajnego nauczania.

Bez wątpienia, jego życie i dokonania są niezwykłe. Bez wątpienia każdy niewidomy powinien je znać. Mają one wielką wartość rehabilitacyjną. Doświadczenia człowieka o takim dorobku i takich przeciwnościach, które musiał pokonywać, powinni znać też ludzie, którym nic nie brakuje oprócz woli, optymizmu i radości życia.

 

 

Michał Kaziów

 

Żył w latach 1925-2001. Od najwcześniejszych lat angażował się w walkę z okupantami - współpracował z partyzantką, był kurierem. Po wojnie w czasie służby w Straży Ochrony Obiektów we Wrocławiu, w wyniku wybuchu miny, stracił wzrok i obie ręce.

Jego losem zainteresowała się Halina Lubicz, która pomagała mu w rozwiązywaniu problemów życiowych przez wiele lat. Dzięki jej pomocy ukończył szkołę średnią i studia polonistyczne na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, na którym również doktoryzował się.

Był pisarzem, publicystą, znawcą problematyki radiowej. Napisał kilka książek, m.in. "Gdy moim oczom", "Zdeptanego podnieść", "A jednak w pamięci", "Dłoń na dźwiękach", "Z orchideą". Napisał też wiele opowiadań, artykułów, felietonów, audycji radiowych, esejów i prac naukowych.

 

Stephen William Hawking z Cambridge

 

Nie jest niewidomym, ale jest osobą niezwykłą. Urodził się w 1942 r. Jest osobą niepełnosprawną w stopniu, który powinien przekreślić wszystkie jego możliwości życiowe. Od 22 roku życia choruje na stwardnienie zanikowe boczne. Z tego powodu jest prawie całkowicie sparaliżowany, porusza się na wózku inwalidzkim. Nie może też mówić. Z ludźmi porozumiewa się przy pomocy syntezatora mowy. Wypowiedzi swoje pisze przy pomocy klawiatury. Dodać należy, że ma również niesprawne ręce, może poruszać tylko dwoma palcami jednej ręki.

Mimo to dokonał rzeczy wielkich. Jest wybitnym astrofizykiem i kosmologiem, jednym z najwybitniejszych fizyków teoretyków na świecie, a także pisarzem. Pracuje jako profesor matematyki na uniwersytecie Cambridge i w Kalifornijskim Instytucie Technologii w Pasadenie. Jest członkiem Royal Society, laureatem wielu nagród i doktoratów honoris causa.

Jego popularnonaukowa książka "Krótka historia czasu" stała się bestsellerem. Napisał też, m.in.: "W poszukiwaniu teorii wszystkiego", "Teoria wszystkiego" i "Wszechświat w skorupce orzecha". Jako ciekawostkę warto podać, że w 2009 r. planuje wybrać się w kosmos i intensywnie przygotowuje się do tej wyprawy.

 

Zastanów się nad opisanymi przykładami osób ze złożoną niepełnosprawnością. Jest to optymistyczny obraz możliwości człowieka. Warto jednak pomyśleć i o tym, co umożliwiło im osiągnięcie tak wielkich sukcesów. Z całą pewnością sam intelekt, chociażby był najwspanialszy, nie wystarczyłby do tego. Na ich sukcesy złożyła się wybitna inteligencja, upór w dążeniu do celu, wytrwałość, niezwykła pracowitość, pomoc takich ludzi jak żona Januarego Kołodziejczyka, jak Anna Sullivan i jak Halina Lubicz.

Z pewnością Stephen William Hawking nie odniósłby tak wielkich sukcesów, bez pomocy ludzi, bez specjalistycznego, bardzo drogiego sprzętu, ale wszystko to na nic by się nie zdało, gdyby nie jego intelekt i cechy osobowości.

 

16.4. aaa

Wybitni niewidomi pracujący na rzecz niewidomych

 

Louis Braille

 

Urodził się 4 stycznia 1809 r., zmarł w dniu 6 stycznia 1852 r.

W wieku trzech lat bawił się w warsztacie rymarskim ojca, szydłem zranił się w oko i w wieku pięciu lat stracił wzrok. Rodzice, chociaż byli prostymi ludźmi, troszczyli się o wykształcenie swoich dzieci. W dziesiątym roku życia Ludwik został oddany do szkoły w Coupvray. Tu mógł uczyć się wyłącznie pamięciowo. W 1819 r. rodzice posłali go do Królewskiego Instytutu Valentin Haüy w Paryżu. Tu również nie było dobrego pisma dla niewidomych, posługiwano się książkami tłoczonymi alfabetem łacińskim. O piśmie tym przeczytaj w podrozdziale 15.4.1.

W 1815 r. Charles Barbier de la Serre - kapitan artylerii, oddał Instytutowi pismo punktowe, które opracował dla wojska. Możesz o tym przeczytać również w wyżej wymienionym podrozdziale.

Z pismem tym zapoznał się Ludwik Braille i dostosował go do potrzeb osób niewidomych. Opracował bardzo prosty system pisma, które niewidomi mogą czytać i mogą nim pisać przy pomocy ręcznych przyborów, tj. rysika i specjalnej tabliczki. Ludwik Braille uznał, że najlepiej wyczuwalny jest wypukły punkt. I tak z kompilacji sześciu punktów stworzył pismo, które wciąż jest używane przez niewidomych na całym świecie. Na podkreślenie zasługuje fakt, że dzieła tego dokonał mając szesnaście lat. Litery składają się z tylko z jednego, dwóch, trzech, czterech lub pięciu punktów wybranych z sześciu ułożonych w dwóch pionowych kolumnach, po trzy punkty w kolumnie. Litera tak skonstruowana doskonale mieści się pod opuszką palca i jest dobrze wyczuwana.

zzz 0914 - Alfabet Braille`a

System opracowany w 1825 r. przez Ludwika Braille`a umożliwia:

a) czytanie i pisanie,

b) zapisywanie tekstów w różnych językach,

c) zapisywanie nut,

d) zapisywanie symboli i wzorów matematycznych, chemicznych i fizycznych.

Okazało się więc, że system ten rozwiązuje problemy czytania i pisania. Przy jego pomocy można biegle czytać i biegle pisać. Przy głośnym czytaniu dobrzy brajliści dorównują osobom widzącym. Przy cichym czytaniu nie jest to możliwe. Przy zastosowaniu skrótów i stenografii niewidomi mogą pisać bardzo szybko. Niestety, w Polsce nie dopracowaliśmy się brajlowskiej stenografii. Mamy tylko skróty brajlowskie, które są znacznie skromniejsze od stenografii.

zzz 3280554 - Tadeusz Józefowicz - współtwórca polskich skrótów brajlowskich

Następnie, ale to już znacznie później, do sześciopunktu dodano po jednym punkcie w każdej kolumnie. W ten sposób możliwe jest utworzenie 255 znaków. Tak rozbudowany brajl służy niewidomym stenotypistom, osobom zajmującym się wyższą matematyką oraz programistom komputerowym.

Mimo wielkich walorów użytkowych systemu stworzonego przez Ludwika Braille`a, ówcześni nauczyciele pomysł ten wyśmiali i odrzucili. Podobał się jedynie niewidomym uczniom. Z tych przyczyn pismo to zaczęto stosować oficjalnie w wielu krajach dopiero w drugiej połowie XIX wieku. W ojczyźnie jego wynalazcy trzeba było czekać aż 25 lat na uznanie pisma punktowego. Ludwik Braille był już śmiertelnie chory, kiedy władze podjęły tę decyzję. Niemieccy niewidomi czekali na uznanie brajla aż 54 lata.

W podrozdziale 7.2. możesz przeczytać o różnych pomysłach ludzi widzących, które nie są przydatne dla niewidomych. Odrzucanie przez widzących specjalistów pisma punktowego jest tego najwymowniejszym przykładem.

Ludwik Braille był bardzo dobrym uczniem i wykazał się niezwykłymi zdolnościami również w innych dziedzinach. W wieku od 11 do 19 lat otrzymał wiele nagród za prace trykotarskie, za wyniki w gimnastyce, historii, geografii, arytmetyce, retoryce, kompozycji, logice, algebrze, grze na wiolonczeli i fortepianie. Nauczycielem został już w wieku osiemnastu lat. Był też organistą.

Ludwik Braille żył zaledwie 43 lata, z czego przez 19 lat borykał się z gruźlicą. Pochowany został na cmentarzu parafialnym w Coupvray. Po stu latach jego szczątki przeniesione zostały do Panteonu w Paryżu, gdzie spoczął obok najwybitniejszych Francuzów. Pośmiertnie został odznaczony najwyższym francuskim odznaczeniem Orderem Legii Honorowej.

 

Matka Róża Czacka

 

Żyła w latach 1876 - 1961. Urodziła się w Białej Cerkwi na Ukrainie. Pochodziła z arystokratycznej rodziny o postawach społecznikowskich i patriotycznych. Róża wychowana została w miłości do Boga, ojczyzny i ludzi. Otrzymała też gruntowne wykształcenie.

W wieku 22 lat uległa wypadkowi i utraciła wzrok. Szukała pomocy okulistów, ale nie poprzestawała na tym. Nauczyła się brajla, czytała literaturę tyflologiczną, zapoznawała się z warunkami życia niewidomych w Polsce i w innych krajach. Postanowiła zająć się udzielaniem pomocy niewidomym. W 1910 r. powołała do tego celu Towarzystwo Opieki nad Ociemniałymi w Królestwie Polskim. O działalności Towarzystwa przeczytaj w podrozdziale 18.2.

W 1913 r. utworzyła w Warszawie szkołę dla niewidomych z polskim językiem wykładowym. Wówczas językiem obowiązkowym był rosyjski. W tym samym roku zorganizowała bibliotekę brajlowską. Wówczas brajlowskie książki były przepisywane ręcznie przez wolontariuszy. Tworzyła też warsztaty pracy dla niewidomych. W sierpniu 1917 r. wstąpiła do zakonu. W maju 1918 r. wróciła z Ukrainy do Warszawy, zreorganizowała placówki dla niewidomych i utworzyła Zgromadzenie Sióstr Franciszkanek Służebnic Krzyża. Siostry wciąż pracują w Laskach i w innych placówkach prowadzonych przez Towarzystwo Opieki nad Ociemniałymi.

W 1922 r. rozpoczęła budowę ośrodka w Laskach, który stał się przodującą placówką nauczania niewidomych i różnorodnej działalności na ich rzecz.

We wrześniu 1939 r. Matka Elżbieta Róża Czacka została ranna. Ośrodek, chociaż częściowo zniszczony stał się bazą partyzantów. W czasie powstania warszawskiego w Laskach działał szpital partyzancki.

W 1945 r. Matka Czacka podjęła na nowo przerwane przez wojnę dzieło. W 1950 r. z powodu złego stanu zdrowia zrezygnowała z dalszej pracy. Zmarła 15 maja 1961 r. Jej proces kanonizacyjny został otwarty w 1987 r.

Matka Elżbieta rozpoczęła działalność w bardzo trudnych warunkach. Polska znajdowała się pod rozbiorami. Niewidomi nie byli zorganizowani. Było wprawdzie kilka czy kilkanaście niewielkich stowarzyszeń, lecz nie odgrywały one ogólnokrajowej roli. Niewidomi nie mieli pracy, nawet nie wiedzieli, że mogą pracować. Jej praca na rzecz niewidomych przypadła na okres dwóch wojen światowych i wprowadzania w Polsce siłą ustroju socjalistycznego.

Wzorem dla Róży Czackiej był paryski Instytut dla Niewidomych. Jej celem było stworzenie warunków, w których niewidomi mogliby żyć podobnie jak inni ludzie i cieszyć się ludzką godnością. Dopóki ich losem było przebywanie na utrzymaniu rodzin albo uprawianie żebractwa, nie było to możliwe. Dążyła do tego, żeby niewidomi mogli pracować, a wytwarzane przez nich towary mogły konkurować na rynku. Starała się, żeby niewidomi mogli zdobywać wykształcenie. Uważała, że będą oni przykładem dla innych. Dzieło jej życia jest ciągle żywe i ciągle rozwija się.

 

Maurice de la Sizeranne

 

Urodził się 30 lipca 1857 r. w Tain, małym miasteczku nad Rodanem. Zmarł 24 stycznia 1924 r.

Ojciec jego był malarzem i rysownikiem. Pochodził ze starej rodziny francuskiej o obyczajach patriarchalnych, przywiązanej do ziemi i tradycji. Maurycy wyniósł z rodziny tradycje intelektualne i moralne oraz przekonanie o potrzebie poświęcania się dla dobra publicznego.

Gdy skończył dziewięć lat, w czasie strzelania z łuku, zranił się w oko. Stracił wzrok. Był dzieckiem o żywym umyśle, żądnym wiedzy. Chciał wszystko wiedzieć i rozumieć. Kochał konie i lubił przy nich pracować. Pozostał chłopcem czynnym, przedsiębiorczym, odważnym i wytrwałym. Codziennie uprawiał gimnastykę.

We dworze była kaplica, młyn, piec do chleba, hodowla jedwabników, winnica i kadzie fermentacyjne do wina, psiarnia i specjalne przestrzenie do hodowania zwierzyny. Była też kuźnia i stolarnia. Maurycego interesowała mechanika i wszystko, co dotykalne i praktyczne. Miał więc wiele sposobności do nauczenia się mnóstwa czynności i poznawania praktycznej wiedzy. Wypytywał robotników o tajniki pracy w każdym rzemiośle. Starał się samodzielnie wykonywać wszystkie prace. Tak opanowywał praktyczną wiedzę i uczył posługiwać się piłą, strugiem, młotkiem i dłutem. Okazało się to bardzo cenne w późniejszym życiu.

Na podkreślenie zasługuje fakt, że ta arystokratyczna rodzina wykazała niezwykły w tamtych czasach zdrowy rozsądek i nie ograniczała swobody niewidomemu dziecku. Ileż to obecnie rodziców, w trosce o bezpieczeństwo dziecka, nie pozwoliłoby mu przebywać w stolarni, we młynie, kuźni, stajni i innych niebezpiecznych miejscach.

Rodzice zdecydowali się umieścić Maurycego w szkole dla niewidomych. On sam przyczynił się do podjęcia tej decyzji. Stwierdził: "Jestem niewidomy, chcę być wychowany jak niewidomy". Najpierw przez rok uczył się w szkole w Arras, prowadzonej przez zakonnice, potem wstąpił do Institution Nationale w Paryżu. Następnie zdobywał wiedzę na Sorbonie. Swobodnie posługiwał się brajlem, robił mnóstwo notatek i streszczeń.

Wcześniej, dzięki świetnemu opanowaniu brajla, zdobył kwalifikacje pracownika umysłowego. Uczył się też gry na fortepianie, organach i harmonii. Grał na flecie w orkiestrze zakładowej. Doświadczenia te wykorzystywał później do organizowania pomocy niewidomym muzykom.

Uważał, że najważniejsza jest rodzina. Zakłady dobroczynne - pisał - są tylko paliatywami. Powinny one starać się nie o zastąpienie rodziny, ale dopomagać jej w pracy i staraniu o niewidomego, a miejsce rodziny zająć dopiero wtedy, gdy ona zawiedzie.

Uważał, że żyć jako niewidomy jest pewną sztuką. A posiąść ją może tylko ten, kto się pogodził z faktem utraty wzroku. I Maurycy pogodził się z niepełnosprawnością. Mimo że był bogaty, utalentowany i świat stał przed nim otworem, utrzymywał ścisłą więź z Instytutem, przyjął posadę nauczyciela muzyki (fletu i fortepianu). Dom jego był zawsze otwarty dla kolegów. Lubił słuchać rozmów nauczycieli, ale sprawy widział znacznie szerzej. Oni interesowali się tylko niewidomymi przebywającymi w Instytucie, on ogarniał myślą, planami i pragnieniami niewidomych z całej Francji. Interesował się losem dorosłych niewidomych i ociemniałych, dla których nie było wówczas zakładów rehabilitacji.

Maurycy zaczął myśleć o powołaniu stowarzyszenia, wielkiego, bogatego, potężnego, które objęłoby opieką wszystkich niewidomych, zaopiekowało się dzieckiem niewidomym, umieściło w odpowiedniej szkole, podjęło współpracę ze szkołami i dopomagało im w spełnianiu trudnego zadania. Stowarzyszenie miałoby na celu organizowanie życia niewidomych w społeczeństwie i roztaczałoby opiekę nad ludźmi, którzy z racji niepełnosprawności potrzebują pomocy w ciągu całego życia.

W ten sposób - myślał - wielka idea Valentina Haüy mogłaby być urzeczywistniona. Dlaczego niewidomi nie mieliby mieć swego czasopisma? Dlaczego muzycy niewidomi nie mogliby mieć do dyspozycji nut, które pozwoliłyby im rywalizować z muzykami widzącymi? W brajlu należałoby dostarczać niewidomym wszystkiego, co jest potrzebne do korzystania z dóbr kultury.

Uważał, że trzeba zacząć od zbadania brajla, ażeby móc wydobyć z niego wszystkie możliwości. Wymyślił sposób dwustronnego drukowania książek, który zmniejszał rozmiary książek i dawał 50 proc. oszczędności papieru.

Już tytuł pierwszej broszury Maurycego de la Sizeranne "Niewidomi pożyteczni", wydanej w 1881 r. jest programem. Uważał, że niewidomy jest takim człowiekiem jak inni ludzie. Ma mniejsze możliwości, jest jednak zdolny do pracy pod warunkiem, że mu się dobierze odpowiednie zajęcie. Broszura ta została napisana przystępnie i zawierała rozdziały: Ociemniały rzemieślnik, Stroiciel, Nauczyciel muzyki, Organista, Kantor. Wszystko to wówczas było nowością.

Zapragnął wcielić w życie wynalazki Valentina Haüy i Ludwika Braille`a. Do tego celu chciał powołać szeroki ruch na rzecz ociemniałych. Służyć temu miały: opracowanie skrótów brajlowskich (1882), pierwsze numery czasopisma w brajlu (1883 - 84) i Biblioteka Brajlowska (1884).

Brajlowskie czasopismo "Louis Braille" było łącznikiem między niewidomymi. Cel pisma: "Jednoczyć wszystkich niewidomych czytających po francusku, informować ich o wszystkim, co może dla nich być pożyteczne, a czego gdzie indziej dowiedzieć się nie mogą". Założenie to jest aktualne do dzisiaj.

W każdym numerze "Louis Braille" znajdowały się informacje o problematyce poruszanej w czasopismach angielskich, francuskich i niemieckich. W innych krajach zaczęto przedrukowywać artykuły z francuskich czasopism. Tak powstała międzynarodowa wymiana doświadczeń i współpraca w rozwiązywaniu problemów osób niewidomych.

Uważał, że sami niewidomi nie będą mogli rozwiązywać wszystkich problemów. Niezbędna jest pomoc osób widzących. Dlatego wydawał dla nich w zwykłym druku pisemko "Valentin Haüy".

Pracę dla niewidomych i z niewidomymi podzielono na trzy działy: Konferencja, Muzeum i Biblioteka.

Czytamy: "Będziemy studiować nowe wynalazki, dyskutować nad nimi i nad nowymi projektami, które zostały przedstawione redakcji "Valentin Haüy". Konferencje - to jakby laboratorium, pracownia poszukiwań, w której wytyczy się zasady tyflologii. Muzeum i Biblioteka imienia Valentina Haüy są do pewnego stopnia uzupełnieniem Konferencji, zbiorem materiałów niezbędnych do prac laboratoryjnych". Muzeum jest zbiorem przyrządów używanych przez ociemniałych dawniej i obecnie.

Powoli Maurycy de la Sizeranne montował kółka ogromnego mechanizmu, otaczał się gronem współpracowników, którzy władali językami obcymi. Już w wieku 30 lat zdobył wielkie międzynarodowe uznanie. Podróżował po wielu krajach i przenosił na francuski grunt ich doświadczenia oraz osiągnięcia tyflotechniki. Przygotowywał wiele międzynarodowych kongresów i stał się punktem centralnym wielkiego międzynarodowego ruchu tyflologicznego.

28 stycznia 1889 r. powstało Stowarzyszenie im. Valentina Haüy. Czytamy: "Oto nasz statut: pomagać niewidomym wszelkich stanów i wszelkimi sposobami. Rozszerzać zainteresowanie ruchem na korzyść ociemniałych i jednoczyć osoby, które się nimi interesują.

Wyszukiwać i polecać najlepsze metody nauczania umysłowego i fachowego. Zwiększać ilość książek do użytku niewidomych, zredukować cenę książek, udostępnić je wszystkim za pomocą bibliotek wędrownych.

Popierać udoskonalanie narzędzi specjalnych i aparatów, starać się uzyskać obniżenie ich ceny i popularyzować je w miarę możności.

Popierać wszelkie ulepszenia i udoskonalenia, które są niewidomym pożyteczne, wyjednywać u władz, u administracji, aby były podjęte wszystkie kroki niewidomym przychylne.

Studiować i popularyzować sposoby zapobiegania utracie wzroku. Wystarać się o to, aby niewidomi mogli korzystać z dobrodziejstw instytucji filantropijnych założonych dla wszystkich potrzebujących pomocy.

Opiekować się ociemniałymi dziećmi, zachęcać rodziców i udzielać im wszelkich wskazówek dotyczących wychowania i wykształcenia dzieci.

Studiować, polecać, stosować najlepsze systemy pomocy, opieki, poparcia moralnego i materialnego dla dorosłych niewidomych pracowników.

Wszystkie te działy stworzone już, żywotne - jednoczymy dziś w jedno wielkie dzieło. Stowarzyszenie, które jednoczy czasopismo "Valentin Haüy" Konferencję, Bibliotekę i Muzeum imienia Valentina Haüy - nie może być niczym innym jak tylko Stowarzyszeniem im. Valentina Haüy".

Słowa te, mimo że zostały zapisane w XIX wieku, zachowały aktualność do dzisiaj. Maurycy de la Sizeranne napisał wiele tekstów, nad którymi warto się pochylić. Wykazał bowiem niezwykłą przenikliwość i zrozumienie potrzeb osób niewidomych. Był przekonany, że niewidomi muszą mieć rzeczywisty wpływ na wszystko, co ich dotyczy.

Po wybuchu I wojny światowej wpływy Towarzystwa uległy osłabieniu, kadry zostały rozproszone przez mobilizację, ale niewidomi współpracownicy trwali na stanowisku. Przed Stowarzyszeniem im. Valentina Haüy stanęło wielkie zadanie - pomoc ociemniałym żołnierzom i cywilom, którzy wzrok utracili na skutek działań wojennych. Wielkie dzieło Maurycego de la Sizeranne wyszło z tej próby silniejsze moralnie, a nawet materialnie. Przybyły nowe działy.

 

Wewnątrz Stowarzyszenia zorganizował Patronat. Był to ostatni z działów przez niego stworzonych. Wielką jego troską stało się zatrudnienie niewidomych. Wyszukiwał stanowiska, na których mogą pracować. Zorganizował regularne pośrednictwo pracy.

W okresie 35 lat Maurycy de la Sizeranne kierował rozwojem tego dzieła, inicjował nowe poczynania, zachęcał do wysiłku i wytrwałości.

Powołana Komisja Studiów Naukowych miała na celu racjonalne zorganizowanie życia niewidomych. Zajmowała się, np. opracowaniem zegarków z oznaczeniem wypukłym, studiowała możliwości dostosowania barometrów i termometrów, zabawek tyflologicznych oraz gier towarzyskich. Ogłaszała konkursy na ich opracowanie. Wprowadziła miary z podziałką o wypukłych stopniach (metry sztywne i metry giętkie).

Ostatnie lata Maurycy spędził w Tain, w domu rodzinnym. Mimo tak wielkich dokonań, zastanawiał się: "Czy zrobiłem wszystko, co mogłem i co powinienem zrobić?"

 

17. aaa rrr

Definiowanie i orzekanie niepełnosprawności

 

 W literaturze naukowej, w przepisach prawnych oraz w języku potocznym funkcjonują określenia: "niepełnosprawność", "kalectwo", "inwalidztwo", "ułomność", "odchylenie od normy", "upośledzenie", "niedorozwój","uszkodzenie".

W pracy tej używane są określenia: "niepełnosprawność", "osoby niepełnosprawne", gdyż jest to polski termin i dobrze oddaje istotę rzeczy. Lepiej jeszcze mówić o "osobach z niepełnosprawnością". Takie określenie bowiem kładzie nacisk na osobę, której jedną z cech, najczęściej nie najważniejszą, jest niepełnosprawność.

W przypadku osób z niepełnosprawnością wzrokową, używane są określenia: "niewidomi", "słabowidzący", "ociemniali", "nowo ociemniali", "osoby z uszkodzonym wzrokiem". Nie ma potrzeby sięgać do określeń dawnych, przestarzałych, np.: "niedowidzący", "osoby z resztkami wzroku", "osoby z wadami wzroku". Określenia stosowanych terminów znajdziesz w rozdziale 19.

 

17.1. aaa

Ogólne definicje niepełnosprawności

 

Według Europejskiego Forum Niepełnosprawnych:

"Osobą niepełnosprawną jest jednostka w pełni swych praw, znajdująca się w sytuacji upośledzającej ją na skutek barier środowiskowych, ekonomicznych i społecznych, których z powodu występujących u niej uszkodzeń nie może przezwyciężać w taki sposób, jak inni ludzie. Bariery te zbyt często są zwiększane przez deprecjonujące postawy ze strony społeczeństwa".

W Uchwale Sejmu RP z 1 sierpnia 1997 r. - Karta Praw Osób Niepełnosprawnych przyjęto następującą definicję: "Niepełnosprawne są to osoby, których sprawność fizyczna, psychiczna lub umysłowa trwale lub okresowo utrudnia, ogranicza lub uniemożliwia życie codzienne, naukę, pracę oraz pełnienie ról społecznych, zgodnie z normami prawnymi i zwyczajowymi".

W Ustawie z 27 sierpnia 1997 r. o rehabilitacji społecznej i zawodowej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych przyjęto, że: "Niepełnosprawnymi są osoby, których stan fizyczny, psychiczny lub umysłowy trwale lub okresowo utrudnia, ogranicza lub uniemożliwia wypełnianie ról społecznych, a w szczególności ogranicza zdolność do wykonywania pracy zawodowej, jeżeli uzyskały orzeczenie o zakwalifikowaniu do jednego z trzech stopni niepełnosprawności albo orzeczenie o całkowitej lub częściowej niezdolności do pracy, a jeżeli nie ukończyły 16 roku życia - orzeczenie o rodzaju i stopniu niepełnosprawności". Na tej podstawie orzeka się niepełnosprawność i jej stopnie.

zzz 393 - Wysokie szczyty nie stanowią przeszkody

Do znacznego stopnia niepełnosprawności zalicza się osobę: niezdolną do podjęcia zatrudnienia, zdolną do wykonywania zatrudnienia w zakładzie pracy chronionej albo zakładzie aktywizacji zawodowej, wymagającą niezbędnej, w celu pełnienia ról społecznych, stałej lub długotrwałej opieki lub pomocy innej osoby w związku ze znacznie ograniczoną możliwością samodzielnej egzystencji.

zzz 8120123 - Masaż - zawód popularny wśród niewidomych i słabowidzących

zzz 3070711 - Dziewiarstwo - dobry zawód dla niewidomych, ale zanikający

zzz 8040496 - Tomek zaczął pracę dziennikarską w białostockim radiu

Do umiarkowanego stopnia niepełnosprawności - zalicza się osobę o naruszonej sprawności organizmu, zdolną do wykonywania zatrudnienia na stanowisku pracy przystosowanym odpowiednio do potrzeb i możliwości wynikających z niepełnosprawności, wymagającą, w celu pełnienia ról społecznych, częściowej lub okresowej pomocy innej osoby w związku z ograniczoną możliwością samodzielnej egzystencji.

Do lekkiego stopnia niepełnosprawności - zalicza się osobę o naruszonej sprawności organizmu, zdolną do wykonywania zatrudnienia, nie wymagającą pomocy innej osoby w celu pełnienia ról społecznych.

Zaliczenie do stopnia niepełnosprawności może być orzeczone na stałe (gdy stan zdrowia nie rokuje poprawy) lub okresowo (gdy stan zdrowia może się poprawić).

Orzeczenie o znacznym stopniu niepełnosprawności nie stanowi przeciwwskazania do podjęcia pracy, ale pracodawca musi zapewnić odpowiednie warunki pracy uwzględniające potrzeby wynikające z niepełnosprawności.

Z powyższej definicji i zasad orzekania stopni niepełnosprawności wyraźnie widać, jakie trudności miał prawodawca. Z jednej strony przyjął zasadę, że osoba niepełnosprawna w stopniu znacznym i umiarkowanym jest niezdolna do pracy. Z drugiej zaś nie chciał osób tych pozbawić możliwości podejmowania zatrudnienia. Praca zawodowa bowiem jest ważnym czynnikiem kompleksowej rehabilitacji, podstawą utrzymania i rozwoju, funkcjonowania społecznego. Stąd osoby ze znacznym stopniem niepełnosprawności nie są zdolne do pracy, ale mogą pracować.

O niepełnosprawności i jej stopniach orzekają Powiatowe Zespoły ds. Orzekania o Niepełnosprawności. Orzeczenia wydane przez zespół służą do celów pozarentowych. Osoby, u których orzeczono niepełnosprawność mogą korzystać z przewidzianych form pomocy i uprawnień, tj.:

* ulg podatkowych, ulg komunikacyjnych, zwolnień z opłat radiowo-telewizyjnych, z rehabilitacji, np. uczestnictwa w terapii zajęciowej i turnusach rehabilitacyjnych,

* w zakresie rehabilitacji zawodowej i zatrudnienia - uzyskanie odpowiedniego zatrudnienia, korzystanie ze szkoleń (w tym specjalistycznych), przyjęcie do ośrodków szkolenia zawodowego, podleganie przywilejom pracowniczym osób niepełnosprawnych,

* w zakresie pomocy społecznej - korzystanie z pomocy świadczonej lub organizowanej przez pomoc społeczną (np. Ośrodek Pomocy Społecznej), z usług socjalnych i opiekuńczych oraz z uprawnień do zasiłku pielęgnacyjnego.

Niestety, większość wymienionych form pomocy przyznawana jest na zasadach uznaniowych. Stąd ich wymienienie poprzedzone zostało słowem "mogą". W wielu przypadkach takie ujęcie problemu jest niekorzystne i co najmniej utrudnia korzystanie z uprawnień wymienionych w Ustawie.

 

17.2. aaa

Definiowanie niepełnosprawności z tytułu uszkodzonego wzroku

 

Zasady omówione w podrozdziale 17.1. stosowane są do wszystkich rodzajów niepełnosprawności. Konieczne są więc dodatkowe określenia i zdefiniowanie zasad odnoszących się do niepełnosprawności z tytułu uszkodzonego wzroku.

Tu również, w dziełach naukowych, prawodawstwie i języku potocznym funkcjonuje wiele określeń, które utrudniają orientację w problematyce. Używamy określeń: ślepota, utrata lub uszkodzenie wzroku, niepełnosprawność wzrokowa. Osoby z uszkodzonym wzrokiem nazywane są: ociemniałymi, niewidomymi, ślepymi, ślepcami, ciemnymi, słabowidzącymi i niedowidzącymi. Niektóre z tych określeń mają ujemne zabarwienie. Niekiedy ludzie widzący używają ich bez złych intencji, bez świadomości, że mogą komuś sprawiać przykrość. Niewidomi natomiast określenia, np. "ślepy" czy "ciemny" odbierają jednoznacznie negatywnie.

Ta wielość terminologiczna wynika z doświadczeń historycznych oraz potrzeb. Występuje tu potrzeba zróżnicowania tych osób ze względu na rodzaj i stopień uszkodzenia wzroku, okresu życia, w którym nastąpiła utrata bądź uszkodzenie wzroku oraz przyczyn zaistnienia niepełnosprawności. Konieczne jest stosowanie różnych określeń do różnych celów. O zróżnicowaniu osób z uszkodzonym wzrokiem możesz przeczytać w podrozdziale 3.3.

W tym miejscu zwróć tylko uwagę na wielość określeń tej niepełnosprawności i na fakt, że w większości przypadków, osoby nazywane niewidomymi, nie są niewidome, tylko bardziej lub mniej słabowidzące.

Występuje też niejednolite definiowanie niepełnosprawności wzrokowej. Wynika to z potrzeb medycznych, prawnych, rehabilitacyjnych i społecznych.

Ślepota całkowita, czyli medyczna, oznacza utratę wzroku. Osoba, do której określenie to można stosować, nie ma nawet poczucia światła. Takich osób jest jednak bardzo mało, chyba mniej niż jeden procent całej populacji niewidomych i słabowidzących. Pozostałe osoby dysponują poczuciem światła, możliwościami lokalizacji źródła światła, rozróżniają kolory, czytają powiększony druk, często zwykły druk. Sytuacja życiowa i psychologiczna osób całkowicie niewidomych jest zdecydowanie inna niż osób, które dysponują chociażby niewielkimi możliwościami widzenia. Im możliwości te są większe, tym mają większe praktyczne znaczenie. Ale nawet tylko poczucie światła ma psychologiczne wartości. O różnicach między niewidomymi i słabowidzącymi możesz przeczytać w podrozdziale 4.1.

Zgodnie z zaleceniami Światowej Rady Pomocy Osobom Niewidomym przy Organizacji Narodów Zjednoczonych za ślepotę uznaje się:

- zupełny brak wzroku,

- ostrość wzroku nie przekraczającą 1/20 normalnej ostrości widzenia lepszego oka przy zastosowaniu szkieł korekcyjnych,

- ograniczenie pola widzenia do przestrzeni zawartej w 20 stopniach.

Do słabowidzących zalicza się osoby, których ostrość wzroku po korekcji mieści się w przedziale od zdolności do wyczucia światła do 0.3 normalnej ostrości widzenia.

Z porównania pojęć: "niewidomi" i "słabowidzący" wynika, że pojęcia te są nieostre, nieprecyzyjne i w znacznej mierze obejmują te same osoby.

O zróżnicowaniu osób z uszkodzonym wzrokiem przeczytać możesz w podrozdziale 3.3. oraz w podrozdziale 4.1.

 

17.3. aaa

Stopnie niepełnosprawności wzrokowej

 

Znaczny stopień niepełnosprawności z tytułu uszkodzenia wzroku orzekany jest u osób, których ostrość widzenia lepszym okiem, po korekcji szkłami, wynosi do 2,5/50. Takie określenie oznacza, że słabowidzący z odległości 2,5 metra widzi to, co osoba prawidłowo widząca widzi z odległości 50 metrów. W uproszczeniu taka ostrość widzenia jest na poziomie do 5 proc. normalnej ostrości. Drugim wskaźnikiem jest pole widzenia, jeżeli jest ono zawężone do co najmniej 20 stopni, przy czym ostrość widzenia może być nawet stuprocentowa.

Umiarkowany stopień niepełnosprawności orzekany jest u osób, których ostrość widzenia nie przekracza 10 proc. normalnej ostrości lub pole widzenia zawężone jest do 30 stopni.

Do lekkiego stopnia niepełnosprawności zaliczane są osoby z mniejszymi uszkodzeniami narządu wzroku, w tym jednooczne. Osoby te nie są prawnie uznawane za niewidome.

Ponadto przy kwalifikowaniu uwzględnia się inne czynniki. Jeżeli grozi odwarstwienie siatkówki i w konsekwencji utrata bądź znaczne pogorszenie wzroku, jeżeli nawet aktualna ostrość i pole widzenia są lepsze niż wynika to z podanych norm, u danej osoby orzekany jest wyższy stopień niepełnosprawności. Podobnie na podwyższenie stopnia niepełnosprawności wpływa postępujące zwyrodnienie barwnikowe siatkówki i inne schorzenia. Z tych względów zdecydowana większość osób prawnie uznanych za niewidome, dysponuje użytecznymi, niekiedy znacznymi możliwościami widzenia. Według obowiązującego prawa bowiem, za praktycznie niewidome uważane są także osoby słabowidzące, które w odpowiednich warunkach oświetleniowych funkcjonują podobnie jak osoby pełnosprawne.

 

17.4. aaa

Konsekwencje przyjętej definicji niepełnosprawności i zasad jej orzekania

 

Definicje niepełnosprawności opisane w podrozdziałach 17.1. i 17.2. oraz zasady orzekania stopni niepełnosprawności są bardzo niekorzystne. Są one szerokie, pojemne i umożliwiają orzekanie niepełnosprawności u wielkiej liczby osób.

Nie są wystarczające też tylko trzy stopnie niepełnosprawności do precyzyjnego opisu jej natężenia i rodzaju, nie mówiąc już o niepełnosprawnościach złożonych. Na mocy tych przepisów oraz z powodów pozamerytorycznych w Polsce jest bardzo dużo osób niepełnosprawnych, w tym również rencistów. Polska zajmuje pod tym względem wysoką pozycję wśród krajów europejskich.

Fakt, że są tylko trzy stopnie niepełnosprawności, powoduje konieczność orzekania tego samego stopnia niepełnosprawności u osób:

- o różnych rodzajach niepełnosprawności, występujących w różnym nasileniu,

- w przypadkach, w których występuje kilka niepełnosprawności jednocześnie.

Jest to niekorzystne z wielu względów. Po pierwsze uniemożliwia dostosowanie rodzaju i zakresu pomocy do obiektywnych potrzeb. Inna pomoc potrzebna jest osobie poruszającej się na wózku inwalidzkim, inna osobie całkowicie niewidomej, inna osobie głuchej, a jeszcze inna osobie z upośledzeniem intelektualnym.

Po drugie powoduje, że pomocą obejmuje się miliony osób, w tym wiele takich, którym z tytułu ich niepełnosprawności potrzebna jest minimalna pomoc. W rezultacie, mimo że nakłady na ten cel są olbrzymie, pomoc jaką otrzymują osoby niepełnosprawne jest skromna.

Po trzecie utrudnia otoczeniu właściwą ocenę ograniczeń i możliwości osób niepełnosprawnych. Utrudnia też im samym poznanie istoty swojej niepełnosprawności.

Taki stan prawny powoduje, że znaczny stopień niepełnosprawności orzekany jest w stosunku do osób, które nie są zdolne do niczego, nie potrafią jeść samodzielnie, zapewnić sobie bezpieczeństwa, a nawet wykonywać jakichkolwiek celowych ruchów. Są osoby tak ciężko poszkodowane, które nawet nie wiedzą, że są niepełnosprawne, nie kontaktują się z otoczeniem, i którym oprócz zapewnienia pielęgnacji nic pomóc nie można. Jak możesz przeczytać w podrozdziale 17.3., znaczny stopień niepełnosprawności orzekany jest również u osób, które zachowały użyteczne możliwości widzenia. Osoby, nawet całkowicie niewidome, mogą pracować zawodowo, założyć rodziny, wychowywać dzieci i pełnić różne role społeczne. Ich sytuacja życiowa jest bez porównania lepsza od osób, które do niczego nie są zdolne. Nawet osoba całkowicie niewidoma jest bez porównania w lepszej sytuacji od tej, która nie chodzi, nie mówi, nie widzi, nie słyszy i niczego nie rozumie.

Istnieje duży nacisk stowarzyszeń działających na rzecz osób niepełnosprawnych na rozszerzanie uprawnień na coraz to liczniejsze grupy osób niepełnosprawnych i opór przed różnicowaniem tych uprawnień. Jest to uzasadnione z ich punktu widzenia, lecz nieuzasadnione ze względu na potrzeby osób niepełnosprawnych w stopniu najwyższym. Takie kryteria orzekania, zwłaszcza stopnia znacznego i umiarkowanego, powodują nieporozumienia, podejrzenia o symulację, wyłudzanie uprawnień itp.

Ważne jest, aby każdy, kto pracuje z osobami niewidomymi i słabowidzącymi, kto ma z nimi kontakty, kto chce im pomagać, zrozumiał pozorne nieprawidłowości i umiał odrzucić potoczne poglądy na ten temat.

W tym miejscu należy podkreślić, że podane warunki orzekania niepełnosprawności z tytułu utraty lub poważnego osłabienia wzroku nie tłumaczą wszystkich przypadków. Bywa, że orzeka się niepełnosprawność z powodów pozamedycznych. Warto jednak wiedzieć, że przypadki wyłudzenia orzeczenia niepełnosprawności nie są tak liczne, jak mogłoby wynikać z obserwacji. Niełatwo bowiem, bez specjalistycznych badań, tylko na podstawie obserwacji, ocenić, jaki jest rzeczywisty stan wzroku obserwowanej osoby.

Trudność tę pogłębia fakt, że jedne osoby bardzo dobrze wykorzystują pozostałe możliwości widzenia, a inne o wiele gorzej. Na podstawie tylko obserwacji, łatwo dojść do wniosku, że osoba, która umiejętnie wykorzystuje pozostałe niewielkie możliwości widzenia i zachowuje się swobodnie, widzi dobrze. Łatwo też uznać osobę nieuważną, rozkojarzoną i niezbyt zaradną, za "bardziej niewidomą".

 

17.5. aaa

Osoby niewidome i słabowidzące w liczbach

 

Nie dysponujemy dokładnymi statystykami dotyczącymi osób z uszkodzonym wzrokiem. Według badań GUS-u z 1995 r., w Polsce 507 000 osób w wieku piętnastu lat i więcej miało osłabiony wzrok. Są to osoby ze znacznym, z umiarkowanym i lekkim stopniem niepełnosprawności z tego tytułu. Szacunkowo możemy przyjąć, że około 100 tysięcy osób zostało zakwalifikowanych do znacznego i umiarkowanego stopnia niepełnosprawności. Są to osoby prawnie zaliczone do niewidomych. Z liczby tej tylko od sześciu do ośmiu tysięcy stanowią osoby całkowicie niewidome. Pozostałe dysponują niewielkimi, niekiedy znacznymi możliwościami widzenia. Dodać należy, że kilka tysięcy niewidomych i słabowidzących obciążonych jest dodatkowymi niepełnosprawnościami. Są wśród nich i tacy, u których całkowita utrata wzroku jest zdecydowanie mniejszą niepełnosprawnością w porównaniu z innymi, którymi są obciążeni, np. głębokie niedorozwoje umysłowe, całkowity paraliż, ciężkie psychozy.

Według statystyk Polskiego Związku Niewidomych, których nie można uznać za doskonałe, w Polsce około pięć tysięcy dzieci do piętnastego roku życia posiada uszkodzony wzrok w stopniu znacznym lub umiarkowanym.

Tak liczna grupa dzieci, młodzieży i dorosłych osób z uszkodzonym wzrokiem stawia przed organami władzy rządowej i samorządowej, a także przed organizacjami pozarządowymi poważne zadania. Osoby te bowiem potrzebują różnorodnej pomocy medycznej, edukacyjnej, rehabilitacyjnej i socjalnej.

 

17.6. aaa

Przyczyny uszkodzeń wzroku

 

Istnieje wiele przyczyn uszkodzeń wzroku. Do najważniejszych należą: dziedziczenie, zaburzenia wrodzone, spowodowane uszkodzeniami w okresie życia płodowego i porodu, wcześniactwo, niektóre choroby zakaźne, np.: różyczka, świnka, ospa wietrzna, odra, toksoplazmoza, niektóre choroby układowe, np. cukrzyca, zatrucia, urazy mechaniczne, termiczne, chemiczne, awitaminoza, barwnikowe zwyrodnienie siatkówki, nabyte schorzenia układu wzrokowego, np. jaskra, zwyrodnienie plamki związane z wiekiem.

Każda z tych przyczyn inaczej uszkadza wzrok i wywołuje inne skutki fizyczne oraz psychiczne. Dziedziczenie ślepoty stanowi również duży problem psychiczny, gdyż wywiera wpływ na życie rodzinne - założenie rodziny, posiadanie dzieci. Na ten temat możesz więcej przeczytać w podrozdziale 12.4.

Przyczyny powodujące uszkodzenia wzroku, mogą powodować również wystąpienie innych defektów, np. upośledzenia sprawności fizycznej lub umysłowej. W takim przypadku skutki niepełnosprawności są o wiele większe.

I tak - cukrzyca, oprócz utraty wzroku, może powodować inne ograniczenia. Osoba chora na cukrzycę jest słabsza fizycznie, szybciej ulega zmęczeniu, częściej występują u niej stany złego samopoczucia.

O problemach osób, u których uszkodzenie wzroku występuje wraz z innymi niepełnosprawnościami możesz przeczytać w podrozdziale 4.8.

 

17.7. aaa

Inne spojrzenie na definiowanie i orzekanie niepełnosprawności

 

Z dotychczasowych rozważań wynika, że niepełnosprawność ma wiele wymiarów. Jej podstawą jest defekt fizyczny, sensoryczny, psychiczny lub intelektualny. Skutki niepełnosprawności występują w różnych, może nawet we wszystkich, dziedzinach życia. Niepełnosprawność ma też wymiar społeczny.

Z lektury "Przewodnika..." możesz poznać wiele aspektów niepełnosprawności, przekonać się, że nic nie jest tak proste, jak mogłoby się wydawać, że w tej dziedzinie występuje wiele nieporozumień, nieprawidłowych poglądów, ocen i opinii. Jedną z głównych nieprawidłowości natury prawnej jest podział niepełnosprawności na trzy stopnie. Czytałeś o tym w podrozdziale 17.1. oraz w podrozdziale 17.3. Z ich treści jasno wynika, że nie jest to prawidłowy stan rzeczy. Pisanie jednak i mówienie o podobnych zagadnieniach jest uznawane za "niepoprawne politycznie".

Wszyscy niepełnosprawni potrzebują pomocy, nie należy różnicować ich potrzeb itd. Takie są poglądy prawodawców, stowarzyszeń działających na rzecz osób niepełnosprawnych i wielu osób niepełnosprawnych, zwłaszcza tych z umiarkowanym i lekkim stopniem niepełnosprawności. Poglądy te są nieprawidłowe ze względów merytorycznych - wynikają z dążeń do korzystania z uprawnień przysługujących osobom niepełnosprawnym.

Mimo "nieprawomyślności politycznej", warto podjąć próbę innego podejścia do tego zagadnienia. Nie wszystkie osoby niepełnosprawne bowiem są jednakowe, nie wszystkie są równe i nie wszystkie potrzebują jednakowej pomocy, a są i takie, które pomocy nie potrzebują niemal zupełnie.

Jak mogłeś przeczytać w podrozdziale 17.3., podział osób niepełnosprawnych na trzy stopnie jest wysoce niewystarczający. Jeżeli uwzględnimy: różne rodzaje niepełnosprawności, niepełnosprawność występującą w różnym stopniu oraz niepełnosprawności złożone, twierdzenie to stanie się oczywiste i bezsporne. Jeżeli tak, jasne stanie się, że utrzymywanie prawnych podstaw obecnego podziału na trzy stopnie niepełnosprawności jest niesprawiedliwe ze względów społecznych oraz szkodliwe ze względów rehabilitacyjnych. Powoduje również negatywne skutki ekonomiczne, przede wszystkim nieefektywne wykorzystywanie wielkich nakładów ze środków publicznych na pomoc osobom niepełnosprawnym.

Adresaci tej publikacji nie mają możliwości zmiany istniejącego prawa. Jednak im więcej osób uświadomi sobie nieprawidłowości w tej dziedzinie, tym będą większe szanse na zmianę wadliwych norm prawnych.

Można zaproponować, np. podział na pięć stopni niepełnosprawności oraz kryteria orzekania tych stopni. W publikacji tej nie można zaproponować rozwiązań w pełni uwzględniających wszystkie aspekty wszystkich rodzajów niepełnosprawności oraz problemów wiążących się z występowaniem dwu lub więcej niepełnosprawności u jednej osoby. Do ich pełnego uwzględnienia konieczna byłaby współpraca wielu specjalistów różnych dziedzin rehabilitacji. Nie istnieją możliwości zorganizowania podobnej współpracy. Byłoby to możliwe, gdyby pracę tę podjęło jakieś stowarzyszenie, lepiej związek stowarzyszeń, np. Polskie Forum Osób Niepełnosprawnych. Inicjatywa taka jednak nie została podjęta. Dlatego propozycje te zostaną ograniczone do niepełnosprawności wzrokowej. Oczywiście, przy najwyższych stopniach niepełnosprawności muszą być uwzględnione konsekwencje innych niepełnosprawności. Jest to konieczne, gdyż wbrew niemal powszechnym poglądom, utrata wzroku nie jest najgorszą niepełnosprawnością

Jak już wspomniano, można zaproponować podział na pięć stopni niepełnosprawności. Są to:

a) stopień najwyższy,

b) bardzo wysoki stopień niepełnosprawności,

c) znaczny stopień niepełnosprawności,

d) umiarkowany stopień niepełnosprawności,

e) lekki stopień niepełnosprawności.

Najwyższy stopień niepełnosprawności orzekany byłby u osób, które nie są zdolne do samodzielnej egzystencji, ani do pracy zawodowej w żadnym charakterze. Stopień ten byłby orzekany w przypadku:

- osób z głębokimi upośledzeniami intelektualnymi i rozległymi upośledzeniami fizycznymi, które nie są zdolne do wykonywania czynności samoobsługowych, samodzielnego przyjmowania posiłków, zapewnienia sobie bezpieczeństwa

- osób z ciężkimi psychozami, niebezpiecznych dla siebie i dla otoczenia.

U osób z najwyższym stopniem niepełnosprawności, np. ślepota mogłaby być tą łagodniejszą niepełnosprawnością. Mogłaby też zupełnie nie występować, gdyż wymienione niepełnosprawności są na tyle poważne, że przekreślają jakiekolwiek możliwości tych osób. Są osoby tak ciężko poszkodowane, że nie ma z nimi żadnego kontaktu, nie chodzą, nie siedzą, nie mówią i na dobrą sprawę, nie wiadomo, czy widzą, czy słyszą i czy cokolwiek rozumieją.

Bardzo wysoki stopień niepełnosprawności orzekany byłby w stosunku do osób, które nie są zdolne do samodzielnej egzystencji, są jednak zdolne do pracy w szczególnych warunkach lub pracy, do której posiadają szczególne predyspozycje. Ten stopień niepełnosprawności orzekany byłby u osób, np.:

- całkowicie sparaliżowanych o dużej sprawności umysłowej,

- ze złożoną niepełnosprawnością - niewidomych bez rąk, niewidomych poruszających się na wózkach inwalidzkich sprawnych intelektualnie.

O osobach niezdolnych do samodzielnej egzystencji, ale zdolnych do pracy zawodowej, naukowej czy twórczej, możesz przeczytać w podrozdziale 16.3. Przekonasz się, że te osoby bez stałej opieki, pomocy, pielęgnacji nie przeżyłyby kilkunastu dni. Tymczasem ich dorobek naukowy czy twórczy, przerasta możliwości zrozumienia większości ludzi, nie mówiąc już o dorównaniu im.

Znaczny stopień niepełnosprawności orzekany byłby w stosunku do osób, które potrzebują pomocy w dużym zakresie, są jednak zdolne do społecznego funkcjonowania, do pracy zawodowej na wybranych stanowiskach oraz do życia rodzinnego. Ten stopień niepełnosprawności orzekany byłby, np. w stosunku do osób całkowicie niewidomych oraz osób, których ostrość widzenia w lepszym oku po korekcji szkłami nie przekracza 2,5/25 normalnej ostrości lub ich pole widzenia zawężone jest do 20 stopni.

Jak widać z powyższego, obecny znaczny stopień niepełnosprawności został podzielony na trzy stopnie, z których jego nazwa i część ograniczeń znalazły się dopiero na trzecim miejscu. Z obecnego stopnia znacznego zostały wyodrębnione dwa wyższe stopnie, które uwzględniają inne niż obowiązujące kryteria podziału.

Obecnie punktem wyjścia definiowania i orzekania niepełnosprawności jest zdolność do pracy. Zdolność do samodzielnej egzystencji jest jakby czymś dodatkowym. Poza tym obowiązujące zasady nieprecyzyjnie wyodrębniają istotne czynniki. W myśl obowiązujących zasad definiowania i orzekania niepełnosprawności, część osób niezdolnych do samodzielnej egzystencji może samodzielnie egzystować, a część osób całkowicie niezdolnych do pracy może pracować i pracuje. Proponowany podział pozwoliłby uniknąć podobnych nieprawidłowości.

Umiarkowany stopień niepełnosprawności, w przypadku osób z uszkodzonym wzrokiem, od strony medycznej, pokrywałby się z obecnym stopniem umiarkowanym, tj. orzekany byłby u osób, u których ostrość widzenia w lepszym oku po korekcji szkłami wynosi od 6 do 10 proc. normalnej ostrości lub pole widzenia zawężone jest do trzydziestu stopni. Osoby te wymagają umiarkowanej pomocy i mogą wykonywać różne role społeczne oraz pracować na wielu wybranych stanowiskach i w wielu zawodach.

Tak samo można utrzymać kryteria orzekania lekkiego stopnia niepełnosprawności. W przypadku uszkodzonego wzroku, stopień ten byłby orzekany u osób, których ostrość widzenia wynosi 11 do 30 proc. normalnej ostrości oraz osoby jednooczne.

Nie znajdziesz tu prawniczych określeń, gdyż celem było tylko zwrócenie uwagi na fakt, że rzeczywistość jest o wiele bogatsza niż przewidują to ustawowe normy. Konieczne jest też inne podejście do definiowania i orzekania niepełnosprawności. Przyjęcie kierunków zmian, umożliwi dokonanie ustawowych zapisów.

 

18. aaa rrr

Organizacje i instytucje działające na rzecz niewidomych i słabowidzących

 

W Polsce mamy dziesiątki organizacji pozarządowych, które działają na rzecz osób z uszkodzonym wzrokiem. Nie sposób prezentować ich wszystkich. Organizacje te powstają i upadają, częściej zawieszają swoją działalność lub po prostu nie działają. Niektóre z nich, mimo że w statutach mają zapisaną działalność na rzecz osób z uszkodzonym wzrokiem, nic w tej dziedzinie nie robią. Poza tym praca organizacji pozarządowych działających na rzecz osób niepełnosprawnych, w tym osób z uszkodzonym wzrokiem, uzależniona jest od możliwości pozyskiwania środków finansowych, głównie z funduszy publicznych i unijnych. Niestety, nie jest to dogodny sposób finansowania.

1) Procedury ubiegania się o dofinansowanie są bardzo skomplikowane, różne w różnych instytucjach i często ulegają zmianom.

2) Często ulegają też zmianom zadania, na realizację których można otrzymać dofinansowanie.

3) Pieniądze w każdym roku przyznawane są na ogół późno. Uniemożliwia to prowadzenie systematycznej działalności przez cały rok.

4) Konieczność wnoszenia własnego wkładu finansowego, chociaż słuszna z ogólnego punktu widzenia, uniemożliwia organizacjom pozarządowym realizację niektórych bardzo ważnych zadań. Większe stowarzyszenia podjęłyby się realizowania zadań na znaczną skalę dla dużej liczby osób niepełnosprawnych. Istnieją takie potrzeby oraz dostateczne środki publiczne, jednak brak własnych środków uniemożliwia podejmowanie nawet najpilniejszych zadań. Nadmienić należy, że służby rządowe i samorządowe nie realizują takich zadań.

Zaprezentowane zostaną cztery największe stowarzyszenia, które swą działalnością obejmują cały kraj, wykazują się aktywnością oraz dużym dorobkiem w pracy na rzecz niewidomych i słabowidzących.

Z konieczności pominięte zostały stowarzyszenia rodziców dzieci niewidomych, gdyż wszystkie one mają charakter lokalny. Informacje, jak znaleźć ich adresy przeczytaj w rozdziale 20.

 

18.1. aaa

Polski Związek Niewidomych

 

Jest w kraju największym stowarzyszeniem o charakterze samopomocowym, zrzeszającym osoby niewidome i słabowidzące. Posiada status organizacji pożytku publicznego, jest członkiem Światowej i Europejskiej Unii Niewidomych.

Podstawową jednostką jest koło, które działa na terenie powiatu, kilku powiatów, jednego miasta lub dzielnicy wielkiego miasta. Na koniec 2007 r. funkcjonowało 366 kół. Koła są jednostkami organizacyjnymi okręgów, czyli organizacji wojewódzkich. Całokształtem działalności kieruje Zarząd Główny, który ma siedzibę w Warszawie przy ul. Konwiktorskiej 9.

PZN posiada zakłady własne, tj. Bibliotekę Centralną, trzy domy pomocy społecznej, trzy warsztaty terapii zajęciowej, trzy ośrodki leczniczo-rehabilitacyjne, zakład aktywizacji zawodowej, Centralną Przychodnię Leczniczo-Rehabilitacyjną, Ośrodek Rehabilitacji i Szkolenia w Bydgoszczy i Ośrodek Mieszkalno-Rehabilitacyjny w Olsztynie.

zzz 190279 - Przychodnia rehabilitacyjna, w której pracują osoby niewidome i słabowidzące

PZN pozyskuje pieniądze na realizowane zadania przede wszystkim ze środków publicznych - rządowych i samorządowych, unijnych oraz składek członkowskich i darowizn. Prowadzi też działalność gospodarczą w niektórych zakładach własnych oraz w trzech spółkach.

zzz 383 - Wyrób szczotek przemysłowych w zakładzie PZN w Kielcach

Trzeba tu wyraźnie podkreślić, że stosowany system dofinansowania zadań realizowanych przez PZN i pozostałe organizacje pozarządowe, nie stwarza dogodnych warunków ich realizacji. PZN dysponuje dość licznymi kadrami, potencjałem intelektualnym i bazą, które umożliwiają bardzo szeroką działalność rehabilitacyjną. Wszystko to jednak nie jest w pełni wykorzystywane z powodu niedostatecznych środków finansowych.

Związek zrzesza osoby niewidome i słabowidzące z orzeczonym znacznym lub umiarkowanym stopniem niepełnosprawności z tytułu uszkodzonego wzroku. Celem działalności PZN-u jest: społeczna integracja członków, rehabilitacja, wyrównywanie szans w dostępie do informacji, edukacja, zatrudnienie i szeroko pojęta aktywność społeczna, a także ochrona ich praw obywatelskich.

PZN prowadzi rozbudowaną działalność rehabilitacyjną. Pracę swą opiera głównie na zaangażowaniu niewidomych, słabowidzących i widzących wolontariuszy. Działalność ta nie jest jednakowo dobrze prowadzona na terenie kraju. Są jednostki organizacyjne, których działalność spełnia oczekiwania członków, ale są też ogniwa słabsze, których działalność jest skromna. Zależy to od posiadania dobrych społeczników i wolontariuszy. Tam, gdzie ich brakuje, działalność jest niezadowalająca. Niezależnie od tego zastrzeżenia, PZN prowadzi najbardziej rozbudowaną, różnorodną i bogatą działalność. Można stwierdzić, że działalność na rzecz osób z uszkodzonym wzrokiem prowadzona przez pozostałe stowarzyszenia, razem wzięte, jest skromniejsza od prowadzonej przez PZN.

Najważniejszą działalnością PZN-u są różnorodne, grupowe i indywidualne szkolenia rehabilitacyjne. Z działalnością szkoleniowo-rehabilitacyjną możesz zapoznać się z lektury podrozdziału 8.2. Da Ci to obraz pracy PZN-u i potrzeb rehabilitacyjnych osób z uszkodzonym wzrokiem.

Duże znaczenie rehabilitacyjne spełniają spotkania z nowo ociemniałymi i nowo przyjętymi do PZN-u. Podczas tych spotkań realizuje się różne cele, m.in.: wstępne zorientowanie się w potrzebach nowo przyjętych członków, przekazywanie informacji dotyczących uprawnień osób niepełnosprawnych, możliwości rehabilitacji.

Bardzo ważną dziedziną działalności PZN-u jest organizowanie imprez o charakterze kulturalnym, prowadzenie zespołów artystycznych, organizowanie spotkań integracyjnych. O działalności tej i o jej znaczeniu dla osób z uszkodzonym wzrokiem możesz przeczytać w podrozdziale 8.4. Zapoznanie się z nimi umożliwi wytworzenie obrazu działalności PZN-u.

Rolę integracyjną lokalnych grup osób z uszkodzonym wzrokiem spełniają organizowane, głównie przez koła PZN, imprezy turystyczne, przede wszystkim wycieczki autokarowe i pielgrzymki. W kilku okręgach (organizacjach wojewódzkich) działają grupy samopomocowe, tj. kluby rodziców dzieci niewidomych, grupy młodzieżowe, grupy nastawione na pomoc niewidomym w podeszłym wieku, kluby bądź sekcje niewidomych chorych na cukrzycę.

zzz 070940 - Podziękowania dla osób wspierających sieradzkie koło PZN

PZN zajmuje się też zakupem psów przewodników oraz załatwianiem spraw związanych z ich szkoleniem, doszkalaniem i organizowaniem zżywania się niewidomych z psami przewodnikami.

Istotną pomoc, głównie dzieciom i młodzieży uczącej się, ale i osobom dorosłym, stanowi wydawanie tyflologicznych map i atlasów. Wydano już: Atlas Warszawy, Atlas Polski i Atlas Europy. Tak samo ważną pomocą jest wydawanie literatury tyflologicznej: "Zeszytów Tyflologicznych", "Materiałów Tyflologicznych", "Przeglądu Tyflologicznego", ulotek o PZN i o działalności na rzecz niewidomych w podeszłym wieku, o psach przewodnikach.

PZN wydaje prasę dla osób z uszkodzonym wzrokiem. Dla dzieci młodszych ukazuje się "Promyczek", dla dzieci starszych "Światełko". Dla dorosłych wydaje "Nasz świat" - miesięcznik przedrukowy w brajlu oraz "Pochodnię" - miesięcznik, który ukazuje się w wersjach: brajlowskiej i dźwiękowej dla niewidomych, w druku powiększonym dla słabowidzących i widzących, w elektronicznym zapisie cyfrowym dla osób posługujących się komputerami. Ponadto dla rodziców dzieci z uszkodzonym wzrokiem ukazuje się w zwykłym druku kwartalnik "Nasze Dzieci".

W ramach PZN-u działają sekcje zawodowe i rady:

- Sekcja Niewidomych Masażystów i Fizjoterapeutów, która organizuje doszkalanie zawodowe z zakresu nowoczesnych metod masażu leczniczego, fizjoterapii, balneologii,

- Sekcja Niewidomych Zatrudnionych na Otwartym Rynku, która zajmuje się organizacją wymiany doświadczeń w zakresie posługiwania się techniką komputerową, organizacją szkoleń z zakresu poszukiwania pracy, propozycjami zmian przepisów prawnych dotyczących zatrudnienia osób niepełnosprawnych.

- Krajowa Rada Niewidomych Diabetyków usiłuje rozwiązywać problemy tej grupy osób niepełnosprawnych. Sekcje i kluby niewidomych chorych na cukrzycę działają również w niektórych okręgach.

PZN organizuje też warsztaty plastyczne, literackie, muzyczne oraz warsztaty dla liderów młodzieżowych, prowadzi w Warszawie Centrum Informacyjno-Doradcze z zakresu rehabilitacji i trzy takie ośrodki: w Słupsku, w Chorzowie i Świebodzicach. Prowadzi punkt Informacji i Promocji Zatrudnienia Osób Niewidomych i Słabowidzących, którego głównym celem jest zachęcanie pracodawców do zatrudniania osób z uszkodzonym wzrokiem, poprzez pokazywanie ich możliwości zawodowych oraz korzyści związanych z ich zatrudnieniem.

Niezwykle ważną rolę rehabilitacyjną pełni Biblioteka Centralna PZN. Biblioteka prowadzi:

- Dział książki brajlowskiej,

- Dział książki mówionej,

- Dział książki tyflologicznej,

- Dział książki w elektronicznym zapisie cyfrowym,

- Muzeum Tyflologiczne.

zzz 4100782 - Muzeum Tyflologiczne PZN w Warszawie często gości niewidomych twórców

Do prowadzenia tak bogatej działalności rehabilitacyjnej niezbędna jest wykwalifikowana kadra. Niestety, nie ma zbyt wielu osób przygotowanych do tego typu pracy. Dlatego PZN zmuszony jest we własnym zakresie przygotowywać kadry instruktorów rehabilitacji, brajla, orientacji przestrzennej, czynności samoobsługowych itp. Kwalifikacje takie można zdobywać w toku studiów, przede wszystkim na Akademii Pedagogiki Specjalnej w Warszawie. Uczelnie jednak przygotowują zbyt mało fachowców rehabilitacji. Poza tym nie wszystkie osoby podejmują pracę zgodnie z kierunkiem ukończonych studiów.

W ramach szkolenia organizowanego przez PZN instruktorzy uzyskują kwalifikacje na kilkutygodniowych kursach. Następnie, w trakcie pracy z niewidomymi, zdobywają praktyczne doświadczenia. Aby jednak tak przygotowani instruktorzy mogli udzielać osobom z uszkodzonym wzrokiem efektywnej pomocy rehabilitacyjnej, muszą przyswajać nowoczesne metody pracy, zaznajamiać się z postępami teorii rehabilitacji niewidomych i słabowidzących, nowymi rodzajami sprzętu rehabilitacyjnego, wymieniać doświadczenia.

Bardzo ważną formą działalności jest doszkalanie osób pracujących z niewidomymi i słabowidzącymi:

- specjalistów w zakresie wczesnego wspomagania rozwoju,

- liderów klubów i stowarzyszeń rodziców dzieci niewidomych i słabowidzących,

- pracowników ds. rehabilitacji z jednostek PZN (okręgów, warsztatów terapii zajęciowej, ośrodków) w zakresie zasad, metod i programów rehabilitacji,

- osób pracujących z niewidomymi seniorami,

- nauczycieli ze szkół ogólnodostępnych, do których uczęszczają dzieci i młodzież z uszkodzonym wzrokiem. Te ostatnie szkolenia PZN organizuje wspólnie z ośrodkami szkolno-wychowawczymi dla niewidomych i słabowidzących.

Wymieniona została większość dziedzin działalności prowadzonej przez PZN. Pominięta natomiast została działalność prowadzona przez ośrodki leczniczo-rehabilitacyjne, ośrodki w Bydgoszczy i w Olsztynie, domy pomocy społecznej dla niewidomych, warsztaty terapii zajęciowej i zakład aktywności zawodowej. Osoby zainteresowane mogą zorientować się, jak znaleźć ich adresy oraz jak uzyskać pisemnie, telefonicznie lub internetowo pełne informacje dotyczące ich działalności zaglądając do rozdziału 20. Działalność ta może być bowiem w każdym roku inna.

zzz 3300876 - Kiermasz wielkanocnych wyrobów wykonanych przez słabowidzących uczestników warsztatów terapii zajęciowej

Raz jeszcze wypada zachęcić zainteresowane osoby do kontaktów z Polskim Związkiem Niewidomych, który może udzielić bezcennej pomocy. Jeżeli w jakiejś jednostce organizacyjnej nie ma osób kompetentnych, można zwrócić się do biura okręgu PZN lub do biura Zarządu Głównego.

 

18.2. aaa

Towarzystwo Opieki nad Ociemniałymi

 

Towarzystwo posiada status organizacji pożytku publicznego. Jest jedną z najstarszych organizacji pozarządowych w Polsce. Powstało jeszcze w okresie zaborów. W listopadzie 2008 r. upłynęło 100 lat od pierwszego zebrania inicjującego. Trzy lata później nakreślono zadania Towarzystwa. Czytamy - "Towarzystwo może: zakładać i prowadzić przytułki, ochronki i szkoły z wykładowym językiem polskim, warsztaty, biura pośrednictwa pracy, czytelnie, biblioteki, ambulanse, lecznice, szpitale itd. Może również urządzać dla ociemniałych odczyty, koncerty, wycieczki, prowadzić drukarnię, udzielać pożyczek itd., słowem może otoczyć ich opieką rozumną i celową w najobszerniejszym zakresie, rozciągając przy tym działalność swoją na całe Królestwo". Pamiętamy, że był to zabór rosyjski. Zgodę władz carskich na nauczanie w języku polskim należy uznać za wielki sukces. Fakt skutecznego starania się o tę zgodę, świadczy o zaangażowaniu Towarzystwa również w walkę o polskość.

Towarzystwo powstało dzięki staraniom Róży Czackiej, ociemniałej wielkiej społecznicy i patriotki. Była osobą głęboko wierzącą. Dodajmy, że toczy się jej proces kanonizacyjny. W 1918 r. założyła Zgromadzenie Sióstr Franciszkanek Służebnic Krzyża, które miało współdziałać w pracy wychowawczej, edukacyjnej i rehabilitacyjnej prowadzonej przez Towarzystwo. Zgromadzenie nadal zajmuje się niewidomymi dziećmi i młodzieżą. Angażuje się również w działalność na rzecz dorosłych niewidomych. O dokonaniach Matki Róży Czackiej przeczytać możesz w podrozdziale 16.4.

Obecnie Towarzystwo cieszy się wielkim uznaniem i szacunkiem w kraju i zagranicą. Prowadzi bardzo szeroką, ważną i pożyteczną działalność. Podstawowym zadaniem Towarzystwa jest wychowanie, nauczanie i rehabilitacja niewidomych i słabowidzących dzieci oraz młodzieży. Cel ten realizuje przede wszystkim Ośrodek Szkolno-Wychowawczy w Laskach. Ośrodek prowadzi w Laskach i w innych miejscowościach placówki opiekuńcze i edukacyjne:

- Dom Dziecka Niewidomego na Saskiej Kępie w Warszawie,

- przedszkole,

- placówkę wczesnego wspomagania rozwoju niewidomego dziecka w Laskach i jej filię w Gdańsku-Sobieszewie,

- szkołę podstawową,

- szkołę podstawową specjalną w Rabce,

- Dział Głuchoniewidomych,

- gimnazjum,

- gimnazjum specjalne,

- szkołę zawodową (rękodzielnik wyrobów włókienniczych i ślusarz),

- szkołę zawodową specjalną (dziewiarz maszynowy, ślusarz, introligator, koszykarz, plecionkarz),

- technikum masażu,

- technikum dla niewidomych.

W placówkach Ośrodka naukę pobiera łącznie około 280 uczniów. W ramach pracy przedszkola wczesną pomocą rehabilitacyjną objętych jest około 80 dzieci z terenu całego kraju.

W Ośrodku prowadzone są różnorodne, bogate zajęcia internatowe i pozalekcyjne.

W przedszkolu prowadzone są między innymi zajęcia z rytmiki.

Prowadzone są także zajęcia w szkole muzycznej i ognisku muzycznym w trzech działach: podstawowym, umuzykalniającym i muzykoterapeutycznym. Wychowankowie uczą się gry na fortepianie, organach, flecie poprzecznym, gitarze, skrzypcach, altówce, trąbce oraz perkusji. Poza tym w ramach szkoły muzycznej prowadzone są przedmioty specjalistyczne: muzykografia, gra liturgiczna, fortepian z zasadami muzyki, emisja i terapia głosu, nauka akompaniamentu oraz improwizacje fortepianowe. Uczniowie mają możliwość regularnych konsultacji u wybitnych specjalistów z dziedziny metodyki nauczania gry na fortepianie.

Wychowankowie mają możliwość wyjazdów na koncerty do filharmonii. Uczniowie szkoły muzycznej uświetniają swoim śpiewem i grą liczne uroczystości na terenie Lasek, a także są zapraszani z koncertami na zewnątrz.

Celem zajęć internatowych jest między innymi usamodzielnienie uczniów. Zajęcia pozalekcyjne natomiast wzbogacają sferę ich doznań i przeżyć, wzbogacają osobowość, uczą i wychowują. Odgrywają ważną rolę rehabilitacyjną.

Dużo uwagi poświęca się na nauczanie posługiwania się komputerem, jako bardzo ważnym narzędziem umożliwiającym korzystanie ze źródeł informacji, pracę z tekstem i wykonywanie innych czynności. Jest to ważny składnik przygotowania wychowanków do samodzielnego życia, do dalszego zdobywania wykształcenia i do pracy zawodowej.

Ośrodek organizuje wiele wycieczek krajoznawczych, imprez integracyjnych i spotkań z interesującymi ludźmi. Uczniowie biorą udział w mazowieckich i ogólnopolskich konkursach wiedzy oraz zawodach sportowych. Zdobywają medale na mistrzostwach świata i paraolimpiadach. Działalność ta jest znakomitym uzupełnieniem wiedzy szkolnej oraz cennym rozszerzeniem oddziaływań rehabilitacyjnych.

Głównymi celami wychowawczymi Ośrodka są: wychowanie religijne, społeczno-moralne, patriotyczne, estetyczne i kulturowe, a przez to przygotowanie do życia samodzielnego i społecznie wartościowego.

Wychowankowie objęci są opieką lekarską, w tym okulistyczną. Prowadzone są też: zajęcia usprawniające osłabiony wzrok, rehabilitacja ruchowa, zajęcia logopedyczne, hipoterapia, orientacja przestrzenna, pływanie.

Dla starszej młodzieży w Warsztatach Szkolenia i Rehabilitacji Zawodowej prowadzona jest działalność produkcyjna i szkoleniowa.

Ważną placówką Ośrodka jest Dział ds. Absolwentów, który utrzymuje stały kontakt z absolwentami, stara się im pomagać, a także korzystać z ich inicjatyw. Prowadzi działania wspierające rehabilitację i aktywizację zawodową osób z uszkodzonym wzrokiem z terenu całego kraju. Szczególną opieką otacza wychowanków, którzy po raz pierwszy wchodzą na rynek pracy oraz długotrwale bezrobotnych.

Towarzystwo prowadzi bibliotekę książki mówionej, brajlowskiej i literatury wydanej zwykłym drukiem oraz bibliotekę literatury w zapisie cyfrowym, udostępniającą książki w wersji elektronicznej. Wydaje też podręczniki szkolne i lektury w brajlu. Prowadzi bogato zaopatrzoną bibliotekę literatury religijnej.

Ważnym zadaniem Towarzystwa jest popularyzacja spraw osób niewidomych. Zajmuje się tym Dział Tyflologiczny, który prowadzi bibliotekę tyflologiczną, archiwum i muzeum. Pracownicy działu zajmują się wymianą informacji tyflopedagogicznych, tyflopsychologicznych, tyflotechnicznych. Udzielają też pomocy studentom oraz osobom piszącym prace magisterskie i rozprawy doktorskie z zakresu tyflologii i tyflopedagogiki.

Oprócz działalności na rzecz niewidomych dzieci i młodzieży, Towarzystwo udziela pomocy w różnych formach dorosłym osobom z uszkodzonym wzrokiem.

Kolejną, ważną formą działalności Towarzystwa jest Dział Niewidomych Dorosłych prowadzony w ścisłej współpracy ze Zgromadzeniem Sióstr Franciszkanek Służebnic Krzyża. Dział ten współpracuje z Krajowym i Diecezjalnym Duszpasterstwem Niewidomych, podejmuje działania na rzecz środowiska niewidomych: absolwentów Lasek i innych ośrodków, członków Polskiego Związku Niewidomych oraz osób nowo ociemniałych. Dział ten prowadzi działalność charytatywną na rzecz środowiska niewidomych i świadczy różnego typu pomoc doraźną - zakupy, sprzątanie, sprawy lekarskie, urzędowe itp. Na terenie Warszawy prowadzi stołówkę, z której korzystają mieszkanki domu przy ul. Piwnej, osoby przychodzące z miasta oraz osoby, którym posiłki dostarczane są do domu. Pomocą objęte są osoby starsze, chore, samotne oraz niektóre rodziny wielodzietne.

Towarzystwo Opieki nad Ociemniałymi prowadzi też następujące placówki:

a) Zakład Opiekuńczo-Rehabilitacyjny dla Niewidomych Kobiet w Żułowie, który ma status domu pomocy społecznej oraz Warsztaty Terapii Zajęciowej funkcjonujące przy tym zakładzie,

b) Dom dla Niewidomych Mężczyzn w Niepołomicach,

c) Ośrodek Rehabilitacyjno-Wypoczynkowy w Sobieszewie dysponujący 102 miejscami, w którym organizowane są turnusy rehabilitacyjne i wypoczynek.

Zgromadzenie udziela też pomocy niewidomym w innych krajach. A oto zagraniczne placówki, w działalność których angażują się Siostry Franciszkanki Służebnice Krzyża: we Włoszech (Asyż), w Indiach (Bangalore i Kotagiri), na Ukrainie (Stary Skałat, Charków, Żytomierz), w RPA (Siloe) oraz w Rwandzie (Kibeho).

 

18.3. aaa

Towarzystwo Pomocy Głuchoniewidomym

 

TPG powstało w 1991 r. Posiada status organizacji działalności pożytku publicznego. Jest to stowarzyszenie działające na rzecz osób z uszkodzonym wzrokiem i słuchem. Jego członkami są osoby, które chcą pomagać głuchoniewidomym. Do TPG należą: rehabilitanci, nauczyciele pracujący z dziećmi i dorosłymi głuchoniewidomymi, naukowcy, lekarze, działacze Polskiego Związku Niewidomych i Polskiego Związku Głuchych oraz głuchoniewidomi.

ttt zzz 0779 - Przewodniczący ZG TPG porozumiewa się z córką za pomocą specjalnego aparatu słuchowego z mikrofonem

Celem Towarzystwa jest zapewnienie pomocy i opieki osobom głuchoniewidomym. Realizacja tego celu wymaga różnorodnych form działalności. Niektóre z nich mają charakter bezpośredniej pomocy, udzielanej konkretnym osobom. Do takich form należą, m.in. rehabilitacja, zaopatrzenie w aparaty słuchowe i inny sprzęt rehabilitacyjny, pomoc w przeprowadzeniu badań lekarskich.

Ważna jest również działalność, polegająca na tworzeniu warunków udzielania pomocy przez osoby fizyczne i instytucje. Osoby głuchoniewidome pozbawione są w całości lub w znacznym stopniu dwóch najważniejszych zmysłów dalekiego zasięgu (telereceptorów). Powoduje to olbrzymie ograniczenia w korzystaniu z informacji i w kontaktach z ludźmi. Przeczytaj podrozdział 4.8. oraz o Helenie Keller w podrozdziale 16.3. Dlatego bardzo ważnym zadaniem TPG jest tworzenie systemu usług tłumaczy-przewodników. Opanowanie sposobów porozumiewania się z osobami głuchoniewidomymi umożliwia udzielanie efektywnej pomocy. W przypadku, gdy osoba głuchoniewidoma dysponuje resztkami wzroku, które umożliwiają obserwację rąk "rozmówcy", wystarczy opanowanie języka migowego. Jeżeli jednak stan wzroku nie pozwala na taki sposób porozumiewania się, trzeba stosować inne metody, np. język migowo-dotykowy.

Nie musisz się uczyć, ale potraktuj to jako ciekawostkę. Oto dwa sposoby porozumiewania się z osobą głuchoniewidomą przy pomocy pisma punktowego, ale bez konieczności pisania. Pierwszy sposób to tzw. "brajl jednoręczny". Używa się tu złączonych palców wskazującego i serdecznego osoby głuchoniewidomej. Ich paliczki pełnią rolę sześciopunktu. Każdemu z nich przyporządkowany jest jeden punkt. Na palcu wskazującym u góry jest punkt pierwszy, w środku drugi i na dole trzeci. Na palcu środkowym są punkty czwarty, piąty i szósty ułożone w ten sam sposób. Piszemy swoim palcem, jak rysikiem, dotykając punktów, z których składa się dana litera. Z liter składamy słowa, a z nich zdania.

zzz 0899 - Kontakt z głuchoniewidomym przy zastosowaniu tzw. metody brajla jednoręcznego

Drugi sposób - tzw. "brajl dwuręczny", polega na tym, że osoba odbierająca informację kładzie dłonie, np. na stole. Jej palce u obydwu rąk, wskazujący, środkowy oraz serdeczny stanowią jakby klawiaturę brajlowskiej maszyny do pisania. Osoba przekazująca informację lekko naciska równocześnie te palce odbiorcy, które odpowiadają poszczególnym klawiszom w taki sposób, jak pisze się na brajlowskiej maszynie.

zzz - x (zdjęcie przyśle p. Szymański) - Porozumiewanie się z osobą głuchoniewidomą przy zastosowaniu tzw. brajla dwuręcznego

Metody te wymagają znajomości pisma punktowego. Obydwie osoby porozumiewające się w ten sposób muszą biegle posługiwać się brajlem. Informacje można przekazywać osobie głuchoniewidomej i odbierać te, które ona przekazuje.

Dla osób, które mają mniej kontaktów z głuchoniewidomymi, łatwiejszym sposobem jest używanie specjalnej rękawiczki z nadrukowanymi literami. Osoba głuchoniewidoma musi nauczyć się "rozmieszczenia" liter na swojej dłoni. Dotknięcie w konkretnym miejscu dłoni czy palców oznacza konkretne litery. Osoba widząca nie musi się uczyć, gdyż sprawę załatwia rękawiczka. Jest to raczej jednostronny sposób przekazywania informacji - przekazuje osoba widząca, a odbiera głuchoniewidoma.

Problematyka tej grupy osób niepełnosprawnych jest bardzo słabo znana. Dlatego ważnym zadaniem TPG jest informowanie społeczeństwa, pozyskiwanie współpracowników oraz pozyskiwanie i szkolenie specjalistów, którzy będą przygotowani do pracy z tak ciężko poszkodowanymi osobami.

Zorganizowaną rehabilitację głuchoniewidomych i pracę z nimi zapoczątkował PZN w połowie lat osiemdziesiątych ubiegłego stulecia. Wcześniej były tylko jednostkowe próby ich nauczania w ośrodkach szkolno-wychowawczych dla niewidomych i słabowidzących w Laskach Warszawskich i w Bydgoszczy. Nikt nawet nie wiedział, jak liczna jest to grupa. Okazało się, że można dotrzeć do sporej liczby głuchoniewidomych. W 2007 r. zarejestrowano około 2000 osób z tą niepełnosprawnością. Rzecz jasna, nie są to wszystkie osoby głuchoniewidome. Nikt w kraju oficjalnie, z urzędu ich nie rejestruje. Poza tym część z nich zachowała resztki wzroku oraz słuchu i jakoś radzą sobie w życiu, głównie przy pomocy rodzin i opieki społecznej. Szacuje się, że głuchoniewidomych może być w Polsce nawet 7000 osób, oczywiście, licząc z tymi, które zachowały pewne możliwości widzenia i słyszenia.

Jeżeli spotkasz takie osoby, postaraj się zawiadomić o ich istnieniu TPG. Adres, numer telefonu i e-mail znajdziesz w rozdziale 20. Możesz też spróbować zachęcić osobę głuchoniewidomą lub jej rodzinę do kontaktów z TPG. Jest to naprawdę ważne. Żadna inna organizacja ani instytucja nie bardzo może tu pomóc.

Metody rehabilitacji głuchoniewidomych różnią się od stosowanych w przypadku niewidomych oraz od stosowanych w przypadku głuchych. Przede wszystkim występują poważne trudności w porozumiewaniu się z nimi. Konieczne są tu specjalne metody, o których wspomniano wyżej. Głuchoniewidomi wymagają też bardziej zindywidualizowanego podejścia. Pomocy takiej udzielać może tylko wyspecjalizowana instytucja lub organizacja. W Polsce do tego celu powołane zostało TPG. Dla osób najmniej zaradnych, najmniej samodzielnych, najgorzej funkcjonujących, konieczny jest specjalny zakład opiekuńczo-rehabilitacyjny. TPG od lat stara się o powołanie takiego zakładu, jak dotąd bez powodzenia.

Ważną dziedziną działalności TPG jest powoływanie w terenie klubów osób głuchoniewidomych i ustanawianie pełnomocników. W ten sposób Towarzystwo stara się poszerzać zakres swojej działalności i pomocy głuchoniewidomym.

Towarzystwo stara się zapewnić wszystkim potrzebującym usługi tłumaczy-przewodników. Stara się pozyskiwać do tej pracy i szkolić coraz więcej osób. Jest to bezcenna pomoc.

TPG wiele uwagi poświęca pomocy dzieciom i młodzieży. Współpracuje przy tym z ośrodkami szkolno-wychowawczymi dla niewidomych i słabowidzących, głównie z bydgoskim ośrodkiem, w którym uczy się około dwadzieścioro dzieci głuchoniewidomych. Stara się również o powołanie takich oddziałów w innych ośrodkach.

Towarzystwo współpracuje również z poradniami i innymi placówkami zajmującymi się dziećmi. Niektóre z nich prowadzą badania diagnostyczne oraz udzielają konsultacji rodzicom głuchoniewidomych dzieci z całego kraju.

W ramach Towarzystwa istnieje sekcja zrzeszająca rodziców dzieci głuchoniewidomych. Jej zadaniem jest aktywizacja rodziców i włączanie ich w prace na rzecz dzieci.

TPG organizuje turnusy rehabilitacyjne dla głuchoniewidomych, w tym dla młodych i dla dzieci z rodzicami. Organizuje też wycieczki, pielgrzymki i różne imprezy integracyjne.

Dla głuchoniewidomych i ich rodzin TPG wydaje kwartalnik "Dłonie i słowo". Czasopismo ukazuje się w brajlu i w druku powiększonym. Wydaje też materiały informacyjne i popularyzacyjne. Warto zainteresować się broszurą pt. "Jak pomóc głuchoniewidomemu". Zawiera ona kilka praktycznych rad przydatnych osobom, które stykają się z głuchoniewidomymi. W broszurze są omówione i zilustrowane metody porozumiewania się z głuchoniewidomymi. Warto też zapoznać się z innymi wydawnictwami. W tym celu najlepiej skontaktować się z biurem TPG.

Ciekawą formą propagowania problematyki osób głuchoniewidomych w społeczeństwie, jest organizowanie wystaw prac, głównie rzeźb wykonanych z gliny przez osoby głuchoniewidome. Powstają one podczas plenerów rzeźbiarskich. Plenery te odbywają się wiosną każdego roku w Centrum Rzeźby Polskiej w Orońsku koło Radomia. Głuchoniewidomi przez dwa tygodnie, po kilka godzin dziennie, pod kierownictwem zawodowych artystów, wykonują z gliny naczynia, głowy, formy abstrakcyjne. Przy okazji wystaw, wydawane są albumy z fotografiami oraz informacjami o autorach prezentowanych prac.

TPG ciągle poszukuje możliwości wypełniania czasu wolnego osób głuchoniewidomych. Jest to bardzo ważne, lecz trudne zadanie, głównie z powodu ich rozproszenia i trudności porozumiewania się z nimi. Osoby te na ogół dysponują nadmiarem czasu wolnego. Z racji swej niepełnosprawności, nie mogą wypełniać go czytaniem, oglądaniem programów telewizyjnych, kontaktami towarzyskimi itp.

Omówione zostały najważniejsze działalności TPG. Warto jednak dodać, że nie jest to pełna ich lista. Poza tym TPG działa na takich zasadach, jak działają inne organizacje pozarządowe w naszym kraju. Oznacza to, że w każdym roku musi ubiegać się u donatorów o dofinansowanie realizowanych zadań. Niestety, taki system finansowania uniemożliwia precyzyjne planowanie najbardziej potrzebnych form działalności. Zmusza do wpisywania się w różne programy, które ulegają zmianom.

Niezależnie od ograniczeń i trudności, Towarzystwo prowadzi pożyteczną działalność, z której powinno korzystać jak najwięcej osób głuchoniewidomych. Ty również możesz im w tym pomóc.

 

18.4. aaa

Stowarzyszenie Kultury Fizycznej Sportu i Turystyki Niewidomych i Słabowidzących "Cross"

 

Stowarzyszenie powstało w 1991 r. Jest organizacją pożytku publicznego. Głównym celem Stowarzyszenia jest propagowanie i rozwijanie kultury fizycznej, sportu, turystyki oraz czynnego wypoczynku wśród dzieci, młodzieży i dorosłych osób z uszkodzonym wzrokiem.

Jak ważna dla tych osób jest turystyka i sport możesz przeczytać w podrozdziale 8.6.

"Cross" zrzesza ponad 3000 członków w klubach działających w większych miastach na terenie kraju. W klubach istnieją sekcje sportowe, w których odbywają się zajęcia i treningi. Prowadzą je przygotowani do tej pracy instruktorzy i trenerzy. Zawodnicy podnoszą sprawność fizyczną. Najlepsi reprezentują kluby na zawodach ogólnopolskich i międzynarodowych, z paraolimpiadami włącznie.

W Stowarzyszeniu działają sekcje, m.in. : szachowa, kolarstwa tandemowego, brydżowa, warcabowa, kajakarska, lekkoatletyczna, żeglarska, kręglarska, pływacka i tańca sportowego.

zzz 101064 - Taniec to elegancja, poczucie rytmu, zgranie z partnerem

zzz 4220669 - Goalball wymaga dobrego słuchu, refleksu i niezłej orientacji

zzz 390 - Lekkoatletyczne Mistrzostwa Polski Niewidomych - start do biegu na 5 km

Stowarzyszenie prowadzi szkolenia w dwóch kierunkach: dla początkujących i dla zaawansowanych. Ich celem jest zdobywanie i doskonalenie umiejętności w wybranej dyscyplinie sportowej i kształcenie kadry.

Za prawidłowy przebieg szkoleń i przestrzeganie przepisów obowiązujących w poszczególnych dyscyplinach odpowiadają komisje sportowe. Zajęcia i treningi prowadzą trenerzy, instruktorzy sportowi, turystyczni i tyflopedagodzy. Dla sprawdzenia postępów w treningach organizowane są cykle zawodów. Ich celem jest też tworzenie warunków współzawodnictwa sportowego i podnoszenie kwalifikacji. Udział w zawodach sprzyja uzyskiwaniu dobrych efektów rehabilitacyjnych i sportowych.

zzz 101125 - Triumfatorzy mistrzostw Polski w tańcu sportowym

"Cross" organizuje też ogólnopolskie obozy sportowe, letnie i zimowe dla dzieci, młodzieży i dorosłych. Ich celem jest edukacja z zakresu aktywnego spędzania czasu, rozwoju kultury fizycznej, organizacji imprez turystycznych oraz pomoc w wyborze sposobu na interesujące zagospodarowanie czasu wolnego. Obozy dają młodzieży możliwość poznania środowiska osób z uszkodzonym wzrokiem, a także uczą zasad współżycia w grupie.

zzz 0280 - Obóz wędrowny w Beskidzie Sądeckim

Ważnym zadaniem Stowarzyszenia jest organizacja imprez turystycznych. Są one ważnym czynnikiem integracyjnym, przyczyniają się do zaspokajania potrzeb zdrowotnych, poznawczych, psychicznych i społecznych.

zzz 6210996 - Spływ kajakowy dobił do brzegu

"Cross" organizuje też szkolenia, których celem jest zdobycie umiejętności aktywnego poszukiwania pracy, opanowanie języka angielskiego, a także szkolenia o charakterze rehabilitacyjnym.

Działalność Stowarzyszenia jest ważnym ogniwem organizacyjnym kompleksowej rehabilitacji osób z uszkodzonym wzrokiem. Stwarza dogodne warunki zrzeszania się i wspólnej działalności w atrakcyjnych dziedzinach życia. Jeżeli możesz, zachęcaj niewidomych i słabowidzących do skontaktowania się ze Stowarzyszeniem "Cross". Adres znajdziesz w rozdziale 20.

 

18.5. aaa

Zadania rehabilitacyjne władz rządowych i samorządowych

 

Wiele zadań na rzecz osób niepełnosprawnych, w tym niewidomych i słabowidzących realizują:

- Ministerstwo Pracy i Polityki Socjalnej, Ministerstwo Edukacji Narodowej, Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Ministerstwo Zdrowia,

- Państwowy Fundusz Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych, zakłady pracy chronionej, ZUS, lekarze-orzecznicy i zespoły orzekające o niepełnosprawności.

Jak wiele i jak poważnych zadań ciąży na władzach rządowych, możesz zorientować się z lektury podrozdziału 10.5. Znajdziesz tam opisy wielu problemów, które wymagają rozwiązania.

Poważne zadania ciążą na Sejmie i Senacie RP. Organy władzy ustawodawczej bowiem stanowią prawo, które wywiera pozytywny lub negatywny wpływ na możliwości rehabilitacji, pracy zawodowej i na poziom życia osób niepełnosprawnych.

Działalność wymienionych podmiotów jest znana i doceniana. Ich pracownicy realizują wycinkowe zadania i raczej nie kontaktują się bezpośrednio z osobami niepełnosprawnymi. Dlatego nie ma potrzeby zatrzymywania się dłużej nad ich rolą.

Poważne zadania realizują samorządy, głównie powiatowe centra pomocy rodzinie i ośrodki pomocy społecznej. Niestety, ich działalność ogranicza się przede wszystkim do przyznawania pomocy o charakterze socjalnym oraz pomocy finansowej o charakterze rehabilitacyjnym. Jest to bardzo cenna pomoc, lecz nie zaspokaja wielu istotnych potrzeb.

W Polsce pracownicy tych placówek nie mogą podejmować poważnych zadań o charakterze rehabilitacyjnym. W krajach wysoko rozwiniętych, niewidomy, jeżeli potrzebuje pomocy, np. w opanowaniu nowej drogi, bo zmienił miejsce zamieszkania, bo podjął pracę, bo rozpoczął naukę w odległej części miasta, zgłasza zapotrzebowanie w odpowiednim urzędzie, który przydziela mu instruktora. Nasze pcpr-y możliwości takiej nie mają, nie jest to ich ustawowym zadaniem.

Ważne jest natomiast, żeby zadanie przyznawania dofinansowania na różne cele realizowały ze zrozumieniem potrzeb osób z poszczególnymi rodzajami niepełnosprawności i poszczególnych osób niepełnosprawnych. Nie powinno być tak, żeby uwzględniać tylko informacje zawarte we wniosku osoby niepełnosprawnej. Takie działanie, np. PFRON-u prowadzi niekiedy do przyznawania bardzo drogiego sprzętu komputerowego osobom niewidomym z upośledzeniem umysłowym, które wyklucza wykorzystanie tego sprzętu.

Uwagi te są tym bardziej ważne, że nie ma wykazu sprzętu rehabilitacyjnego, potrzebnego osobom z różnymi rodzajami niepełnosprawności. Poza tym nawet sprzęt uznany za rehabilitacyjny dla osób z danym rodzajem niepełnosprawności, nie musi być odpowiednią pomocą dla wszystkich osób z tą niepełnosprawnością. Przykładem niech będzie wyżej wspomniany sprzęt komputerowy, przyznawany niekiedy niewidomym z upośledzeniem umysłowym.

Jest wiele podobnych uzależnień od różnych okoliczności. Sprzętu sportowego raczej nie wykorzysta osoba w podeszłym wieku o słabym stanie zdrowia. Komputera nie wykorzysta do pracy zawodowej niewidomy szczotkarz, skomplikowanych notatników brajlowskich nie wykorzysta niewidomy, który ma niesprawne palce.

Nie sposób omówić tu wszystkich uwarunkowań. Wyjściem, chociaż niedoskonałym, może być współdziałanie pcpr-ów z organizacjami działającymi na rzecz osób niepełnosprawnych. Jak możesz przeczytać w podrozdziale 18.1. nie wszystkie jednostki organizacyjne PZN-u pracują znakomicie. Nie wszystkie dysponują pracownikami przygotowanymi do rozwiązywania problemów osób z uszkodzonym wzrokiem. Podobnie jest ze stowarzyszeniami działającymi na rzecz osób z innymi niepełnosprawnościami. Mimo to nie ma obecnie lepszych partnerów do współpracy. Warto jednak wiedzieć, że jest też wiele jednostek organizacyjnych PZN-u i innych stowarzyszeń, które naprawdę mogą być pomocne.

 

19. aaa rrr

Słowniczek

 

"Słowniczek" zawiera najważniejsze terminy używane w rehabilitacji osób niepełnosprawnych, ze szczególnym uwzględnieniem osób z uszkodzonym wzrokiem. Terminy te zostały zdefiniowane w sposób uproszczony, syntetyczny, bez uwzględniania wielu ważnych szczegółów. Poza tym zakres tematyczny tych pojęć został ograniczony niemal wyłącznie do problematyki osób niepełnosprawnych.

 

adaptacja psychiczna - proces przemian psychicznych, który umożliwia funkcjonowanie z niepełnosprawnością.

adaptacja społeczna - przystosowanie osoby niepełnosprawnej do życia w społeczeństwie.

adaptacja zawodowa - przystosowanie się osób niepełnosprawnych do wymagań pracy i środowiska pracy.

akceptacja - wytworzenie pozytywnego stosunku do rehabilitacji oraz zmian wynikających z konieczności przystosowania się do nowych, trudniejszych warunków życia.

audiodeskrypcja - opis przez narratora cichych scen, który ułatwia niewidomym odbiór i rozumienie filmu lub sztuki teatralnej.

bariery architektoniczne i urbanistyczne - niedostosowanie środowiska osoby niepełnosprawnej do jej potrzeb i możliwości.

bariery psychologiczne i społeczne - utrudnienia w procesie rehabilitacji spowodowane:

a) niewłaściwymi postawami osób niepełnosprawnych, mechanizmami obronnymi, brakiem wiary w możliwości i ich niewłaściwymi poglądami,

b) postawami, poglądami i stereotypami funkcjonującymi w środowisku osoby niepełnosprawnej.

blindyzmy - zachowania niektórych niewidomych polegające na wykonywaniu bezcelowych ruchów lub czynności, np. kołysanie się, potrząsanie lub kręcenie głową, zbytnie podnoszenie nóg przy chodzeniu, a także brak mimiki i gestykulacji.

błędy wychowawcze - niewłaściwe postępowanie rodziców wobec niepełnosprawnych dzieci, wyręczanie we wszystkim, brak wymagań, stosowanie "taryfy ulgowej", ograniczanie aktywności dziecka i kontaktów z rówieśnikami oraz nadmierne wychwalanie "osiągnięć" dziecka. Rzadziej stawianie wygórowanych wymagań, które mają doprowadzić do wyrównania szkód spowodowanych przez niepełnosprawność.

Braille Louis - niewidomy Francuz, twórca pisma dla niewidomych, żył w latach 1809-1852.

brajl - system pisma punktowego dla niewidomych, opracowany w 1825 r. przez Louisa Braille`a.

ciemny - dawne określenie niewidomego. Obecnie określenie to ma charakter ujemny.

DAISY - system przygotowywania tekstów, nagrywania przez lektora lub przez program mowy syntetycznej w formacie MP3 oraz połączenie tekstu nagranego z elektronicznym zapisem znakowym, w sposób umożliwiający jego odsłuchiwanie i czytanie jako tekstu znakowego oraz łatwą nawigację po tekście.

daltonizm - wrodzone zaburzenie widzenia barw.

defekt - uszkodzenie lub wada narządu albo funkcji organizmu o stałym charakterze. Może być defekt fizyczny, czyli uszkodzenie lub wada fizyczna narządu, np. narządu ruchu; defekt psychiczny, czyli zaburzenie lub brak funkcji psychicznych, np.: pamięci, inteligencji, mowy; defekt sensoryczny - osłabienie lub brak zdolności odbierania wrażeń zmysłowych, np. słabowzroczność, ślepota, niedosłuch, głuchota.

defekty wzroku - brak lub osłabienie widzenia, które może mieć różny charakter. Przy osłabieniu widzenia centralnego, czyli ostrości wzroku, ograniczone są możliwości widzenia przedmiotów i ich szczegółów, a przy osłabieniu widzenia obwodowego, czyli pola widzenia, utrudniona jest orientacja przestrzenna. Brak widzenia dwuocznego uniemożliwia widzenie przedmiotów jako trójwymiarowych oraz widzenie głębi przestrzeni i odległości.

biała laska - laska wykonana z lekkiego metalu, z tworzywa sztucznego lub włókna węglowego albo szklanego, z drewna lub bambusa. Służy niewidomym do wykrywania przeszkód, jest też znakiem niewidomych. Obowiązek jej noszenia nakłada Kodeks drogowy.

głuchoniewidomy - osoba z jednoczesnym uszkodzeniem wzroku i słuchu.

integracja - włączenie w życie społeczne osób niepełnosprawnych.

inwalida - osoba, u której występuje zanik lub ograniczenie niektórych funkcji i sprawności organizmu. Termin ten obecnie odnosi się wyłącznie do żołnierzy poszkodowanych w czasie wojny lub w czasie odbywania służby wojskowej - inwalidzi wojenni i inwalidzi wojskowi. Do pozostałych osób, które dawniej określano terminem "inwalida" obecnie stosuje się termin "niepełnosprawny".

inwalida wzroku - dawniej osoba niewidoma lub słabowidząca.

inwalidztwo - patrz niepełnosprawność.

jednooczność - ślepota jednego oka. Osoby jednooczne zaliczane są do lekkiego stopnia niepełnosprawności.

kalectwo - termin przestarzały, obecnie jego wydźwięk jest ujemny. Patrz niepełnosprawność.

kompensacja percepcyjna - polega na podniesieniu poziomu sprawności postrzegania pozostałymi zmysłami w przypadku utraty wzroku lub słuchu.

lęk - poczucie zagrożenia, napięcia i niepokoju bez zewnętrznego bodźca, który mógłby go wywoływać. Podobny jest do strachu, ale strach ma zewnętrzną przyczynę, realne zagrożenie, a w przypadku lęku przyczyna leży w psychice osoby odczuwającej lęk.

mechanizmy obronne - procesy, często o charakterze neurotycznym, często są reakcją na frustrację i mogą mieć charakter pozytywny lub negatywny. Nierzadko występują w wyniku zaistnienia niepełnosprawności, braku jej akceptacji i podświadomej obrony przed jej skutkami.

metoda bezwzrokowa - patrz metody alternatywne.

metody alternatywne - metody stosowane przez osoby niepełnosprawne, inne od tych, które stosują osoby bez niepełnosprawności. W przypadku niewidomych metodą taką jest, np. pismo punktowe, używanie białej laski, mowy syntetycznej.

mowa migowo-dotykowa - sposób porozumiewania się z osobami głuchoniewidomymi polegający na przekazywaniu informacji za pomocą dotyku.

mowa syntetyczna - program syntezy mowy, który umożliwia wypowiadanie głosem liter, znaków pisarskich, zdań i odczyt tekstów znakowych w zapisie cyfrowym.

nawigator - kieszonkowy aparat, który działa w oparciu o GPS i służy niewidomym w orientacji przestrzennej.

niedowidzący - patrz słabowidzący.

niedowidzenie - słabowzroczność.

niepełnosprawność - obniżona sprawność organizmu powodująca ograniczenia i utrudnienia w wypełnianiu ról społecznych i wykonywaniu wielu czynności życiowych. Może dotyczyć funkcji fizycznych lub psychicznych albo jednych i drugich.

niewidomi - osoby pozbawione możliwości widzenia całkowicie lub w znacznej mierze, u których niepełnosprawność wystąpiła przed ukończeniem piątego roku życia.

niewidomi ze złożoną (sprzężoną) niepełnosprawnością - osoby niewidome, u których występują jednocześnie inne niepełnosprawności.

nowo ociemniały - osoba, która nie widzi całkowicie lub widzi bardzo słabo od dwóch lat lub krócej. Przyjmuje się, że dwuletni okres jest niezbędny na adaptację do warunków życia z uszkodzonym wzrokiem. Patrz ociemniały.

ociemniały - osoba, która widziała lecz wzrok utraciła całkowicie lub w znacznym stopniu. Przyjmuje się, że jeżeli ktoś utracił wzrok przed ukończeniem piątego roku życia jest osobą niewidomą, a jeżeli po piątym roku życia, osobą ociemniałą. Psychologiczną podstawą rozgraniczenia jest przede wszystkim zdolność do zachowania w pamięci wrażeń i obrazów wzrokowych.

olśnienie - zakłócenie pracy wzroku na skutek silnego promieniowania świetlnego.

osoba niepełnosprawna - osoba, u której występuje obniżenie sprawności organizmu powodujące ograniczenia i utrudnienia w wypełnianiu ról społecznych oraz czynności życiowych.

ostrość wzroku - zdolność do dokładnego widzenia przedmiotów i ich szczegółów z różnej odległości. Umożliwia to zdolność dostosowywania się soczewki oka do oglądania przedmiotów z różnej odległości, czyli zdolność do akomodacji. Osłabienie ostrości widzenia oznacza, że dana osoba widzi przedmioty z mniejszej odległości niż osoba o normalnej ostrości widzenia.

ośrodki szkolno-wychowawcze - placówki kształcenia specjalnego dzieci niepełnosprawnych.

pedagogika specjalna - dział pedagogiki zajmujący się zagadnieniami wychowania, nauczania i rehabilitacji (rewalidacji) niepełnosprawnych dzieci oraz młodzieży.

percepcja - zdolność spostrzegania i rozpoznawania bodźców i ich układów.

percepcja twarzą - patrz "zmysł przeszkód" u niewidomych.

pies przewodnik - pies wyszkolony do prowadzenia osoby niewidomej.

pismo punktowe - patrz brajl.

poczucie niższości - tendencja do obniżania własnej wartości na skutek niepowodzeń i ograniczeń, np. z powodu niepełnosprawności.

pole widzenia - przestrzeń, która obejmuje wszystkie punkty spostrzegane jednocześnie bez wykonywania jakichkolwiek ruchów. Punkt, na który patrzy obserwator znajduje się w środku pola widzenia, a pozostałe punkty w polu widzenia i na obwodzie pola widzenia.

Polski Związek Niewidomych (PZN) - organizacja pozarządowa, zrzeszająca niewidomych i słabowidzących ze znacznym i umiarkowanym stopniem niepełnosprawności.

pomoce techniczne - wyroby służące osobom niepełnosprawnym do przywrócenia zdolności do samodzielnego życia i pracy.

pomoce techniczne dla niewidomych i słabowidzących - wyroby specjalnie konstruowane lub dostosowane do potrzeb osób z uszkodzonym wzrokiem, które ułatwiają wykonywanie czynności życia codziennego, naukę, pracę oraz udział w życiu kulturalnym i społecznym.

poradnictwo rehabilitacyjne - działalność polegająca na udzielaniu osobom niepełnosprawnym porad w zakresie spraw wiążących się z ich niepełnosprawnością i rehabilitacją.

poradnictwo zawodowe osób niepełnosprawnych - zajmuje się ukierunkowaniem rehabilitacji zawodowej, tj. doborem kierunku kształcenia zawodowego lub zatrudnienia dostosowanego do psychofizycznych możliwości osób niepełnosprawnych.

postawy rodziców wobec dzieci niepełnosprawnych - jak wszystkie postawy, składają się z części poznawczych, emocjonalnych i działania lub gotowości do określonego działania. Warunkują przebieg rozwoju niepełnosprawnego dziecka.

postawy wobec osób niepełnosprawnych - stosunek do tych osób obejmujący elementy poznawcze, emocjonalne i działanie lub gotowość do działania. Charakteryzują się: 1) gotowością poznania, pozytywnymi uczuciami i chęcią pomocy, 2) niewłaściwą wiedzą, niewłaściwym poznaniem zabarwionym negatywnymi uczuciami i chęcią unikania kontaktów, a niekiedy agresją i złym traktowaniem osób niepełnosprawnych.

praca chroniona - forma zatrudnienia osób niepełnosprawnych, w której uwzględnia się ich możliwości i potrzeby, w tym organizację pracy, urządzenie stanowiska pracy i dostosowanie jego otoczenia oraz niezbędną pomoc niepełnosprawnym pracownikom.

program powiększający - komputerowy program umożliwiający powiększanie obrazu wyświetlanego na monitorze komputera.

program udźwiękowiający - patrz mowa syntetyczna.

przewodnik niewidomego - osoba towarzysząca niewidomemu i pomagająca mu w poruszaniu się poza domem oraz w podróży.

przystosowanie - patrz adaptacja.

psychologia defektologiczna - dział psychologii zajmujący się psychiką dzieci i dorosłych osób niepełnosprawnych.

psychologia niewidomych i słabowidzących - tyflopsychologia

PZN - Polski Związek Niewidomych

receptory - zmysły, przy pomocy których odbierane są różne bodźce z otoczenia oraz z własnego ciała.

rehabilitacja - przywrócenie tego, co zostało utracone na skutek niepełnosprawności przez: ćwiczenia, opanowanie alternatywnych metod wykonywania różnych czynności, zastosowanie sprzętu i pomocy rehabilitacyjnych.

rehabilitacja podstawowa - w odniesieniu do niewidomych - przystosowanie do życia, a zwłaszcza ogólne usprawnienie fizyczne, nauczenie wykonywania czynności życia codziennego, samodzielnego poruszania się w przestrzeni, pisania i czytania brajlem itp.

rehabilitacja psychiczna - polega głównie na akceptacji niepełnosprawności i nieakceptacji jej skutków, tzw. pogodzenie się z faktem zaistnienia niepełnosprawności i jednocześnie podejmowanie wysiłków, których celem jest przezwyciężenie lub złagodzenie skutków niepełnosprawności.

rehabilitacja społeczna - włączenie osoby niepełnosprawnej w nurt życia społecznego przez jej usprawnienie, usamodzielnienie, ewentualnie zatrudnienie i pomoc w akceptacji niepełnosprawności. Ważne jest tu również przygotowanie środowiska społecznego do współżycia z osobą niepełnosprawną.

rehabilitacja zawodowa - przygotowanie do wykonywania odpowiedniej pracy, zatrudnienie na odpowiednim stanowisku, jeżeli trzeba, odpowiednie przygotowanie stanowiska pracy i jego otoczenia oraz włączenie w grupę społeczną zakładu pracy.

rewalidacja - pojęcie stosowane w placówkach resortu oświaty i oznacza mniej więcej tyle co rehabilitacja. Patrz rehabilitacja.

samoocena - ocena własnych możliwości. Może być prawidłowa, zawyżona lub zaniżona. Ma wpływ na podejmowanie różnych zadań lub rezygnację z ich podjęcia.

sclerosis multiplex - patrz stwardnienie rozsiane.

słabowidzący - osoba z uszkodzonym wzrokiem, która zachowała użyteczne możliwości widzenia, ale jej ostrość widzenia nie przekracza 30 procent normalnej ostrości lub pole widzenia zostało ograniczone do 30 stopni i bardziej. W środowisku osób z uszkodzonym wzrokiem stosuje się rozróżnienie na niewidomych i słabowidzących, przy czym ci ostatni zachowali użyteczne widzenie, lecz ich ostrość widzenia nie przekracza 10 procent normalnej ostrości. w "Przewodniku..." stosowane jest to zawężone określenie, czyli dotyczy tylko osób, u których orzeczono znaczny lub umiarkowany stopień niepełnosprawności.

słabowzroczność - ograniczenie widzenia, które mimo optymalnej korekcji utrudnia posługiwanie się wzrokiem.

specjalny ośrodek - ośrodek przeznaczony dla osób niepełnosprawnych. Mogą to być ośrodki leczniczo-opiekuńcze, leczniczo-rehabilitacyjne i szkolno-wychowawcze.

spółdzielnie niewidomych - zakłady pracy zatrudniające osoby z uszkodzonym wzrokiem.

sprawność psychiczna - zdolność do odbioru, przechowywania i przetwarzania informacji z otoczenia oraz z własnego organizmu.

sprawność psychofizyczna - zdolność ruchowa i umysłowa.

sprzęt pomocniczy dla niewidomych - patrz sprzęt rehabilitacyjny.

sprzęt rehabilitacyjny - pomoce techniczne ułatwiające osobom niepełnosprawnym wykonywanie różnych czynności.

stres - reakcja organizmu na niekorzystne bodźce.

stwardnienie rozsiane, SM (sclerosis multiplex) - charakteryzuje się objawami wieloogniskowego uszkodzenia układu nerwowego (najczęściej niedowłady, zespół móżdżkowy, objawy oczne). Choroba ma powolny przebieg z ostrymi rzutami, przerywany okresami remisji, niekiedy długotrwałymi.

system integracyjny kształcenia - włączanie niepełnosprawnych uczniów do szkół ogólnodostępnych.

system kształcenia specjalnego - szkoły i inne placówki oświatowe dla dzieci niepełnosprawnych.

ślepota - całkowita bądź prawie całkowita utrata możliwości widzenia.

ślepy - dawne określenie niewidomego, obecnie ma wydźwięk ujemny.

środki dydaktyczne w szkolnictwie specjalnym - środki dydaktyczne dostosowane do możliwości percepcyjnych uczniów niepełnosprawnych.

telepraca - praca wykonywana przy pomocy środków łączności, przede wszystkim internetu.

TPG - Towarzystwo Pomocy Głuchoniewidomym.

turnus rehabilitacyjny - forma aktywnej rehabilitacji, połączona z elementami wypoczynku, mająca na celu ogólną poprawę sprawności, wyrobienie zaradności, pobudzanie i rozwijanie zainteresowań osób niepełnosprawnych.

tyflodydaktyka - metody nauczania osób z uszkodzonym wzrokiem.

tyflografia - stosowanie wypukłych linii i znaków oraz kontrastowych kolorów i koniecznych uproszczeń do sporządzania rysunków, planów miast i map dla niewidomych i słabowidzących.

tyflologia - nauka pierwotnie o niewidomych, a obecnie o osobach z uszkodzonym wzrokiem.

tyflolog - specjalista zajmujący się rehabilitacją niewidomych i słabowidzących.

tyflopedagogika - nauka o wychowaniu, kształceniu i rewalidacji osób niewidomych, słabowidzących i ociemniałych.

tyflopsychologia - dział psychologii zajmujący się zagadnieniami psychologicznymi, dotyczącymi osób niewidomych i słabowidzących.

tyflotechnika - technika stosowana do produkcji urządzeń i pomocy rehabilitacyjnych dla niewidomych i słabowidzących.

uprzedzenia - stereotypowe wyobrażenia osób niepełnosprawnych i poglądy na ich temat, często są one wypaczone i krzywdzące.

warsztat terapii zajęciowej (wtz)- wyodrębniona organizacyjnie i finansowo placówka, której zadaniem jest stwarzanie osobom niepełnosprawnym z upośledzeniem uniemożliwiającym podjęcie pracy, możliwość udziału w rehabilitacji społecznej i zawodowej poprzez terapię zajęciową.

werbalizm - wypowiadanie przez niektóre niewidome osoby słów, którym nie odpowiadają dokładne wyobrażenia.

widzący - osoba prawidłowo widząca, u której nie występuje uszkodzenie wzroku. Określenie używane przez osoby z uszkodzonym wzrokiem w celu doprecyzowania, o jakich osobach mówią.

wyrównywanie szans osób niepełnosprawnych - proces udostępniania ogólnych systemów występujących w społeczeństwie, takich jak: fizyczne i kulturalne środowisko, mieszkania i środki transportu, świadczenia społeczne i lecznicze, placówki oświatowe i zakłady pracy, życie kulturalne i społeczne oraz sport i rekreacja.

zakład pracy chronionej - zakład dostosowany do zatrudniania osób niepełnosprawnych, posiadający odpowiednie służby rehabilitacyjne, odpowiednią organizację pracy i dostosowane stanowiska do potrzeb zatrudnianych niepełnosprawnych pracowników.

zakłady leczniczo-wychowawcze dla dzieci niepełnosprawnych - placówki, w których odbywa się leczenie i nauczanie niepełnosprawnych dzieci.

zasada kompleksowości - podstawowa zasada rehabilitacji osób niepełnosprawnych, zakładająca wieloaspektowe oddziaływanie na osobę niepełnosprawną w celu zaspokojenia możliwie wszystkich jej potrzeb rehabilitacyjnych.

"zmysł przeszkód" u niewidomych - zdolność wyczuwania na odległość dużych przedmiotów, przeszkód. Przeszkoda daje wrażenie muśnięcia na twarzy.

 

20. rrr aaa

Wykaz adresów organizacji i instytucji działających na rzecz niewidomych i słabowidzących

 

W naszym kraju jest wiele organizacji i instytucji działających na rzecz niewidomych i słabowidzących. Niektóre z nich mają jednostki terenowe, co zwiększa liczbę adresów. Poza tym następują ciągłe zmiany, powstają nowe stowarzyszenia i fundacje, inne zawieszają swoją działalność, niektóre zmieniają siedziby. Z tych względów w książkowym wydawnictwie trudno jest wymieniać wszystkie organizacje, urzędy, firmy i inne instytucje. Dlatego poniżej znajdziesz wykaz jednostek organizacyjnych Polskiego Związku Niewidomych - Zarządu Głównego i okręgów, czyli jednostek wojewódzkich. Jeżeli będziesz potrzebował informacji dotyczących organizacji i instytucji istniejących na terenie ich działania, możesz zapytać o nie w biurze właściwego zarządu okręgu PZN, a w razie potrzeby, również w biurze Zarządu Głównego PZN.

W ten sposób możesz uzyskać informacje dotyczące:

* wojewódzkiego oddziału Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych,

* powiatowych centrów pomocy rodzinie i ośrodków pomocy społecznej,

* kół Polskiego Związku Niewidomych, ich adresy, numery telefonów, dni i godziny przyjmowania interesantów,

* ośrodków szkolno-wychowawczych i szkolenia zawodowego dla niewidomych i słabowidzących,

* poradni leczniczo-rehabilitacyjnych,

* poradni genetycznych,

* spółdzielni niewidomych i innych zakładów pracy chronionej, zatrudniających osoby niewidome i słabowidzące,

* zakładów aktywności zawodowej i warsztatów terapii zajęciowej,

* ośrodków leczniczo-rehabilitacyjnych, ośrodków rehabilitacyjno-wypoczynkowych i ośrodków rehabilitacyjno-szkoleniowych,

* czasopism wydawanych dla niewidomych i słabowidzących,

* oddziałów i punktów bibliotecznych, które wypożyczają książki dostosowane do możliwości percepcyjnych niewidomych i słabowidzących,

* domów pomocy społecznej,

* firm handlujących sprzętem rehabilitacyjnym,

* stowarzyszeń i fundacji działających na rzecz niewidomych i słabowidzących, w tym stowarzyszeń rodziców dzieci niewidomych i słabowidzących, klubów Stowarzyszenia Kultury Fizycznej, Sportu i Turystyki Niewidomych i Słabowidzących "Cross",

* innych organizacji i instytucji oraz ich jednostek organizacyjnych, które działają na rzecz niewidomych i słabowidzących.

Ponadto znajdziesz adresy:

- Towarzystwa Opieki nad Ociemniałymi, które może udzielić informacji na temat swojej działalności oraz działalności prowadzonych placówek,

- Towarzystwa Pomocy Głuchoniewidomym, które może dokładniej poinformować o swojej działalności oraz o pełnomocnikach Towarzystwa działających w terenie,

- Stowarzyszenia Kultury, Sportu i Turystyki Niewidomych i Słabowidzących "Cross", które udzieli Ci informacji o swojej działalności i klubach sportowych dla niewidomych i słabowidzących działających w kilkudziesięciu miastach. poinformować

 

1, Biuro Zarządu Głównego Polskiego Związku Niewidomych

00-216 Warszawa, ul. Konwiktorska 9

a) Sekretariat - tel. (022) 831-33-83, fax (022) 635-76-52

b) Centrala tel. (022) 831-22-71 do 76

e-mail: pzn@pzn.org.pl

c) Centrum Rehabilitacji - tel./fax (022) 635-52-84

887-95-09 lub wew. 284, 285, e-mail: rehab.zg@pzn.org.pl

d) Dział Tyflologiczny - tel. (022) 887-79-41, wew. 204

e) Dział Samorządowo-Organizacyjny - tel. (022) 635-76-16 lub wew. 247, e-mail: sozg@pzn.org.pl

f) Informacja przez internet - e-mail: info@pzn.org.pl

g) www.pzn.org.pl

2, Biblioteka Centralna Polskiego Związku Niewidomych

00-216 Warszawa, ul. Konwiktorska 7, tel. centrala (022) 831-22-71 do 76:

Sekretariat - tel. wew. 223

Dział Książki Brajlowskiej - tel. wew. 281 lub 349

Dział Książki Mówionej - tel. wew. 242, 296, 298

Dział Informacji Tyflologicznej - tel. wew. 277

Dział Zbiorów Cyfrowych, Zbiory Muzyczne - tel. wew. 280 lub

(022) 635-83-45

www.biblioteka-pzn.org.pl

e-mail: biblioteka@biblioteka-pzn.org.pl

3, Okręgi Polskiego Związku Niewidomych (wojewódzkie jednostki organizacyjne)

Okręg Dolnośląski - 50-355 Wrocław, ul. Grunwaldzka 12 b

tel. (071) 321-32-02, fax 322-80-15

www.dolnyslask.pzn.org.pl

e-mail: sekretariat@dolnyslask.pzn.org.pl

Okręg Kujawsko-Pomorski - 85-090 Bydgoszcz, ul. Powstańców Wlkp. 33, tel./fax (052) 341-32-81, 341-59-80

e-mail: zopznbydgoszcz@wp.pl

Okręg Lubelski - 20-071 Lublin, ul. Wieniawska 13

tel. (081) 441-53-25, fax 441-53-26

www.pznlublin.webpark.pl, e-mail: pzn.lublin@wp.pl

Okręg Lubuski - 66-400 Gorzów Wlkp., ul. Chrobrego 6

tel./fax (095) 722-41-37, e-mail: pznlubuske.org@interia.pl

Okręg Łódzki - 90-721 Łódź, ul. Więckowskiego 13

tel. (042) 633-44-18, 632-74-51, fax 630-65-05

e-mail: pzn.lodz@neostrada.pl

Okręg Małopolski - 30-393 Kraków, ul. dr. Babińskiego 29 blok 23/3

tel./fax (012) 262-53-14, 262-53-59

e-mail: pzn@pzn.malopolska.pl

Okręg Mazowiecki - 00-054 Warszawa, ul. Jasna 22

tel. (022) 827-21-30, 892-40-61, fax 828-86-01

www.pzn-mazowsze.org.pl

e-mail: sekretariat@pzn-mazowsze.org.pl

Okręg Opolski - 45-063 Opole, ul. Kościuszki 25/1

tel. (077) 442-61-16, tel./fax 442-61-15

www.poklpznopole.dbv.pl, e-mail: pzn_opole@op.pl

Okręg Podkarpacki - 35-201 Rzeszów, Pl. Dworcowy 2

tel./fax (017) 862-23-28, 852-47-38

www.pzn.intertele.pl

e-mail: pznpodkarpacki@poczta.e-zet.pl

Okręg Podlaski - 15-434 Białystok, ul. Biała 13/33

tel./fax (085) 732-42-83, e-mail: pznbial@wp.pl

Okręg Pomorski - 80-262 Gdańsk, ul. Jesionowa 10

tel. (058) 341-26-83, fax 341-26-83

www.pzn-pomorskie.org, e-mail: okreg@pzn-pomorskie.org

Okręg Śląski - 41-500 Chorzów, ul. Katowicka 77

tel. (032) 771-09-22, 241-37-37, fax 771-09-23

e-mail: biuro@pznslask.pol.pl

www.pzn.slask.pl

Okręg Świętokrzyski - 25-353 Kielce, ul. Czerwonego Krzyża 3

tel./fax (041) 344-88-38, e-mail: pzn-kielce@o2.pl

Okręg Warmińsko-Mazurski - 10-508 Olsztn, ul. Mickiewicza 17/3

tel./fax (089) 527-54-30

www.pzn.qi.pl, e-mail: pzn@go2.pl

Okręg Wielkopolski - 61-714 Poznań, Al. Niepodległości 29

tel./fax (061) 847-46-16, 847-46-17

www.pzn-wielkopolska.org.pl, e-mail: pznowlkp@interia.pl

Okręg Zachodniopomorski - 70-423 Szczecin, ul. Piłsudskiego 37

tel./fax (091) 433-83-38, www.pznoz.pl, e-mail: pznoz@o2.pl

***

Towarzystwo Opieki nad Ociemniałymi Laski k. Warszawy, ul. Brzozowa 75, 05-080 Izabelin

tel. (022) 752-30-00, 752-32-20

e-mail: wladyslaw.Gołąb@laski.edu.pl

sekretariat e-mail: tono@laski.edu.pl

 

Towarzystwo Pomocy Głuchoniewidomym, 01-441 Warszawa, ul. Deotymy 41, tel. (022) 635-69-70, 836-22-38

www.tpg.org.pl, e-mail: tpg@tpg.org.pl

 

Stowarzyszenie Kultury Fizycznej, Sportu i Turystyki Niewidomych i Słabowidzących "Cross", 00-216 Warszawa, ul. Konwiktorska 9,

tel. (022) 635-57-94, 635-76-18, fax 887-63-67

www.cross.org.pl,

e-mail: biuro@cross.org.pl, skfsit.cross@wp.pl

 

21. aaa rrr

Bibliografia

 

1. Carroll Thomas J.: Ślepota - Czym jest, jakie są jej skutki i jak żyć będąc niewidomym", maszynopis w Bibliotece Centralnej PZN.

2. Duffy M.: Ocena i modyfikacje otoczenia dla osób słabo widzących. Zeszyty Tyflologiczne Nr 20, PZN, Warszawa 2002.

3. Gawrysiak C.: Wypisy Tyflologiczne, Akademia Teologii Katolickiej, Warszawa 1977.

4. Kotowski S.: Pomyślmy i porozmawiajmy o naszych sprawach, Zeszyty Tyflologiczne nr 11, PZN, Warszawa 1994.

5. Kształcenie integracyjne? Dylematy rodziców dzieci niewidomych i słabo widzących. Materiały Tyflologiczne nr 13, Polski Związek Niewidomych, Warszawa 2001.

6. Kuczyńska-Kwapisz J., Kwapisz J. Rehabilitacja osób niewidomych i słabowidzących. Przewodnik metodyczny. Interart, Warszawa 1996.

7. Majewski T.: Poglądy i działalność Krajowej Federacji Niewidomych w Stanach Zjednoczonych, Zeszyty Tyflologiczne nr 14, PZN, Warszawa 1996.

8. Majewski T.: Niewidomi i słabowidzący seniorzy. Polski Związek Niewidomych. Warszawa 1999.

9. Majewski T.: Rehabilitacja zawodowa i zatrudnienie osób niewidomych i słabo widzących Dział Wydawnictw Krajowej Izby Gospodarczo-Rehabilitacyjnej. Warszawa 2004.

10. Poradnik dydaktyczny dla nauczycieli realizujących podstawę programową w zakresie szkoły podstawowej i gimnazjum z uczniami niewidomymi i słabo widzącymi. S. Jakubowski (red.), MEN, Warszawa 2001.

11. W: Poradnik pracodawcy osób niewidomych i słabo widzących. Fundacja AWARE Europe, Warszawa (dostępny na stronie internetowej: www.idn.org.pl/aware-europe).

12. Roczne sprawozdania Zarządu Głównego Polskiego Związku Niewidomych za lata od 1989 do 2007.

13. Schoffler Max: Niewidomy w życiu narodu - Socjologia ślepoty, maszynopis w Bibliotece Centralnej PZN.

14. Wright Beatrice A.: Psychologiczne aspekty fizycznego inwalidztwa, PWN, Warszawa 1965.