25-lecie działalności

Irena Haincel

Ośrodek Czytelnictwa Chorych i Niepełnosprawnych w tym roku obchodzi uroczystość 25-lecia swojej działalności. Powstał w roku 1984 jako agenda Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej i Książnicy Miejskiej w Toruniu, aby organizować różne formy działalności czytelniczo- rehabilitacyjnej, bowiem doświadczenia utworzonej w 1982r Biblioteki dla Niewidomych wykazywały potrzebę wyjścia do innych grup osób niepełnosprawnych, w tym dzieci i młodzieży z różnymi niepełnosprawnościami, proces czytania, bowiem wyzwala aktywność kulturalną i ciekawość świata. Jest to placówka nietypowa, bowiem oprócz książek z powiększonym drukiem, nagranych na kasety magnetofonowe czy też płyty, w swoich zbiorach posiada kasety wideo, gry i zabawki dla dzieci oraz inne materiały alternatywne. Każdy czytelnik, zarówno ten, który nie potrafi czytać, jak też ten, który nie widzi lub nie słyszy, znajdzie tam dla siebie to, co go interesuje Dla osób poruszających się na wózkach jest specjalny podjazd i winda. Można bez przeszkód poruszać się po całym dwupiętrowym budynku. Na pierwszym piętrze znajduje się galeria, gdzie organizowane są wystawy niepełnosprawnych twórców - już uznanych artystów oraz dzieci ze szkół specjalnych, pensjonariuszy Domów Pomocy Specjalnej. Na drugim piętrze odbywają się zajęcia czytelniczo-terapeutyczne w grupach lub indywidualnie. Na parterze znajduje się biblioteka. Tam też odbywają się spotkania np.: prelekcje, dyskusje o książkch, spotkania z poetami, pisarzami, lektorami książek mówionych czy też przedstawicielami miejscowych władz.

 

Do czytelników niemogących dotrzeć do biblioteki, książki dowożone są do domów. Dla wielu z nich spotkanie z bibliotekarzami to też sposobność do porozmawiania na różne tematy. Niekiedy rozmowa jest terapią czy tylko a może aż wysłuchaniem człowieka, który jest samotny, chory, ale nadal ciekawy świata. W Ośrodku odbywają się szkolenia dla bibliotekarzy, spotkania, konsultacje, szkolenia dla rodziców, nauczycieli i opiekunów, konkursy na różne tematy, zarówno dla dorosłych  jak i dzieci. Od samego początku w Ośrodku pracowali i nadal pracują ludzie, którzy nie tylko kochają swój zawód, ale co ważne, kochają ludzi - takich zwyczajnych, ze wszystkimi ich wadami i niepełno-sprawnościami. Zawsze serdeczni, pogodni, życzliwi potrafią stworzyć swoisty klimat. Do tej biblioteki idzie się nie tylko wymienić książkę czy też uczestniczyć w spotkaniu. Tam idzie się także wtedy, gdy nam coś dolega, ktoś nas skrzywdził czy jesteśmy szczęśliwi, bo spotkało nas coś dobrego. Zawsze będziemy wysłuchani i dostaniemy dobrą radę. Ja tę bibliotekę nazywam „swoim drugim domem".

Oko 30 wrzesień 2009