Walczmy z alkoholizmem

Obecnie w całym kraju prowadzona jest walka z alkoholizmem. W związku z tym rady narodowe wydają odpowiednie zarządzenia, ograniczające sprzedaż wódki. W komisji sejmowej, jak donosi prasa, opracowuje się ustawę   o zwalczaniu alkoholizmu. Wszystko to jednak nie przyniesie pożądanych rezultatów, dopóki do akcji tej nie włączy się całe społeczeństwo. Poważne zadania w tym względzie mają do spełnienia Podstawowe Organizacje Partyjne przy zakładach pracy, koła ZMP, Ligi Kobiet oraz Związki Zawodowe.  

Z kolei przypatrzmy się, jak sprawa ta wygląda na naszym terenie. Niewidomi niestety po większej części nie są abstynentami, wręcz przeciwnie, znaczna ich liczba lubi "zaglądać do kieliszka", a następstwa tego nie dają na siebie długo czekać. Tu i ówdzie zdarzają się awantury, w których często udział biorą pijani niewidomi. W takich wypadkach konieczna jest interwencja PZN. Jego koła i oddziały, w oparciu o szeroki aktyw, powinny energicznie walczyć z alkoholizmem na swym terenie. W tym celu należałoby wejść w porozumienie z posterunkami Milicji Obywatelskiej, które informowałyby odpowiednie oddziały PZN o wszelkich wyczynach niewidomych. Oddziały natychmiast winny wzywać notorycznych pijaków oraz przeprowadzać z nimi rozmowy. Powinno się także o tych sprawach pisać w "Pochodni". Niepoprawnych pijaków należałoby usuwać z szeregów członków naszego Związku.  

Zastanówmy się tylko, jak wielkie szkody wśród nas wyrządza wódka. Przede wszystkim pijani niewidomi psują nam opinię u ludzi widzących. Ponieważ stanowimy mniejszość w stosunku do społeczeństwa widzącego, zwraca ono na nas szczególną uwagę. Poza tym wódka pozbawia resztek wzroku tych niewidomych, którzy jeszcze je posiadają, a tym samym zwiększa szeregi ociemniałych, gdyż nie tylko od wódki tracą wzrok dorośli, lecz również dzieci alkoholików rodzą się często niewidome, a także ich rozwój umysłowy jest opóźniony i zaburzony. Nie będę pisał o pozostałych skutkach alkoholizmu, ponieważ chciałbym, aby na ten temat wypowiedzieli się inni czytelnicy "Pochodni".  

Pijaństwo to zastraszająca plaga naszego społeczeństwa. Jak podają statystyki, spożywamy obecnie trzykrotnie więcej alkoholu, niż w latach poprzedzających drugą wojnę światową. Smutny to rekord. Sprawę walki z tą straszną spuścizną ostatniej wojny musimy traktować poważnie. Zwalczajmy więc z całą bezwzględnością alkoholizm wśród niewidomych.

Pochodnia czerwiec 1956